Nauczyciel z 11 tys. zł netto? „Solidarność” przeciw „bezładnym zmianom”.

Wtorkową manifestacją w Katowicach reprezentanci nauczycielskiej Solidarności zainicjowali zapowiedziany cykl podobnych akcji protestacyjnych w całym kraju. Związkowcy w apelu do ministra edukacji narodowej domagają się między innymi zwiększenia płac, modyfikacji finansowania szkolnictwa oraz powstrzymania zmian w programach nauczania.

11 Tys Z Na Rk Dla Nauczyciela Solidarno Sprzeciwia Si Take Chaotycznym Reformom E01f56a, NEWSFIN

fot. Dariusz Gorajski / / FORUM

W trakcie katowickiej manifestacji lider regionalnej komórki oświaty i wychowania Solidarności w Katowicach oraz rzecznik prasowy krajowego sekretariatu oświaty i nauki Solidarności Lesław Ordon wręczył petycję śląskiej wicekurator oświaty Elżbiecie Modrzewskiej.

Przemawiając przed Kuratorium Oświaty w Katowicach, przewodniczący podkreślił, że początkujący pedagog ma uposażenie zasadnicze w kwocie 5154 zł, co daje 3845 zł „na rękę”. Nauczyciel mianowany z dekadą stażu zawodowego oraz dodatkiem za sprawowanie opieki wychowawczej otrzymuje wynagrodzenie brutto w wysokości 6141 zł, natomiast nauczyciel dyplomowany – z doświadczeniem co najmniej 20 lat – 7753 zł, czyli około 5615 zł netto.

– I to w przybliżeniu stanowi obraz współczesnej polskiej edukacji. Nauczyciel z tytułem dyplomowanego i 20-letnim stażem pracy otrzymuje do dyspozycji około 5,6 tys. zł. Chcemy to odmienić. Postulat Solidarności, poparty już przed trzema laty również przez inne organizacje związkowe, zakłada powiązanie wynagrodzenia ze średnią krajową w Polsce – zaakcentował Ordon.

Zrelacjonował wyliczenie, zgodnie z którym w przypadku powiązania uposażenia nauczyciela ze średnią, nauczyciel stażysta otrzymywałby do ręki 6370 zł, mianowany 8600 zł, a dyplomowany 11200 zł.

Kwestię związaną z rezygnacją MEN z zadań domowych poruszyła nauczycielka klas początkowych szkoły podstawowej Bożena Słomka. Jak zaakcentowała, pedagodzy edukacji wczesnoszkolnej dzięki nim mogli inspirować uczniów i wdrażać ich do systematyczności.

– Czujemy się bezsilni. Uważam, że musimy domagać się przywrócenia zadań domowych. Pracując w szkole, jestem zdumiona, że dzieci nieprawidłowo trzymają ołówek, nie potrafią poprawnie posługiwać się kredkami, kolorować, a cóż dopiero mówić o czytaniu, liczeniu, pisaniu. Każdy nauczyciel potwierdzi, że podczas lekcji dany materiał jest omawiany, ale aby go przyswoić, należy w domu ćwiczyć, powtarzać – stwierdziła Słomka.

W apelu skierowanym do ministra edukacji narodowej oświatowa Solidarność wyraża zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją pracowników oświaty i brakiem – zdaniem związku – faktycznego dialogu społecznego ze strony MEN. W zaistniałej sytuacji związkowcy skonstruowali postulaty, których spełnienie jest ich zdaniem konieczne dla zagwarantowania stabilności systemu edukacji i respektowania praw jego pracowników.

Naczelnym postulatem jest systematyczny wzrost uposażeń. Solidarność domaga się wprowadzenia od 2027 roku mechanizmu wiążącego zarobki nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw, w odniesieniu do płacy zasadniczej, w wysokości: 100 proc. dla nauczyciela rozpoczynającego karierę, 125 proc. dla mianowanego i 150 proc. dla dyplomowanego. Związek podkreśla, że to rozwiązanie zyskało aprobatę większości posłów w podkomisji ds. zmiany systemu wynagrodzeń i jest jedyną efektywną drogą do przywrócenia prestiżu profesji nauczyciela.

Solidarność żąda również zmiany zasad finansowania zadań oświatowych, w tym podniesienia nakładów na edukację, zapewnienia działania małych szkół oraz zagwarantowania terminowych wypłat wynagrodzeń. Związkowcy wskazują, że obecny model grozi dalszym obniżeniem jakości usług edukacyjnych i destabilizacją pracy szkół.

Związek chciałby także „powstrzymania chaotycznych reform programowych”. „Oponujemy przeciwko likwidacji przedmiotów, arbitralnym modyfikacjom podstaw programowych oraz redukcji treści i godzin wychowawczych. Zmiany te wprowadzane są bez konsultacji z nauczycielami, ekspertami oraz rodzicami, a ich efektem będzie pogorszenie jakości kształcenia i zwiększenie obciążeń nauczycieli” – argumentuje Solidarność.

Pakiet żądań, nazwany „Poszanowanie praw pracowników oświaty”, zawiera: wprowadzenie realnej ochrony przedemerytalnej i przywrócenia wcześniejszych reguł przyznawania urlopu dla podratowania zdrowia, reformę „systemu odpowiedzialności zawodowej, który aktualnie ma charakter represyjny” oraz faktyczną ochronę godności i bezpieczeństwa nauczycieli.

W kwestii ochrony zatrudnienia i praw rodziców związek wyraża sprzeciw wobec ograniczania zatrudnienia katechetów „i działaniom naruszającym konstytucyjne prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”.

Solidarność oczekuje „zachowania sprawdzonego modelu edukacji”. Wyraża „dezaprobatę wobec narzucanych Polsce rozwiązań ideologicznych, w tym realizowanych pod szyldem uniwersalnego projektowania i wdrażanej obecnie edukacji włączającej, które prowadzą do obniżenia poziomu nauczania oraz nadmiernego obciążenia nauczycieli”.

W petycji nie uwzględniono sprawy wypłat za godziny ponadwymiarowe, wobec wycofania się MEN z planowanych zmian.

Związek apeluje do szefowej MEN o dialog i realizację przedstawionych żądań, ostrzegając, że brak reakcji poskutkuje nasileniem akcji protestacyjnych na szczeblu regionalnym i ogólnopolskim.

12 listopada Solidarność rozpoczęła akcję oflagowania szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowych w całym kraju, wyrażając sprzeciw „wobec ignorowania przez rząd zasad dialogu społecznego i wobec braku systemowych rozwiązań dotyczących wynagrodzeń w tym sektorze”. Akcja protestacyjna w tej formie ma trwać do 20 grudnia.(PAP)

mtb/ agz/

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *