Jeszcze tylko przez miesiąc pracować będą linie produkcyjne fabryki Audi w belgijskim mieście Forest – informuje „Interia”. Po zakończeniu produkcji elektrycznego modelu q8 e-tron pracę straci 3 tys. osób.
Belgijska fabryka Audi już od dłuższego czasu zmagała się z trudnościami a ich przyczyną była spadająca liczba rejestracji elektrycznego modelu q8 e-tron, jedynego, jaki był produkowany w Forest.
Pomimo protestów, zakład zostanie zamknięty z końcem lutego. To pierwsza sytuacja, w której marka należąca do koncernu Volkswagena zamknie fabrykę w Europie. Pierwsza, jednak nie ostatnia. Jesienią ubiegłego roku Volkswagen, do którego należy Audi, zapowiedział zamknięcie trzech fabryk w Niemczech i zwolnienie nawet kilkudziesięciu tysięcy pracowników.
O ile ratunkiem dla niemieckich fabryk mogą być chińscy inwestorzy, o tyle dla belgijskiej fabryki Audi nie udało znaleźć się zewnętrznego inwestora.
Zwolnieni pracownicy otrzymają świadczenia socjalne i odprawy uzależnione od stanowiska i wynagrodzenia.
Jak wynika z danych stowarzyszenia ACEA, w 2024 r. w państwach należących do Unii Europejskiej zarejestrowano 517,2 tys. samochodów osobowych produkowanych przez Audi – o 9,4 proc. a nominalnie o ponad 53 tys. mniej niż rok wcześniej. Audi było jedyną marką należącą do koncernu Volkswagena, w przypadku której zanotowano spadek.
MKZ