Kiedy już powstanie superinteligencja – AI tysiące razy mądrzejsza od ludzi – każdy kraj będzie chciał nią dysponować. Limity w kupnie chipów GPU ustanowione przez USA to jasny sygnał, że Stany chcą uniemożliwić w niektórych krajach – głównie w Chinach – prace nad superinteligencją – komentuje dla PAP prof. Piotr Sankowski.
W poniedziałek resort handlu USA opublikował decyzję mającą na celu ograniczenie eksportu amerykańskich czipów GPU (graphic processing units) – procesorów graficznych – do wybranych krajów. Chociaż przewidziano wyjątki dla strategicznych sojuszników, kilkanaście państw członkowskich UE – w tym Polska – ma zostać objętych ograniczeniami. Limity dotyczące Polski to 50 tys. GPU (z możliwością zwiększenia do 100 tys. GPU).
Prof. Piotr Sankowski z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sztucznej inteligencji, który ma zostać szefem tworzonego przez rząd instytutu badawczego IDEAS, w rozmowie z PAP skomentował, że zaawansowane chipy GPU kupuje się właściwie tylko do trenowania sieci neuronowych. A jak wyjaśnił, właściwie wszystkie liczące się na świecie firmy produkujące takie czipy są amerykańskie (Nvidia, AMD, Intel). Prof. Sankowski dodał, że firmy tego typu zaczynają powstawać również w Chinach, ale w stosunku do USA jest tam znaczne opóźnienie. Naukowiec zwrócił uwagę, że budowa takiej firmy wiąże się z gigantycznymi kosztami i na razie nie było planów, żeby chipy tego typu produkować np. w Europie.
"Na razie Polska nie będzie mieć problemów, bo limity wskazane przez USA są stosunkowo duże i wystarczą do zwyczajnych zadań" – ocenił badacz. Podał przykład, że obostrzenia te nie stoją na przeszkodzie, aby w Polsce powstawały np. programy AI do rozpoznawania komórek rakowych na zdjęciach rentgenowskich.
"Trzeba jednak myśleć o długofalowych efektach tego typu ograniczeń" – powiedział naukowiec. Dodał, że główne laboratoria badawcze na świecie są przekonane, że są w stanie stworzyć superinteligencję – sztuczną inteligencję wielokrotnie przewyższającą intelektualnie ludzi w każdym niemal aspekcie. “To właśnie do jej powstania potrzebne są superkomputery, które mają np. 100 tys. kart graficznych. Jeśli ograniczenia zostaną utrzymane przez najbliższe 10-20 lat, to nie mamy szans rozwinąć u siebie superinteligencji” – skomentował prof. Sankowski. I zwrócił uwagę, że każdy kraj na świecie będzie chciał dysponować taką superinteligentną AI.
Zdaniem prof. Sankowskiego ta decyzja jest jasnym sygnałem, że USA chcą uniemożliwić – głównie Chinom – stworzenie superinteligencji. Naukowiec dodał, że USA walczą o to, by kontrolować, gdzie może powstać ta technologia. Zwrócił uwagę, że jeśli superinteligencja powstanie, to przyspieszy to cały rozwój technologiczny, nie chodzi więc tylko o samą działkę AI. "Jeśli będziemy mieć maszynę, która będzie myśleć 100 tys. razy szybciej niż my, to można sobie tylko wyobrazić, jak np. zmienią się prace badawcze" – mówi naukowiec.
"Odczytuję tę decyzję jako wskazanie nadchodzącej zmiany, gdzie zasobem strategicznym jest dostęp do AI i nowych technologii” – podsumował prof. Sankowski.
Zdaniem naukowca Polska powinna w kontekście tych zmian walczyć o dwie rzeczy: po pierwsze poważnie inwestować w sztuczną inteligencję, a po drugie podjąć działania dyplomatyczne, aby zmienić decyzję dotyczącą limitów, która zapadła w USA.
Procesory GPU (graphic processing units) – procesory graficzne – są w stanie szybko wykonywać jednocześnie wiele operacji matematycznych. Choć zaprojektowano je z myślą o przetwarzaniu grafiki, to okazało się jednak, że są niezastąpione w trenowaniu modeli sztucznej inteligencji. Procesory tego typu nie tylko mają dużą moc obliczeniową, ale są również w stanie przetwarzać jednocześnie setki tysięcy, a czasem i miliony parametrów, co jest niezbędne w sprawnym działaniu modeli AI.(PAP)
Ludwika Tomala
lt/ bar/ mhr/