Surowce naturalne ciągle stanowią trzon rosyjskiej gospodarki. Jednak w wyniku wojny w Ukrainie i sankcji na import rosyjskiego gazu do UE Gazprom szoruje po dnie. Za to Rosnieft stał się najcenniejszą spółką rosyjskiej giełdy, prześcigając Sbierbank.
Akcje Gazpromu zaliczyły w czwartek (19.12.2024 r.) spadek do poziomu 106 rubli (ok. 4,2 zł) – najniższego od stycznia 2009 roku, gdy świat owładnął globalny kryzys zapoczątkowany upadkiem banku Lehman Brothers. Dawnej perle w koronie rosyjskiej gospodarki ciąży polityka Kremla i utrata ogromnego rynku zbytu, jaki była Unia Europejska.
– Utratę wartości przez Gazprom mógł wywołać komunikat Komisji Europejskiej, że Unia nie potrzebuje tranzytu rosyjskiego gazu rurociągami przez Ukrainę i nie jest zainteresowana przedłużeniem wygasającego z końcem grudnia kontraktu tranzytowego – stwierdziła Natalia Miłczakowa, analityczka w Freedom Finance Global.
To jednak nie wszystko. Portal quote.ru podkreśla, że notowania Gazpromu spadają od kilku dni. Analitycy ankietowani przez RBK Investments jako przyczynę spadku podali niespełnione oczekiwania inwestorów liczących na dywidendy, ogólną złą sytuację na rynku, a także ryzyko geopolityczne i możliwe pogorszenie wyników finansowych Gazpromu.
Z drugiej strony rosyjski sektor naftowy trzyma się całkiem dobrze, o czym świadczą notowania Rosnieftu, który prześcignął Sbierbank pod względem kapitalizacji rynkowej. 19 grudnia kapitalizacja Rosnieftu osiągnęła 5,358 biliona rubli (ok. 212 mld zł), podczas gdy wartość rynkowa Sbierbanku wyniosła 5,204 biliona rubli (ok. 206 mld zł).
Zdaniem analityków Alfa-Banku Rosnieft pozostaje jednym z najatrakcyjniejszych pomysłów inwestycyjnych w sektorze naftowo-gazowym w Rosji w horyzoncie 2025 roku. Eksperci uważają, że motorami wzrostu spółki jest wsparcie rządu w kwestiach polityki fiskalnej, w szczególności ulg podatkowych oraz bezpośredni udział Rosniefti w umowach międzyrządowych. Analitycy Alfa-Banku zakładają cenę docelową na 645 rubli.
Oczywiście rynek rosyjski należy traktować obecnie jako ciekawostkę. Obecnie dla osób z Zachodu jest on nieinwestowalny z powodu licznych sankcji nakładanych wzajemnie przez UE i Rosję.
Oprac. JM