Orlen góruje nad Bayerem. Polska potęga przewyższyła wartością dawnego lidera niemieckiego.

Orlen, będący największym polskim przedsiębiorstwem, przewyższył pod względem kapitalizacji rynkowej niemiecki Bayer, globalnego potentata farmaceutycznego i niegdyś największy podmiot gospodarczy Niemiec. Obecnie polski lider zajmuje 11. lokatę wśród największych firm w Europie w sektorze paliwowym oraz 112. miejsce w całej UE. 

Pod koniec października 2025 roku, po upływie sześciu lat, cena za akcje Orlenu ponownie przekroczyła 100 zł. Mimo że do historycznego maksimum kursu z 2017 roku, gdy akcje były warte 134,45 zł, jeszcze trochę brakuje, to już sama wycena osiągnęła rekordowy poziom w historii. Przyczyna? To rezultat połączeń i akwizycji, których Orlen dokonał w ciągu ostatnich lat. W 2020 roku nabył Energę, a w 2022 roku zaabsorbował Lotos i PGNiG, emitując nowe akcje, które objęli dotychczasowi udziałowcy dwóch ostatnich firm.

Przed połączeniem z Lotosem i PGNiG, kapitał zakładowy Orlenu był podzielony na blisko 427,71 mln akcji. Wielkość emisji związanych z połączeniem wyniosła ponad 534,49 mln akcji, więc po finalizacji wszystkich operacji obecnie istnieje dokładnie 1 160 922 049 akcji Orlenu. Przy czwartkowej wycenie zamknięcia sesji giełdowej na poziomie 100,60 zł za akcję, przekłada się to na wycenę rynkową wynoszącą 116,79 mld zł.

Orlen przewyższa wartością dawnego niemieckiego giganta

Przeliczając na walutę amerykańską, wycena Orlenu wynosi 31,84 mld dolarów, więcej niż na przykład niemiecki koncern Bayer, który aktualnie jest wyceniany na 30,52 mld dolarów. Ten farmaceutyczny gigant, wiosną 2015 roku, mógł poszczycić się ponad czterokrotnie większą wyceną i na zmianę z Grupą Volkswagen był najwyżej wycenianą niemiecką spółką. To jednak już przeszłość, a problemy po fuzji Bayeru z amerykańskim Monsanto, związane z pozwami sądowymi za rakotwórczy glifosat, trwają do dzisiaj.

Największe giełdowe spółki w UE pod względem kapitalizacji rynkowej, druga setka (companiesmarketcap.com/)

Bayer utracił na znaczeniu pod względem wyceny i jest wyprzedzany w indeksie DAX, skupiającym największe spółki niemieckiej giełdy, przez 27 firm, w tym przez aktualnie największą niemiecką spółkę, jaką jest informatyczny SAP, wyceniany na 304 mld dolarów. To ponad 9,5 razy więcej, niż aktualnie wynosi wartość Orlenu, największego w Polsce. W całej UE Orlen plasuje się na 112. pozycji pod względem wyceny rynkowej, tracąc niecały 1 mld dolarów do Ryanaira. 

Prawie największy w regionie i jedenasty w Europie

Z innej perspektywy, w swojej dziedzinie, polski lider był pod koniec października jedenastą największą spółką sektora oil&gas w Europie. Portal companiesmarketcap, gromadzący dane rynkowe i przeliczający wyceny giełdowe z lokalnej waluty na dolary, informuje, że Orlen wyprzedza w europejskiej branży między innymi hiszpański Repsol (20,67 mld dol.), austriacki OMV (18 mld dol.), portugalski Galp (14,5 mld dol.) czy węgierską Grupę Mol (7 mld dol.).

Przed Orlenem w Europie plasują się brytyjskie Shell (219,6 mld$) i BP (90 mld $), francuski Total Energies (136,3 mld$), norweski Equinor (60,9 mld$), włoski koncern Eni (55,5 mld$), czeski CEZ (32,9 mld$) oraz grupa rosyjskich państwowych koncernów: Rosneft (51,8 mld$), Lukoil (47,9 mld$), Gazprom (34,8 mld$), Novatek (40,6 mld$).

Ponad 100 procent akcji Orlenu

Porównując Orlen do branżowych odpowiedników w Europie, chociaż to spore uproszczenie, ponieważ profile działalności poszczególnych podmiotów są różne, od poszukiwania i eksportu złóż ropy i gazu, poprzez przetwarzanie i rafinację ropy naftowej, dystrybucję gazu, po koncentrację na wytwarzaniu energii elektrycznej, należy zaznaczyć, że kurs akcji polskiej spółki wyróżnia się w tym roku na tle branżowym i wyraźnie przewyższa tegoroczne stopy zwrotu, zyskując już blisko 104 proc. 

Należy jednak pamiętać, że po pierwsze, kurs Orlenu odrabia straty, które wystąpiły na przykład w 2024 roku, kiedy to na tle wspomnianych spółek prezentował się najsłabiej, obniżając się w całym 2024 roku o blisko 23 proc., przy niskich, kilkunastoprocentowych spadkach na przykład OMV czy MOL-a.

Ponadto w akcjach Orlenu inwestorzy zaczęli dostrzegać spory potencjał długoterminowej inwestycji, o czym więcej w artykule „Orlen generałem hossy na giełdzie”. Jako duża, płynna spółka jest także chętnie wybierana przez zagraniczne fundusze inwestycyjne, pragnące uzyskać ekspozycję nie tylko na świetnie prosperujący w tym roku polski sektor energetyczny, lecz szerzej na polską giełdę i krajową gospodarkę, o której szeroko rozpisywały się zachodnie media.  

Nvidia pierwszą firmą na świecie o wartości powyżej 5 bln dolarów

Przeczytaj także…

Wartość księgowa Orlenu jeszcze większa

Na koniec warto przypomnieć, że do rekordowego kursu spółki z 2017 roku cena akcji Orlen musiałaby jeszcze wzrosnąć o ponad 33 proc. Kurs jest aktualnie także poniżej wartości księgowej na jedną akcję, która według raportu półrocznego wyniosła na koniec czerwca 124,62 zł na walor Grupy. Kapitały własne całej Grupy (przypadające na akcjonariuszy j.d.), czyli różnica między aktywami całkowitymi a jej zobowiązaniami, została podliczona w ostatnim sprawozdaniu finansowym na 145,7 mld zł.

Aktywa wyniosły 255,37 mld zł. Należy jednak pamiętać, że w wyniku fuzji i przejęć aktywa spółki powiększyły się skokowo. Aktywa Energii przed przejęciem wyceniono na 20 mld zł, Lotosu na 29 mld zł, a PGNiG na ponad 120 mld zł. Obecnie, z wyceną giełdową w okolicach 117 mld zł, Orlen jest największą spółką na GPW, spośród tych notowanych w głównych indeksach cenowych, wyprzedzając w WIG20 banki PKO BP (96,3 mld zł), Santander (51,4 mld zł) i Pekao (51,4 mld zł) oraz ubezpieczyciela PZU (50,8 mld zł).