Kurs euro zaskakująco dotarł do minimalnego pułapurocznego trendu horyzontalnego. Jeszcze rano europejska waluta była najmniej warta od czerwca,co powiązywano z oczekiwaniami na zawarcie rozejmu na Ukrainie. Zauważalniewzrosły za to kwotowania franka szwajcarskiego.
We wtorkowy poranek euro wyceniano już zaledwie na 4,2344 zł,atakując najniższe pułapy od kresu czerwca. Lecz już o 10:13 kurs europejskiejskurczyzny podniósł się do 4,2426 zł. Ciągle jednak możliwy jest szturm na linię 4,2250 złdefiniującą minimalne ograniczenie utrzymującego się od kwietnia trendu bocznego.
– Oczekiwania na efekt rokowań Trump-Putin sprzyjają rodzimymwalutom, a polską walutę mogą umacniać napływające w nadchodzących dniach informacje z polskiejgospodarki" – zapisano w porannym raporcie Santander BP. Ich opinią, pułapEUR/PLN po przetrąceniu aktualnej strefy wsparcia będzie zmierzać w kierunku4,2250 zł.
Dodatkowo złoty zyskuje na lepszym sentymencie na ogólnoświatowychrynkach finansowych. Globalny kapitałprzychylniejszym wzrokiem spogląda także na polskie aktywa, czego ilustracją była choćby poniedziałkowasesja na GPW. Nastroje na rynkach uległypoprawie wraz z rosnącymi widokami na porozumienie amerykańsko-chińskie po weekendowych komunikatach ScottaBessenta i Donalda Trumpa.
Pozytywne dla złotego były również niedawne dane spływające zpolskiej gospodarki. Naciskpłacowy nieco się zredukował, lecz wciąż pozostał silny. Wyjątkowo obiecującozaprezentowały się za to wrześniowezestawienia z przemysłu, gdzie dało się zarejestrować wyraźne ożywienie aktywności.
Tymczasem otoczenie na głównych duetach walutowych pozostawałostabilne. Kurs euro do dolara trzymał się powyżej granicy 1,16 USD, niepogłębiając zapoczątkowanej w połowie września korekty. Kwotowania dolara do polskiej walutyzwiększyły się jednak o 1,2 grosza, we wtorkowy poranek sięgając 3,6492 zł. Od ponaddwóch miesięcy kursUSD/PLN praktycznie nie wychodzispoza obszaru 3,60-3,70 zł.
Frank szwajcarskibył notowany po 4,6047 zł, innymi słowy o 1,4 grosza wyżej niż dzień wcześniej. Oznaczato próbę opuszczenia górą trwającego od kwietnia trendu bocznego w strefie4,50-4,60 zł. Potencjalne potwierdzenie tego ruchu na podstawie analizytechnicznej zwiastowałoby wzrost kursu CHF/PLN w pobliże 4,70 zł. Siła helweckiejwaluty dostrzegalna jest przede wszystkim na parze z euro, gdzie kurs EUR/CHF był dzisiaj notowany najniżejw dziejach.
KK