Rada Ministrów zaakceptowała projekt budżetowy na 2026 rok – poinformował minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Planowany deficyt ma nie przekroczyć w przyszłym roku kwoty 271,7 mld zł. – Zależy nam na systematycznym ograniczaniu deficytu (…) Kluczowe jest podtrzymanie tempa rozwoju gospodarczego – podkreślił szef resortu finansów. Na jakie cele rząd zamierza przeznaczyć 918,9 mld zł? Wśród priorytetów znalazły się wojsko i służba zdrowia, jednak to tylko część zaplanowanych wydatków.
/Paweł Supernak /PAP
– W zatwierdzonym przez nas dokumencie – prognozowany wzrost PKB to 3,5%, przy średniorocznej inflacji konsumenckiej na poziomie 3%. Przy przewidywanym wzroście płac o 6,4% oznacza to realny wzrost dochodów obywateli – zaznaczył Domański. – Łączne nakłady na służbę zdrowia w 2026 r. sięgną 247,8 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 25 mld zł w porównaniu z 2025 r. – dodał. Na militaryzację zaplanowano 200 mld zł.
Szef resortu finansów poinformował również, że Polska wkracza do grona 20 największych gospodarek światowych. – W bieżącym roku przewidujemy przyrost PKB o 3,4%, co plasuje nas na pozycji lidera wzrostu wśród dużych ekonomii UE – powiedział.
Reklama
Minister finansów: Limit deficytu na 2026 rok ustalono na 271,7 mld zł
Podczas briefingu prasowego Domański wyjaśnił, że deficyt w 2026 r. osiągnie 271,7 mld zł (6,5% PKB). Przychody budżetowe oszacowano na 647 mld zł – o prawie 44 mld zł więcej niż prognoza realizacji na 2025 r. – Korekta tej prognozy wynika z niższej niż oczekiwano inflacji – sprecyzował minister. Maksymalna suma wydatków została ustalona na 918,9 mld zł, zaś deficyt sektora instytucji rządowych w 2025 r. ma wynieść 6,9% PKB.
Szef MF wskazał, że stosunek długu publicznego do PKB na koniec 2026 r. wyniesie 53,8%. W metodologii unijnej wskaźnik ten osiągnie 66,8%.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk ujawniła, że netto zapotrzebowanie na finansowanie w 2026 r. zaplanowano na poziomie 422,873 mld zł, podczas gdy w 2025 r. przewiduje się 300,522 mld zł. – Wcześniejsze plany na 2025 r. zakładały 366,6 mld zł – doprecyzowała.
Przeczytaj więcej: Budżet państwa na 2026 r. Tusk: Ostatecznie żegnamy się z drożyzną
Plany budżetowe: Podwyżki płac w sektorze publicznym utrzymane na 3%
Minister zapowiedział utrzymanie 3% waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz kontynuację inwestycji militarnych. – Inwestycje w bezpieczeństwo i odporność to dziś konieczność. Każda złotówka musi być strategicznie zaplanowana. Przeznaczenie 200 mld zł (w tym środki MON i Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych) to rekordowe 4,8% PKB – najwyższy wskaźnik w NATO – argumentował.
Odnosząc się do współpracy z prezydentem, stwierdził: – Liczę, że pan prezydent nie utrudni wprowadzenia rozwiązań korzystnych dla obywateli. W kwestii redukcji deficytu poniżej 3% PKB – to nasz absolutny priorytet.
Przeczytaj więcej: Rząd wziął się za walkę z deficytem. Trzy nowe podatki uratują budżet?
Rekordowe fundusze na mieszkania w budżecie 2026
Projekt przewiduje rekordową alokację 6,7 mld zł na politykę mieszkaniową. – To wzrost o 2 mld zł względem obecnego roku i niemal dwukrotnie więcej niż łączne wydatki z lat 2020-2023 – wyliczał Domański. Dodatkowo 6 mld zł zostanie przekazane na program „Czyste Powietrze”, wspierający modernizację energetyczną budynków.
Spór wokół finansów publicznych między rządem a prezydentem
Podczas środowej Rady Gabinetowej poruszono kwestie stanu finansów publicznych. Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki wskazał na fundamentalne różnice stanowisk: – W przypadku budżetu i deficytu mierzymy się z czterema głównymi problemami: 33% wydatków finansowanych z kredytów, 50% udział deficytu w dochodach, 50 mld zł spadek przychodów rocznie oraz 182 mld zł wydatków pozabudżetowych – to historycznie negatywne rekordy.
Minister Domański ripostował, wskazując na dziedzictwo gospodarcze: – Przejmowaliśmy gospodarkę w stagnacji (wzrost 0% w 2023), dziś jesteśmy w czołówce UE. Obecny deficyt uwzględnia 35 mld zł zobowiązań pozabudżetowych zaciągniętych przez poprzedników.
Zgodnie z wymogami konstytucyjnymi projekt ustawy budżetowej musi trafić do prezydenta w ciągu 4 miesięcy od przedłożenia Sejmowi (do 30 września). Brak terminowego przekazania upoważnia głowę państwa do skrócenia kadencji parlamentu. Prezydent ma następnie 7 dni na podpisanie ustawy.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczerze o pieniądzach
