Wkrótce wejdzie w życie unijna dyrektywa, zgodnie z którą przedsiębiorstwa oferujące określone usługi oraz sprzedające konkretne produkty będą zobowiązane do zapewnienia ich dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Dotyczy to między innymi usług bankowych i e-commerce, a także sprzedawców komputerów i telewizorów. W przypadku niespełnienia wymagań grozi kara finansowa sięgająca nawet 81 tysięcy złotych. Firmy już istniejące mają 5 lat na wprowadzenie niezbędnych zmian.
/123RF/PICSEL
Głównym celem regulacji Europejskiego Aktu Dostępności (EAA, ang. European Accessibility Act), który zacznie obowiązywać 28 czerwca, jest usunięcie barier technologicznych, które ograniczają dostęp osób z niepełnosprawnościami do podstawowych usług takich jak bankowość elektroniczna, transport publiczny, telekomunikacja oraz handel internetowy. Dyrektywa ma zapewnić, że osoby z trudnościami poznawczymi, wzrokowymi, słuchowymi czy motorycznymi będą mogły w równym stopniu korzystać z oferty firm działających na terenie Unii Europejskiej.
Nowi od czerwca, istniejący mają 5 lat
Wszystkie nowe sklepy internetowe będą musiały dostosować się do wymogów określonych w prawie od czerwca. Natomiast sklepy, które już funkcjonują, mają czas na dostosowanie się do wymagań najpóźniej do czerwca 2030 roku. Okres przejściowy ma na celu uniknięcie nadmiernych obciążeń finansowych i technologicznych, zwłaszcza w przypadku kosztownych modyfikacji.
Reklama
Zmiany będą musieli wprowadzić producenci, importerzy, dystrybutorzy oraz dostawcy usług. Obejmuje to banki, operatorów systemów płatności, właścicieli sklepów internetowych, przewoźników, instytucje kultury oraz firmy technologiczne. Zmiany dotyczą także transportu pasażerskiego oraz usług telekomunikacyjnych, a także sprzedawców smartfonów, komputerów czy telewizorów. Mikroprzedsiębiorcy nie są zobowiązani do dostosowywania swoich produktów i usług do wymogów dostępności.
W praktyce oznacza to, że na przykład aplikacje i strony internetowe muszą być zrozumiałe, dostępne dla czytników ekranowych i umożliwiać obsługę klawiaturą, a także pozwalać na dostosowanie kontrastu i rozmiaru czcionki. Powinny również zawierać napisy do materiałów wideo, a formularze zakupowe muszą być proste i intuicyjne. Ponadto, bankomaty i terminale płatnicze powinny być wyposażone w technologię syntezy mowy, porty do słuchawek, a przyciski – odpowiednio oznaczone dotykowo i kolorystycznie. Jeśli terminal wymaga reakcji w określonym czasie, musi poinformować użytkownika na różne sposoby, na przykład dźwiękiem, światłem i tekstem.
Kary do 10 proc. obrotów
Firmy, które nie spełnią wymagań, mogą zostać ukarane finansowo. Zgodnie z dyrektywą, wysokość grzywny może wynosić nawet dziesięciokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w danym kraju za poprzedni rok. Nie może jednak przekroczyć 10 proc. zeszłorocznego obrotu przedsiębiorstwa. Przeciętne wynagrodzenie w 2024 roku wynosiło 8181,72 zł, co oznacza, że kara może wynieść nawet ponad 81 tysięcy złotych.
W przypadku stwierdzenia niezgodności, każdy konsument będzie miał prawo złożyć skargę. Wystarczy, że wskaże, który produkt lub usługa nie spełnia wymagań dostępności. Brak reakcji ze strony firmy nie będzie traktowany jako unikanie odpowiedzialności, lecz jako uznanie słuszności klienta. Jeżeli firma nie odpowie na taką skargę w ciągu 30 dni, uznaje się, że musi spełnić żądanie klienta i ma na to maksymalnie sze
