Wielu polskich przedsiębiorców obawia się konsekwencji amerykańskich ceł. Choć polityka celna Donalda Trumpa jest chaotyczna i nieprzewidywalna (wzajemne cła zostały zawieszone na 90 dni dla wszystkich krajów oprócz Chin), w polskich firmach panuje niepokój. W marcu około 40 proc. respondentów w badaniu przeprowadzonym przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) przewidywało znaczący wpływ amerykańskich ceł na swoją działalność.
/JIM WATSON /AFP
W marcu około 40 proc. polskich przedsiębiorstw przewidywało znaczący wpływ amerykańskiej polityki celnej na swoją działalność – wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Firmy przewidują wpływ w związku z osłabieniem koniunktury w UE oraz wzrostem kosztów importu z USA.
Amerykańskie cła spowodują osłabienie koniunktury na rynku unijnym
„Około 40 proc. polskich przedsiębiorstw przewiduje znaczący wpływ amerykańskiej polityki celnej na swoją działalność – wynika z badania PIE MIK z marca 2025 r. (na próbie 500 firm). Firmy obawiają się wpływu głównie przez osłabienie koniunktury na rynku unijnym wywołane amerykańskimi cłami (46 proc.) oraz przez wzrost kosztów importu z USA w przypadku wojny handlowej (43 proc.). Z kolei 15 proc. firm martwi się skutkami ceł związanymi z współpracą z przedsiębiorstwami działającymi na rynku amerykańskim. Najmniejszy odsetek stanowią firmy, które mogą ucierpieć w wyniku wojny handlowej, ponieważ eksportują swoje produkty do USA (2 proc. według powyższego badania)” – napisano.
Reklama
Firmy z branży transportowej (transport, spedycja, logistyka) w największym stopniu obawiają się skutków wojny handlowej – aż 47 proc. ankietowanych wyraziło swoje obawy, w tym również mikro- (44 proc.) i średnie firmy (43 proc.).
Pośredniego wpływu wynikającego z osłabienia koniunktury obawiają się głównie duże przedsiębiorstwa (54 proc.) oraz branża handlowa (55 proc.). Niepokój związany ze wzrostem kosztów importu z USA odczuwają zwłaszcza duże firmy (50 proc.) oraz przedsiębiorstwa z sektora TSL (52 proc.) i handlowego (50 proc.).
Negatywnego wpływu amerykańskich ceł spodziewają się przede wszystkim większe firmy
Utrudnień we współpracy z firmami obecnymi na rynku amerykańskim oczekują głównie duże przedsiębiorstwa (22 proc.), a także sektory usługowy (18 proc.), handlowy (17 proc.) oraz TSL (17 proc.).
Zgodnie z wynikami badania ankietowego wśród eksporterów przeprowadzonego przez PIE w styczniu 2025 r., spośród polskich firm eksportujących w 2024 r. 20 proc. dostarczało swoje produkty do Stanów Zjednoczonych, z czego 3 proc. firm traktowało USA jako swój główny rynek zbytu.
„Eksporterzy reprezentowali różne sektory produkcyjne, jednak największa koncentracja dotyczyła sektora artykułów spożywczych (15 proc.) oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (11 proc.). Zdecydowana większość (64 proc. firm) to duże przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 250 osób” – napisano.
Na amerykańskie cła najbardziej narażone są firmy operujące na rynku globalnym
Według PIE w charakteryzowaniu typowego eksportera na rynek amerykański dominują cechy dużych firm. Należy do nich wyższy niż u wszystkich badanych eksporterów poziom wykorzystania nowoczesnych technologii oraz wyższa innowacyjność (83 proc. firm).
„Firmy te są ściślej związane z rynkiem globalnym – w ponad połowie firm (51 proc.) wartość eksportu wynosiła powyżej 10,1 mln