Wielka Brytania kontra Google. Gigant technologiczny pod presją ograniczenia wpływów.

Koncern Google może być zmuszony do wprowadzenia modyfikacji w Zjednoczonym Królestwie, aby zagwarantować użytkownikom szerszy zakres wyboru w kwestii korzystania z silników wyszukiwania. Jest to konsekwencja decyzji ogłoszonej w piątek przez Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA).

Brytyjczycy Kontra Google Big Tech Moe Zosta Zmuszony Do Ograniczenia Swej Dominujcej Pozycji 8c82576, NEWSFIN

fot. Daniel Pawer / / Shutterstock

CMA przyznał w piątek firmie Google „strategiczną pozycję na rynku” (SMS) w kontekście jej dominującej roli w obszarze wyszukiwarek i reklam. Ta decyzja nie implikuje, że organ regulacyjny stwierdził dotychczas jakiekolwiek uchybienia ze strony przedsiębiorstwa, ale otwiera furtkę do, jak to nazwano, „proporcjonalnych i precyzyjnych interwencji”. CMA planuje przeprowadzić konsultacje w sprawie możliwych interwencji jeszcze w bieżącym roku.

Google jest pierwszym podmiotem, któremu CMA przyznał taki status na mocy przepisów dotyczących technologii cyfrowych, które weszły w życie w styczniu tego roku. Przepisy te nakazują, aby przedsiębiorstwa wywierające zbyt duży wpływ na niektóre rynki cyfrowe były w ten sposób identyfikowane i podlegały konkretnym zasadom. Oznacza to, że Google musi stosować się do szeregu reguł, aby unikać wykorzystywania swojej pozycji.

– Oceniliśmy, że Google utrzymuje strategiczną rolę w branży wyszukiwania i reklamy w silnikach wyszukiwania – ponad 90 procent wyszukiwań w Wielkiej Brytanii realizowanych jest za pośrednictwem jego platformy – oznajmił Will Hayter, dyrektor wykonawczy ds. rynków cyfrowych w CMA.

– Poprzez promowanie konkurencji na rynkach cyfrowych, takich jak wyszukiwanie i reklama w wyszukiwarkach, możemy wykreować możliwości dla firm, zarówno dużych, jak i małych, aby wspierać innowacje i postęp, pobudzając inwestycje w całej gospodarce Wielkiej Brytanii – dodał.

CMA przedstawił uprzednio „plan działania” potencjalnych środków, które mógłby zastosować, gdyby okazało się, że Google posiada SMS. Oświadczył, że mógłby potencjalnie nakazać gigantowi technologicznemu wprowadzenie „ekranów wyboru”, które umożliwiłyby użytkownikom zapoznanie się z alternatywnymi dostawcami wyszukiwarek, a także dałyby wydawcom większy wpływ na sposób wykorzystywania ich treści. Dotyczą one również „uczciwych zasad” dotyczących sposobu szeregowania stron internetowych w rezultatach wyszukiwania, a także „funkcjonalnego mechanizmu składania zażaleń” dla przedsiębiorstw niezadowolonych z miejsca w wynikach wyszukiwania.

CMA wspomniał, że asystent AI Gemini od Google nie został wzięty pod uwagę przy uznaniu za SMS. Niniejsza decyzja będzie podlegać weryfikacji i może ulec zmianie w przyszłości. Jednakże inne funkcje wyszukiwania bazujące na sztucznej inteligencji, takie jak AI Overviews i AI Mode, zostały włączone do nowego statusu. (PAP)

bjn/ mms/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *