Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie organizacji lotu do Smoleńska w 2010 r. m.in. wobec skazanych byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego i urzędniczki Moniki B. Sprawa wraca do sądu apelacyjnego.
pilne (money.pl, redakcja)
Przypomnijmy, że chodzi o zarzut niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego w związku z organizacją lotu do Smoleńska.
10 kwietnia 2010 roku samolot rozbił się w okolicach lotniska wojskowego. Zginęło wówczas 96 osób.
Sąd Najwyższy rozpoznając sprawę, stwierdził, że sąd odwoławczy orzekający ws. organizacji lotu do Smoleńska był nienależycie obsadzony. Chodzi m.in. o kwestię wyłonienia sędziów w procedurze przed zreformowaną KRS.
Podczas postępowania obrona podnosiła, że Tomasz Arabski ustalał tylko terminy lotów najważniejszych osób w państwie, a kwestie techniczne dotyczące zabezpieczenia transportu nie były w jego kompetencjach.