Współpraca firmy z osobami prowadzącymi tzw. działalność nierejestrowaną powinna być oskładkowana – przekonuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. „Rzeczpospolita” w środę przywołała najnowszą interpretację ZUS wydaną w odpowiedzi na pytanie zadane przez spółkę, która zawarła porozumienie właśnie z osobami prowadzącymi działalność nierejestrowaną. Ta ostatnia, ze względu na niski poziom zarobków, nie tylko nie wymaga rejestracji, ale nie trzeba w przypadku jej prowadzenia płacić składek ubezpieczeniowych.
/Wojtek Laski /East News
Porozumienie zawarte przez spółkę z osobami prowadzącymi działalność nierejestrowaną wywołuje obowiązek ubezpieczeniowy – informuje w środę „Rzeczpospolita”, przywołując najnowszą interpretacje ZUS.
Działalność nieewidencjonowana bez składek ubezpieczeniowych
Działalność nieewidencjonowana to taka, której ze względu na niski poziom zarobków nie trzeba rejestrować w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Chodzi np. o udzielanie korepetycji czy przygotowywanie i sprzedaż wypieków (na niewielką skalę). Zaletą działalności nierejestrowanej są przede wszystkim oszczędności – nie trzeba płacić m.in. składek do ZUS ani na NFZ.
Reklama
„W opisywanym przypadku przedsiębiorca planuje rozpocząć współpracę z osobami prowadzącymi właśnie działalność nierejestrowaną. Na podstawie wystawionych przez nich rachunków zamierzał im wypłacać wynagrodzenie. Jak deklarował, pomiędzy stronami nie zostanie zawarta umowa zlecenia czy o świadczenie usług, tylko porozumienie, w którym określone zostaną zasady współpracy. Firma chciała się dowiedzieć, czy w takiej sytuacji musi odprowadzać za takie osoby składki na ubezpieczenia społeczne” – relacjonuje „Rz”.
Te osoby musza zapłacić składkę. Nowa interpretacja ZUS
ZUS w wydanej interpretacji, którą opisuje redakcja, uznał, że tak. W uzasadnieniu decyzji wskazał, że porozumienie jest zobowiązaniem cywilnoprawnym, które przyjmuje postać umowy nienazwanej.
ZUS przypomniał – jak wskazuje „Rz” – że o prawidłowym określeniu rodzaju umowy nie decyduje wyłącznie jej nazwa ani postanowienia. Według dziennika zasadniczo oceniany jest sposób jej wykonywania, a w szczególności cechy charakterystyczne dla danego stosunku, które odróżniają jeden od drugiego.
„Nazwanie przez strony wzajemnego zobowiązania porozumieniem nie oznacza, że działania, które z niego wynikają, nie będą miały znamion umowy o świadczenie usług. W efekcie uznał właśnie, że takie porozumienie jest formą umowy cywilnoprawnej, której treść jest kształtowana przez strony zobowiązania” – czytamy w „Rz”.
Kod PKD zmienia wszystko
Ponadto – dodaje gazeta – ZUS zwrócił uwagę, że z treści porozumienia wynika, że wykonawca będzie realizował świadczenia na rzecz spółki na podstawie wskazanego kodu PKD. Jednak w przypadku działalności nierejestrowanej nie stosuje się kodów PKD.
„W efekcie, zdaniem organu rentowego, zastosowanie znajdzie zasada, że składki musi obowiązkowo płacić każdy, który posiada tytuł do ubezpieczenia” – wskazała „Rzeczpospolita”.
***
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News