Prognozy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych na nadchodzące miesiące sugerują dalszy spadek wzrostu cen, co potwierdza przewidywania zarówno zarządzających, jak i konsumentów. Coraz więcej osób przewiduje, że ceny będą rosły wolniej niż dotychczas.
/ 123RF/PICSEL
Biuro ds. Inwestycji i Cykli Ekonomicznych opublikowało zaktualizowane informacje dotyczące Wskaźnika Przyszłej Inflacji (WPI). Dane te sugerują, że prognoza trendu zmian cen konsumpcyjnych w lipcu 2025 r. w ciągu najbliższych kilku miesięcy wskazuje na tendencję spadkową – wskaźnik WPI spadł o 0,3 punktu procentowego w ujęciu miesięcznym.
„ To czwarty z rzędu spadek indeksu, choć tempo spadku było nieco wolniejsze w porównaniu z poprzednim miesiącem. Jest to typowe zjawisko związane ze stopniowo obniżającymi się wskaźnikami inflacji CPI. Dodatkowo, czynniki krótkoterminowe, takie jak niedawny niewielki wzrost cen ropy naftowej i cen niektórych metali na rynkach światowych, przyczyniły się do bardziej stopniowego spadku wskaźnika WPI” – podał BIEC.
Reklama
Zauważono, że głównymi czynnikami wpływającymi na przyszłą inflację są „ słabsza aktywność gospodarcza, skłaniająca przedsiębiorstwa do ostrożnego stosowania strategii cenowych, oraz stosunkowo niskie ceny na rynkach surowców ”.
Polacy spodziewają się spadku inflacji
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja konsumencka w czerwcu wyniosła 4,1%. BIEC wskazał, że brak wzrostu tempa wzrostu cen znajduje odzwierciedlenie w oczekiwaniach inflacyjnych konsumentów i kadry zarządzającej firmami produkcyjnymi.
„Chociaż w obu grupach demograficznych nadal większy odsetek osób przewiduje wzrost cen niż spadek, ta różnica maleje z miesiąca na miesiąc. W czerwcu tego roku różnica między kadrą zarządzającą wynosiła mniej niż 4 punkty procentowe, podczas gdy na początku roku przekraczała 13 punktów procentowych. Oczekiwania te wpływają na rzeczywiste strategie cenowe firm, co widać po wskaźniku inflacji cen producentów (PPI), który od dwóch lat jest ujemny” – donosi BIEC.
Jeśli chodzi o oczekiwania konsumentów, to porównując obecne dane z danymi z początku roku , odsetek osób przewidujących wzrost inflacji w nadchodzących miesiącach zmniejszył się o 4%.
„ Liczba osób spodziewających się wyższego niż dotychczas tempa wzrostu cen systematycznie maleje, podczas gdy liczba osób przewidujących wolniejsze wzrosty cen rośnie. Sezonowo wolniejsze tempo wzrostu cen owoców i warzyw, a także trwająca polityka ograniczania cen energii dla gospodarstw domowych do końca roku, również przyczyniają się do obniżenia oczekiwań inflacyjnych konsumentów” – podaje BIEC.
Jako czynniki wpływające na oczekiwania inflacyjne wskazano również kontekst globalny, w tym spadek cen surowców i umocnienie się złotego .
„Wydaje się, że rynki dostosowały się do nieprzewidywalnych decyzji administracji USA w kwestii polityki taryfowej, co powinno pomóc ustabilizować wahania cen towarów w dłuższej perspektywie” – podsumowano.
: Do odtworzenia filmu wymagana jest obsługa JavaScript w przeglądarce. Polsat News
