W tym tygodniu na Wall Street dużo mówi się o malejącej atrakcyjności amerykańskiego rynku akcji, prognozach gospodarczych i wynikach finansowych firm z drugiego kwartału. Uwagę inwestorów przyciągają również trwające spory handlowe – choć wydaje się, że katastroficzne scenariusze zostały zażegnane, nadal oczekuje się, że będą miały negatywny wpływ na gospodarkę.
Prezes Euronextu: Niestabilność polityczna szkodzi Stanom Zjednoczonym
Inwestorzy coraz częściej zdają sobie sprawę, że rozsądniej będzie poszukać możliwości inwestycyjnych nieco dalej na wschód – w Europie, dystansując się w ten sposób od nieprzewidywalnego rynku amerykańskiego.
Stephane Boujnah, dyrektor generalny Euronext, stwierdza, że ze względu na panującą niestabilność polityczną Stany Zjednoczone coraz częściej postrzegane są, przynajmniej w sektorze akcji, nie jako rynek rozwinięty , lecz raczej jako rynek wschodzący.
Reklama Zobacz też: Obudź w sobie byka giełdowego! Z nami przesada nic nie kosztuje.
Podczas podcastu Bloomberga „Merryn Talks Money” Boujnah wspomniał, że transfer kapitału ze Stanów Zjednoczonych do Europy już się rozpoczął, ale wybór Donalda Trumpa na prezydenta znacznie przyspieszył ten trend.
Słabnący dolar i atrakcyjne wyceny akcji wywołały nową falę zainteresowania Europą.
„Europa jest obecnie postrzegana jako wielka Szwajcaria. Nie chodzi o to, że wszyscy są zachwyceni perspektywami wzrostu gospodarczego w Europie. Po prostu panuje powszechne przekonanie, że ramy instytucjonalne są stabilne i niezawodne” – stwierdził Boujnah.
Goldman Sachs: Sygnały z rynku obligacji przypominają warunki sprzed kryzysu
Stratedzy inwestycyjni z Goldman Sachs radzą klientom zabezpieczyć się przed ryzykownymi transakcjami, ponieważ premie za rentowność obligacji korporacyjnych spadły do poziomów nieobserwowanych od 2007 r.
W obliczu wyraźniejszych wskazówek dotyczących polityki handlowej USA i wstępnych porozumień w sprawie taryf przez niektórych partnerów handlowych „inwestorzy są skłonni ignorować krótkoterminowe słabości gospodarcze, o ile ryzyko recesji jest możliwe do opanowania”