„Złodziejom nie zapłacę”. Komornik obnaża grzechy dłużników

„Po ćwierćwieczu w egzekwowaniu prawa niewiele mnie zaskakuje” – zauważa komornik sądowy z Lipna. Najnowsze statystyki pokazują, że wielu zadłużonych Polaków nie tylko nie odczuwa skruchy, ale… postrzega siebie jako ofiary. Co napędza takie nastawienie? Wyjaśnienia często wydają się niepokojąco trafne. Zdjęcie

Zodziejom Nie Zapac Komornik Obnaa Grzechy Dunikw 8afbda3, NEWSFIN

Siedem grzechów dłużników. Komornik: Większości z nich można było uniknąć (zdjęcie poglądowe) / Piotr Kamionka / Reporter Reklama

Osoby zaciągające pożyczki, ale unikające ich spłaty pod pretekstem „niefinansowania oszustów” ? Praca na czarno, przekazywanie majątku krewnym, ukrywanie dochodów, a nawet ciche przyzwolenie na błędy kasjerów – to nie są anomalie, lecz codzienność. Ten obraz sytuacji opisuje inspektor Robert Damski z Lipna, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami z „Gazety Pomorskiej”. Wyniki badania „Etyka finansowa Polaków 2025” potwierdzają, że problem ten ma głębsze przyczyny niż się wydaje .

Reklama

„Oni są wściekli, ja po prostu się chronię”. Ewoluująca osobowość dłużnika

Profil dłużnika w Polsce coraz bardziej odbiega od stereotypu lekkomyślnych rozrzutników . Pojawia się nowy archetyp – ofiara usprawiedliwiona, która wstrzymuje płatności nie z powodu niemożności, ale… moralnej samozadowolenia. Badania przeprowadzone przez Polskie Stowarzyszenie Przedsiębiorstw Finansowych wskazują, że głównym powodem nieetycznych zachowań fiskalnych jest postrzegana korupcja instytucjonalna.

„Takie nastawienie skłania kredytobiorców do «wyrównywania rachunków» z instytucjami postrzeganymi jako opresorzy transakcyjni . Zakorzenione w kulturze normy wzajemności, w swojej negatywnej formie, wymagają odwzajemnienia się krzywdą za postrzeganą szkodę” – wyjaśnia prof. Anna Lewicka-Strzałecka z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, cytowana przez Gazetę Pomorską.

Zasadniczo nie jest wymagane faktyczne wykroczenie – wystarczy samo skazanie . Banki, windykatorzy i urzędnicy stają się przeciwnikami, a konfrontacja zastępuje współpracę.

Złośliwość czy ignorancja? Fiskalne ślepe punkty Polaków

Czynniki emocjonalne tylko częściowo wyjaśniają to zjawisko. Drugim powodem jest alarmująco niski poziom wiedzy o pieniądzach . Adam Łącki z Krajowego Rejestru Długów podkreśla, że nieporozumienia ekonomiczne wpędzają ludzi w pułapkę niekorzystnych zobowiązań. Kluczowe odkrycia obejmują:

  • 38% nie zdaje sobie sprawy, że zakupy ratalne wiążą się z umowami bankowymi,
  • 32% nie potrafi określić Rzeczywistej Stopy Oprocentowania Rocznego (APR),
  • 27% nie potrafi obliczyć odsetek od pożyczki.

To podsyca przekonania o systemowym oszustwie, uzasadniając środki zaradcze ” – zauważa Łącki. „Jednak logika odwetu wykracza poza banki. Każdy, kto jest postrzegany jako uprzywilejowany – nawet chwilowo – staje się celem”. To uzasadnienie leży u podstaw, dlaczego wielu uważa ukrywanie dochodów, nieoficjalne zatrudnienie lub transfery aktywów nie za przestępstwa , lecz za „taktyczne przetrwanie”.

Kosztowne błędy. Czego dłużnicy nie chcą przyznać

Dla Roberta Kobiet, specjalisty ds. egzekwowania prawa , te wzorce odzwierciedlają rutynowe obserwacje. W rozmowie z „Gazetą Pomorską” stwierdza wprost: 25 lat służby nie pozostawia wiele do życzenia . Mimo to, stale jest świadkiem powtarzających się błędów.

W katalogu jego błędnych ocen dłużników znajduje się siedem poważnych błędów.

  1. Pominięcie szczegółów umowy – odrzucone jako „długie” lub „ogólne”.
  2. Luki w zrozumieniu – skomplikowana terminologia powoduje natychmiastowe wycofanie się.
  3. Ślepy optymizm: „coś się samo ułoży” – zaniedbywanie oceny ryzyka przy podpisywaniu dokumentów.
  4. Unikanie pytań – obawa przed ujawnieniem wiarygodności kredytowej podczas kontroli.
  5. Ignorowanie zawiadomień prawnych – dłużnicy „przegapiają” sprawy, ignorując przesłane dokumenty.
  6. Odrzucenie porady prawnej – obawy dotyczące kosztów przewyższają potencjalne długoterminowe wydatki.
  7. Unikanie funkcjonariuszy – wybieranie zniknięcia zamiast współpracy, pogarszające się skutki.

„Unikanie organów egzekucyjnych okazuje się nieproduktywne, ponieważ postępowania i tak trwają, pozbawiając dłużników wpływu na procedurę ” – wyjaśnia Damski.

Od przebiegłości do standardowej praktyki. Niejasności etyczne narastają.

Badanie potwierdza, że niektóre taktyki wyzysku budzą obecnie niewielkie zainteresowanie. Co gorsza, przekształcają się one w powszechnie akceptowane luki systemowe . Do częstych naruszeń należą:

  • praca nierejestrowana,
  • dezinformacja w wniosku o pożyczkę,
  • bierna akceptacja błędów przy realizacji transakcji,
  • unikanie płacenia podatków poprzez unikanie fakturowania,
  • błędne przedstawienie dochodów w kontekście pomocy państwa,
  • nieświadome zaciągnięcie pożyczki,
  • przenoszenie aktywów w celu blokowania zajęć.

Granica między sprytem a oszustwem zaciera się . Wielu racjonalizuje te działania nie jako naruszenia, ale jako niezbędne zabezpieczenia. Zarówno badania ZPF, jak i komentarz Kobiet w „Gazecie Pomorskiej” ukazują jednolity – i niepokojący – trend. Dłużnik, który się rozgrzesza, nie jest już outsiderem, ale coraz bardziej powszechnym zjawiskiem.

Można by było uniknąć niezliczonej liczby przypadków egzekwowania prawa, gdyby kredytobiorcy zainwestowali połowę swoich wysiłków zmierzających do uniknięcia płacenia podatków w ocenę ograniczeń fiskalnych ” – zauważa Damski.

Niedociągnięcia wykraczają poza wiedzę, obejmując również rozpoznawanie konsekwencji decyzji finansowych . Pomimo złożoności systemowej i chłodu instytucjonalnego, złe decyzje nie zyskują na wartości z powodu motywów odwetowych.

Agata Siwek

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *