W „Mechanicznej pomarańczy” przestępca Alex DeLarge (Malcolm McDowell.) trafia do więzienia, gdzie przechodzi ciężką terapię, po której nienawidzi przemocy. Niedługo wystarczy do tego celu implant
Urszula Lesman
Działanie takiego implantu byłoby możliwe dzięki tzw. lateralizacji mózgu – powiedział James J. Hughes – wicerektor Uniwersytetu Massachusetts w Bostonie i dyrektor wykonawczy uniwersyteckiego think tanku – Institute for Ethics and Emerging. Lateralizacja mózgu to asymetria czynnościowa prawej i lewej strony ciała ludzkiego, która wynika z różnic w budowie i funkcjach obu półkul mózgowych. Naukowcy uważają, że zwiększając lub zmniejszając aktywność w różnych jego częściach, możemy wpływać na sposób, w jaki myślimy, czujemy i zachowujemy się. Dzięki neuromodulacji, czyli dostarczaniu impulsów elektrycznych lub środków farmaceutycznych do konkretnego obszaru mózgu, można sprawić, aby stworzyć ludzi bardziej moralnych i doskonalszych poznawczo.
Już można stymulować mózg
Ludzie od dawna usiłują poprawić moralność i funkcje poznawcze za pomocą leków. – Leki takie jak syntetyczna oksytocyna zwiększają zaufanie, jakie mamy do innych ludzi. Leki pobudzające zmniejszają niecierpliwe zachowania i zwiększają koncentrację na zadaniach. Istnieją różne badania pokazujące, że leki mają moralne konsekwencje dla naszego zachowania – mówi portalowi „Popular Mechanics” James J. Hughes. Jednocześnie leki mają tendencję do wpływania na prawie każdy układ w naszym organizmie, a na dodatek ich działanie jest mało subtelne.
Naukowcy oferują bardziej subtelne i skuteczne metody stymulacji mózgu: za pomocą prądu lub fal magnetycznych, które docierają z zewnątrz do konkretnej jego części – są to odpowiednio przezczaszkowa stymulacja prądem stałym i przezczaszkowa stymulacja magnetyczna.
Można też zdecydować się na bardziej inwazyjne rozwiązanie, czyli interfejs mózg-komputer. Jednym z przykładów jest stymulacja nerwu błędnego, która polega na wszczepieniu elektrod do nerwu błędnego, najdłuższego i najbardziej złożonego z nerwów czaszkowych, który jest silnie zaangażowany w obniżanie ciśnienia krwi i tętna, łagodząc w ten sposób nasz system „walcz lub uciekaj”.
Jeszcze inną techniką jest głęboka stymulacja (DBS), zabieg neurochirurgiczny polegający na umieszczeniu elektrod bezpośrednio w mózgu. Neurolodzy podkreślają, że im głębsza interwencja, tym lepsze rezultaty. Udało im się uzyskać niezwykłe wyniki, gdy próbowali zwiększyć samokontrolę, empatię, inteligencję, a nawet doświadczenia duchowe w laboratorium. Ale co dzieje się poza warunkami eksperymentalnymi, w nieprzewidywalności prawdziwego świata? – Efekt modulacji może się zmniejszyć w warunkach rzeczywistych – uważa James Giordano, profesor neurologii i neuroetyki w Centrum Medycznym Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. Jego zdaniem nie ma żadnego „obwodu moralnego” ani „jądra moralnego”, które można włączyć lub wyłączyć. „Moralność jest konstruktem społecznym” – podkreślił w rozmowie z „Popular Mechanics” profesor Giordano.
Zhakują implant
Można natomiast stymulować ośrodki, które odpowiadają za: samokontrolę, troskę, inteligencję, uczciwość, pozytywne nastawienie i transcendencję. – Osoba, która wykazuje uprzedzenia rasowe i okazuje dużo wstrętu lub strachu, w dużym stopniu podlega ciału migdałowatemu – mówi Hughes. Ciało migdałowate to masa istoty szarej znajdująca się wewnątrz każdej półkuli mózgowej i jest głównym generatorem naszego systemu reakcji „walcz lub uciekaj” i wynikającego z niego warunkowanego strachu. Natomiast, za naszymi oczami i czołem znajduje się kora przedczołowa, struktura odpowiedzialna za nasze złożone zachowania poznawcze i moderująca nasze własne zachowania społeczne. – Im silniejsza jest kora przedczołowa w porównaniu z ciałem migdałowatym, tym większe poczucie sprawiedliwości. Możesz albo powiedzieć ciału migdałowatemu, żeby się zamknęło albo zignorować fakt, że to ono kieruje twoimi działaniami – wyjaśnił Hughes.
Naukowcy podkreślają, że nowoczesna technologia niesie ze sobą także ryzyko. Na przykład możliwość „zhakowania” implantu przez cyberterrorystów czy też próby całkowitej kontroli władzy nad obywatelami w krajach totalitarnych. Zdaniem profesora Hughesa dyskusja nad implantami mózgowymi teraz to przede wszystkie dyskusja polityczna. „Musimy mieć pewność, że zastosowanie technologii samo w sobie będzie moralne” – powiedziała Beena Ammanath, dyrektor wykonawcza Global Deloitte AI Institute.