Lotnisko w Łodzi osiąga w tym roku świetne wyniki. To powoduje, że ten port ma zamiar jeszcze bardziej się rozwijać. Wiąże się to również z potrzebą poszerzenia załogi. “Gazeta Wyborcza” poinformowała, jakie wakaty są do obsadzenia i na jaką pensję mogą liczyć przyszli pracownicy.
Co czeka łódzkie lotnisko w przyszłości? Między innymi o tym “Gazecie Wyborczej” opowiadał dyrektor handlowy lotniska w Łodzi, Robert Makowski. "W przyszłym roku planujemy aż 10 kierunków czarterowych, w tym nowości, czyli loty do Tunezji i Albanii, a być może także na Korfu" – zapowiedział. Szczegółów o nowych kierunkach regularnych nie chciał jeszcze zdradzić.
Na jakie stanowiska prowadzona jest rekrutacja?
W przyszłym roku łódzkie lotnisko liczy na obsłużenie nawet 500 tys. pasażerów. Aby mogło to dojść do skutku, potrzebne są nowe ręce do pracy. Port chce zatrudnić co najmniej kilkunastu pracowników.
Port lotniczy w Łodzi szuka na przykład operatorów sekcji rampowo-magazynowej czy młodszego wartownika służby ochrony lotniska. Warto dodać, że w przypadku rekrutacji na stanowiska techniczne czy wiążące się z obsługą pasażerów, zainteresowane osoby muszą przejść wymagane szkolenie. Wiąże się to z możliwością uzyskania lepszych zarobków.
Ile można zarobić?
“Operatorzy cargo zatrudnieni początkowo na umowie-zleceniu zarabiają 29 zł brutto za godzinę, po przeszkoleniu ich pensja wzrasta do 40 zł brutto za godzinę” – powiedział Robert Makowski.
To oznacza, że biorąc pod uwagę standardowy czas pracy, który wynosi 40 godzin tygodniowo, osoby zatrudnione na tych stanowiskach mogą liczyć na miesięczną pensję w okolicach 6,4 tys. zł brutto.
Lotnisko w Łodzi szuka również pracowników biurowych, m.in. specjalisty ds. marketingu, specjalisty ds. projektów i przetargów, a także sekretarki lub sekretarza. W przypadku tych stanowisk Robert Makowski nie zdradził wysokości potencjalnego wynagrodzenia.
PB