Leki są niezbędne do funkcjonowania oskarżonego Sama Bankmana-Frieda, a prawnicy byłego szefa giełdy kryptowalut FTX wysłali już odpowiedni wniosek do sędziego Lewisa Kaplana. Według nich, bez odpowiednich leków Sam nie może normalnie skoncentrować się podczas rozpraw sądowych.
Czy wiesz, że Wirex rozdaje 1000 WXT zupełnie za darmo? Sprawdź jak je odebrać w naszym artykule: darmowe kryptowaluty.
SBF pogrążony przez współpracowników
Pozycja Sama Bankmana-Frieda w jego sprawie znacznie się pogorszyła w ciągu ostatniego tygodnia. Przeciwko byłemu krypto magnatowi wystąpili bowiem kluczowi świadkowie. Na przykład współzałożyciel FTX, Gary Wang, potwierdził, że to jego zespół programistów wdrożył funkcję, która umożliwiała wypłacanie środków klientów FTX na konta Alameda.
Środki te zostały następnie wykorzystane zarówno na działalność tej firmy handlowej, jak i na osobiste potrzeby kierownictwa giełdy kryptowalut FTX. Według Wanga to właśnie Bankman-Fried zainicjował ten innowacyjny pomysł na platformie.
Po Garym informacjami o przeszłości obu firm podzieliła się Caroline Ellison, która wcześniej była szefową Alameda Research i jednocześnie spotkała się z Bankmanem-Friedem. Według Caroline, jej praca była źródłem ciągłego strachu, ponieważ zdawała sobie sprawę, że prędzej czy później brak pieniędzy w FTX wyjdzie na jaw do opinii publicznej. Wiadomość o upadku kryptowalutowego imperium Sama była więc dla Allison oczywistą ulgą.
Najwyraźniej zwykli pracownicy Alamedy nie byli świadomi, że firma korzystała z funduszy klientów FTX. Jak wykazały ostatnie dowody w sądzie, stosowna informacja została ogłoszona na trzy dni przed bankructwem tych gigantów. Oznacza to, że niektórzy przedstawiciele firmy nie ponoszą winy za to, co się stało.
Jakie tabletki zażywa Sam Bankman-Fried?
Oświadczenie obrony mówi, że Bankman-Fried cierpi na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), a także ma przepisany lek o nazwie Adderall do przyjmowania przez cały dzień.
Od początku rozpraw sądowych – czyli od dwóch tygodni – Sam mógł zażyć lek tylko raz we wczesnych godzinach porannych przed pojawieniem się na sali sądowej. W konsekwencji były biznesmen m.in. nie może skoncentrować się na tym, co się dzieje, co bezpośrednio wpływa na przebieg procesu.
Prawnicy twierdzą, że do dnia dzisiejszego Bankman-Fried dokładał wszelkich starań, aby pozostać skupionym w sądzie. Niemniej jednak, konieczne jest podawanie mu leków.
“W miarę jak zbliżamy się do aktywnych działań sądowych ze strony obrony i decydujemy, czy pan Bankman-Fried będzie zeznawał, mamy coraz większe obawy, że brak dostępu pana Bankmana-Frieda do Adderallu uniemożliwi mu wystarczającą koncentrację.”
Dolegliwości Sama Bankmana-Frieda wyszły na jaw w sierpniu 2023 roku, kiedy były biznesmen ponownie znalazł się za kratkami. W tym czasie prawnicy Sama starali się zapewnić, by przebywał on poza więzieniem przez pięć dni w tygodniu. Taką prośbę tłumaczyli również potrzebą dostępu do niektórych leków.
Wcześniej prawnicy próbowali rozwiązać ten problem z kierownictwem więzienia, w którym przebywa ich klient, ale nie otrzymali odpowiedzi. Zaproponowali, że dostarczą swojemu klientowi porcję Adderallu o przedłużonym 12-godzinnym działaniu w poniedziałek rano, czyli przed wznowieniem procesu.
Nie ma jednak gwarancji, że strażnicy dostarczą lek lub że będzie on skuteczny.
“Jeśli obecna propozycja nie zadziała, dawka o przedłużonym uwalnianiu nie zostanie dostarczona lub nie przyniesie pożądanego efektu, z szacunkiem prosimy o odroczenie procesu o jeden dzień, do wtorku 17 października. Pozwoli nam to znaleźć rozwiązanie, które będzie istotne do końca okresu próbnego.”
Zapotrzebowanie Sama na niektóre leki wyszło na jaw wkrótce po jego aresztowaniu na Bahamach w grudniu 2022 roku. W jego aktach osobowych znajdują się również informacje o tym, że Bankman-Fried zażywał lek EmSam na przewlekłą depresję. Nie wiadomo jednak, czy nadal przyjmuje ten lek.
Problemy z dietą
Ponadto od czasu powrotu do więzienia oskarżony miał trudności z przestrzeganiem diety wegańskiej. Za kratkami ogranicza się ona bowiem do chleba, wody i masła orzechowego. Ponieważ wniosek prawników został złożony w niedzielę, sędzia Kaplan ma niewiele czasu na jego rozpatrzenie. Informacja o odpowiedniej decyzji powinna pojawić się wkrótce.
Strona obrony po raz kolejny skupia się na trudnym stanie zdrowia Sama Bankmana-Frieda. Być może jest to również próba wpłynięcia na ławę przysięgłych, która zadecyduje o losie byłego biznesmena. Jednak, jak stało się jasne po pierwszych rozprawach sądowych, prawnicy będą starali się stworzyć wizerunek Sama jako złego menedżera, niezdolnego do kontrolowania tego, co dzieje się w firmie.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK