Ceny zezwoleń na uprawianie ogródków działkowych nadal utrzymują się na wysokim poziomie, jednak stopniowo przyzwyczajamy się do tych kwot. Zdaniem przedstawicieli Związków Ogrodów Działkowych, to właśnie okres jesienny stwarza największe szanse na zdobycie własnego skrawka zieleni w obrębie miasta. Na Bankier.pl przyglądamy się, jakie środki finansowe trzeba zgromadzić, aby nabyć prawo do działki na wolnym rynku oraz jakie kroki podjąć, aby zostać działkowcem i uniknąć nadmiernych wydatków.

Jak taniej zostać działkowcem? Najłatwiej na zachodzie
Największe możliwości nabycia ogródków działkowych nadal występują w regionach, gdzie obserwuje się spadek liczby mieszkańców, np. w zachodniej części Polski: w województwach zachodniopomorskim, lubuskim, opolskim oraz dolnośląskim. Dotyczy to zwłaszcza obszarów, gdzie ogrody działkowe, założone przez przedsiębiorstwa, nie zostały sprzedane po roku 1989.
– Aktualnie dysponujemy czterema wolnymi działkami, a zainteresowanych jest kilkadziesiąt osób – podkreśla Mieczysław Dobroszkowiak z ROD Poziomka we Wrocławiu. – Więcej jest ofert prywatnych. Właśnie w tym okresie, gdy ogrody przygotowują się do zimy, wiele osób, szczególnie starszych, które rozważały przekazanie swoich działek w trakcie sezonu, ostatecznie decyduje się na zbycie przysługujących im praw – dodaje.
Prościej jest pozyskać prawo do własnego kawałka terenu zielonego w mieście, korzystając z serwisów ogłoszeniowych. Jednak w tym przypadku należy się liczyć z wyższymi kosztami.
Ogródki działkowe – jakie są koszty prawa do użytkowania?
Z analizy Bankier.pl wynika, że aby uniknąć oczekiwania w kolejce na przydział działki w jednym z większych miast w Polsce, konieczne jest posiadanie oszczędności w wysokości co najmniej 6,5 tys. zł. Tyle bowiem wynosi najtańsza propozycja we Wrocławiu, co wynika z większej dostępności wolnych działek oraz ofert. Poniżej kwoty 10 tys. zł można znaleźć również jedną parcelę zlokalizowaną w Lublinie.
Jednakże niższe ceny, choć zdarzają się wyjątki, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, zazwyczaj dotyczą działek zaniedbanych i pozostawionych bez opieki przez dłuższy czas, które będą wymagały od przyszłego działkowca znacznych inwestycji, głównie w postaci własnej pracy, aby przywrócić je do odpowiedniego stanu. Często są to parcele bez dostępu do energii elektrycznej, a nawet bez altany.
| 
 Ceny ofertowe ogródków działkowych w największych miastach  | 
||
|---|---|---|
| 
 Miasto  | 
 Najtańsza oferta [w zł]  | 
 Najdroższa oferta [w zł]  | 
| 
 Warszawa  | 
 39 000  | 
 250 000  | 
| 
 Kraków  | 
 45 000  | 
 165 000  | 
| 
 Wrocław  | 
 6500  | 
 46 000  | 
| 
 Gdańsk  | 
 27 000  | 
 129 500  | 
| 
 Łódź  | 
 29 900  | 
 85 000  | 
| 
 Poznań  | 
 45 000  | 
 329 000  | 
| 
 Szczecin  | 
 20 000  | 
 348 000  | 
| 
 Katowice  | 
 19 000  | 
 114 500  | 
| 
 Bydgoszcz  | 
 50 000  | 
 155 000  | 
| 
 Lublin  | 
 8100  | 
 65 000  | 
| 
 Źródło: Bankier.pl na podstawie serwisów ogłoszeniowych (stan na 29.10.2025)  | 
||
W większości przypadków za dobrze utrzymaną działkę, wyposażoną w altanę lub murowany domek w dobrym stanie, należy liczyć się z wydatkiem od 30 do 60 tys. zł.
Mimo że próg wejścia jest niższy niż w sezonie wiosennym i letnim, kiedy popyt jest największy, zazwyczaj jest on wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Poza wspomnianymi Wrocławiem i Lublinem, w pozostałych analizowanych miastach, prawo do użytkowania działki za nie więcej niż 20 tys. zł można znaleźć jedynie w Katowicach i Szczecinie. Zwiększając budżet o 10 tys. zł, do listy dołączają Gdańsk i Łódź.
Deficyt ofert
W Warszawie najtańsza działka jest obecnie dostępna za blisko 40 tys. zł. Z kolei najniższe ceny w Krakowie, Poznaniu i Bydgoszczy zaczynają się od 45 tys. zł.
Utrzymywanie się cen na podobnym poziomie, również po sezonie, jest spowodowane niską dostępnością ofert. W sześciu największych miastach Polski (Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk) odnotowaliśmy nieco ponad 100 ofert cesji praw do użytkowania.
Zmniejszyła się także liczba ofert z cenami znacznie odbiegającymi od średniej i przekraczającymi 200 tys. zł. W analizowanych miastach znaleźliśmy cztery takie ogłoszenia, z czego dwie działki – w Poznaniu i Szczecinie – były oferowane za ponad 300 tys. zł. Najdroższe oferty koncentrowały się w stolicy województwa wielkopolskiego, gdzie zidentyfikowaliśmy 12 ogródków działkowych, których prawa wyceniono na ponad 100 tys. zł.
Prawo użytkowanie to nie własność
Najważniejsze jest to, że nie ma znaczenia, czy cena wynosi kilka, kilkanaście, czy nawet kilkaset tysięcy złotych, ani czy dotyczy pustej działki, czy też parceli z dwupiętrowym domem całorocznym, czy w ogłoszeniu użyto słów „sprzedam” czy „oddam”, w każdym przypadku przedmiotem transakcji jest prawo użytkowania, a nie własność. Umowa stanowi jedynie przeniesienie prawa dzierżawy do określonego terenu, co w praktyce oznacza jedynie zmianę jednej ze stron dotychczasowej umowy zawartej ze Związkiem Ogrodów Działkowych.
Zanim zdecydujemy się na pozornie atrakcyjną ofertę, warto zapoznać się z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, aby uniknąć sytuacji, w której okazjonalny zakup działki okaże się krótkotrwały, ponieważ przez teren ogrodu w niedalekiej przyszłości zostanie poprowadzona obwodnica lub powstaną budynki mieszkalne wznoszone przez deweloperów.
Jak zostać działkowcem?
Najprostszą i najtańszą metodą zostania działkowcem i posiadania „własnej” enklawy zieleni w mieście jest przejęcie prawa użytkowania od członka rodziny. Jednak tylko nieliczni mogą skorzystać z tej możliwości.
Prawo użytkowania można również nabyć, kontaktując się z jednym z ponad 4,6 tys. ogrodów działkowych, które dysponują około 900 tys. działek.
Nabycie ogródka działkowego – koszty i opłaty
Oprócz kwoty odstępnego dla poprzedniego działkowca, należy uwzględnić opłatę wpisową i inwestycyjną. Opłata wpisowa, zgodnie ze statutem Polskiego Związku Działkowców, nie może być wyższa niż wartość infrastruktury ogrodowej znajdującej się na działce.
Natomiast opłata inwestycyjna może wynieść maksymalnie 25 proc. minimalnego wynagrodzenia. Aktualnie opłata inwestycyjna wynosi maksymalnie 1166 zł – o 106 zł więcej niż rok temu. Od stycznia 2026 r. będzie to już ponad 1200 zł.
Podatek od zbycia prawa do działki
Należy pamiętać, że osoba zbywająca prawo do użytkowania działki sprzedaje jedynie nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na niej, a nie sam grunt. Kwota uzyskana ze zbycia praw do działki stanowi przychód, od którego należy zapłacić podatek dochodowy od osób fizycznych. Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest to przychód ze sprzedaży innych rzeczy, który podlega opodatkowaniu na zasadach ogólnych, tylko w przypadku, gdy uzyskano go przed upływem pół roku od nabycia poszczególnych rzeczy.
W związku z tym, jeśli wyposażenie działki, za które otrzymujemy wynagrodzenie przy zbywaniu praw do działki, zostało nabyte wcześniej niż pół roku przed dniem uzyskania przychodu, nie ma obowiązku zapłaty podatku.
Ubezpieczenie działki ROD
Z analizy Bankier.pl, przeprowadzonej na początku sezonu przez Aldonę Derdziak, wynika, że na rynku dostępnych jest niewiele polis, które obejmują ochroną ogródki działkowe i znajdujące się na nich wyposażenie oraz przedmioty ruchome. Istotne jest jednak to, że ochrona dotyczy głównie domków letniskowych, a nie działki jako terenu rekreacyjnego.
Ważne jest, że jeśli zależy nam na ochronie ogródka działkowego przed kradzieżą, firmy ubezpieczeniowe wymagają, aby był on odpowiednio zabezpieczony.



