Pełnomocnik traci kontrolę nad rachunkiem bankowym po śmierci jego właściciela. Próba wypłaty środków w takich okolicznościach może skutkować oskarżeniami o kradzież. Banki czujnie obserwują transakcje na rachunkach należących do zmarłych klientów i współpracują z organami ścigania w celu identyfikacji wszelkich potencjalnych nadużyć, zapewniając, że takie działania zostaną szybko wykryte.
/ 123RF/PICSEL
Jeśli chcemy mieć pewność, że pieniądze zaoszczędzone na naszym koncie dotrą do naszych bliskich po naszej śmierci, skuteczniejszym rozwiązaniem będzie ustalenie sposobu dysponowania tymi środkami na wypadek śmierci.
Pełnomocnictwo kontra dyspozycje depozytowe. Czym się różnią?
Pełnomocnictwo do rachunku bankowego to mechanizm, który umożliwia nam przypisanie upoważnienia do zarządzania naszymi finansami. Jednak, jak określono w artykule 101 § 2 Kodeksu cywilnego, upoważnienie to wygasa z chwilą śmierci właściciela . Mówiąc prościej, pełnomocnik, który mógł wcześniej uzyskać dostęp do naszego rachunku za naszego życia, traci tę możliwość po naszej śmierci. Stwarza to ryzyko: jeśli ktoś spróbuje wypłacić środki , działając na podstawie pełnomocnictwa , może zostać oskarżony o kradzież lub oszustwo . Konsekwencje mogą być znaczące – potencjalnie prowadzące do pozbawienia wolności do 8 lat.
Reklama
Odwrotnie, rozporządzenie wkładem w przypadku śmierci stanowi wyraźnie inny mechanizm prawny. W przeciwieństwie do pełnomocnictwa, rozporządzenie staje się ważne dopiero po naszej śmierci. Pozwala nam to wyznaczyć, gdy jeszcze żyjemy, że konkretna kwota na naszym koncie zostanie przydzielona wyłącznie konkretnym bliskim osobom — zazwyczaj małżonkowi, dzieciom, rodzicom lub rodzeństwu. Te środki ominą majątek, co oznacza, że beneficjent nie będzie musiał przechodzić przez skomplikowane procesy dziedziczenia, aby uzyskać do nich dostęp.
Najważniejsze kwestie dotyczące usposobienia – co warto wiedzieć?
Dyspozycja składką na wypadek śmierci ma zastosowanie wyłącznie do niektórych rodzajów kont – generalnie dotyczy:
- konta oszczędnościowe
- rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe,
- lokaty terminowe.
Nie obejmuje kont firmowych, wspólnych kont (chyba że określono inaczej) ani kont należących do osób niepełnosprawnych lub niepełnoletnich. Lista beneficjentów jest również kluczowym aspektem – zgodnie z przepisami, instrukcje mogą być ustanawiane wyłącznie na korzyść najbliższych członków rodziny . Postanowienie to ma na celu ochronę interesów osób, którym zamierzamy przekazać nasze aktywa. W ten sposób zapobiegamy możliwości przydzielenia środków osobom spoza rodziny.
Prawo bankowe (art. 56 ust. 1) ustala również limit wypłat. Łączna kwota, którą można przelać, nie może przekroczyć dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw . Na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu 2024 r. kwota ta wynosiła 8821,25 zł brutto . Zakładając, że wynagrodzenie to pozostanie w 2025 r. względnie stabilne, limit wypłat wyniósłby 176 425 zł . Oczywiście kwota ta może się nieznacznie różnić w zależności od rzeczywistych statystyk za 2025 r.
Te limity dotyczą łącznie wszystkich kont w różnych instytucjach, a nie tylko jednego konta . Dlatego jeśli prowadzimy kilka kont w różnych bankach, łączna suma wpisów nie może przekroczyć limitu prawnego. Banki akceptują instrukcje wyłącznie w formie pisemnej, a my mamy możliwość zmiany lub odwołania tych instrukcji w dowolnym momencie przed naszą śmiercią.
Czy żona może mieć dostęp do środków na koncie po śmierci męża?
Wiele osób zastanawia się, czy po śmierci jednego z małżonków, pozostający przy życiu partner automatycznie uzyskuje dostęp do środków na koncie. Odpowiedź nie jest prosta – w całości zależy od warunków umownych ustalonych w momencie otwarcia konta.
W typowych scenariuszach, gdy mąż i żona mają wspólne konto , banki pozwalają współposiadaczowi konta, który przeżył, na swobodne zarządzanie funduszami . Tak więc po śmierci męża żona, zgodnie z zasadami wspólności majątkowej, może wypłacić pieniądze z konta. Niemniej jednak zdarzają się przypadki, w których umowa bankowa stanowi, że konto zostanie zamknięte po śmierci jednego z posiadaczy. W takich przypadkach dostęp do funduszy będzie ograniczony do czasu ustalenia spadkobierców – wymaga to przeprowadzenia procesu dziedziczenia.
Dlatego też wskazane jest skonsultowanie się z bankierem przed założeniem wspólnego rachunku i dokładne zapoznanie się z warunkami umowy. Żona , jako pozostająca przy życiu współwłaścicielka , jeśli nie jest wyłączona z umowy , ma prawo do swobodnego zarządzania funduszami . Jednakże bank może zażądać dokumentacji potwierdzającej nabycie spadku, jeśli umowa tego wymaga.
Przeczytaj także:
Kto dziedziczy, gdy istnieje rozdzielność majątkowa? Dziedziczenie i umowy przedmałżeńskie
Nieświadomi tracą fortunę.