– Sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest przeze mnie traktowana absolutnie priorytetowo. Zajmujemy się wyjaśnieniem nadużyć w tym funduszu. Uważamy, że jest to sprawa fundamentalna z punktu widzenia rzetelności życia publicznego – oświadczył w piątek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar na piątkowej konferencji prasowej (PAP, Albert Zawada)
– Chciałbym jako prokurator generalny podkreślić, że nie przestanę i będę dalej kontynuował wysiłki dotyczące rozliczeń tych wszystkich naruszeń prawa wykorzystywania środków publicznych, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat. Sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest przeze mnie traktowana absolutnie priorytetowo – powiedział w piątek Adam Bodnar na konferencji prasowej dotyczącej sprawy Marcina Romanowskiego, który zbiegł na Węgry i otrzymał tam azyl polityczny.
Bodnar o azylu dla Romanowskiego: sytuacja bez precedensu
Jeżeli chodzi o procedurę Europejskiego Nakazu Aresztowania, to oczywiście prokuratura będzie kontynuowała wszelkie działania. Natomiast mamy sytuację bezprecedensową, kiedy jedno państwo członkowskie mówi: ale nas nie będzie obowiązywało w tym zakresie prawo Unii Europejskiej, ponieważ udzielamy azylu i w ten sposób stawiamy się ponad tym systemem prawnym – stwierdził Bodnar.
– Jeżeli taka decyzja polityczna jest podjęta, to być może będzie miała negatywne skutki – zobaczymy – z punktu widzenia wydania pana Romanowskiego. Bo trudno przeprowadzić taką procedurę bez współpracy z odpowiednim państwem – dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Tworzymy miasta". Deweloper o kluczu do dobrze zaprojektowanego osiedla
Co teraz? Polska czeka na ruch węgierskiego sądu.
– Poczekajmy na orzeczenie sądu węgierskiego. Dzisiaj prokuratura odnośnie do pana Romanowskiego i jego statusu wykonała wszystko. W tej chwili to sąd węgierski będzie podejmował decyzję w zakresie Europejskiego Nakazu Aresztowania – oświadczył prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Wpis w systemie informacyjnym Schengen upoważnia wszystkie organy, w tym organy węgierskie do zatrzymania. On nadal obowiązuje – podkreślił prokurator krajowy.
– Jeżeli pan Romanowski opuści terytorium Węgier, zostanie zatrzymany. Będzie mógł się powołać się na azyl, jeśli formalnie został on udzielony. Wówczas sąd innego państwa europejskiego będzie mógł wziąć to pod uwagę – dodał.
Bodnar: zaangażujemy UE i Radę Europy
Adam Bodnar na piątkowej konferencji prasowej przypomniał, że w sprawie Funduszu Sprawiedliwości już 23 osoby ma zarzuty. Podkreślił, że wyjaśnienie nadużyć w funduszu jest dla niego i prokuratorów sprawą priorytetową. Wskazał, że Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który odnalazł się na Węgrzech, sprawował bezpośredni nadzór nad tym funduszem.
– Nikt się nie spodziewał, że ta sprawa będzie wykorzystywana do pogłębiania napięć w relacjach z Węgrami. Radosław Sikorski ogłosił, że wezwie do siebie ambasadora Węgier, by złożyć oficjalny protest. MSZ zapowiedziało również podjęcie działań w związku z członkostwem Polski i Węgrzech w UE – przypomniał Adam Bodnar.
Do tej sprawy będziemy musieli – niestety – angażować zarówno UE, jak i Radę Europy. Nie możemy sobie pozwolić na to, by takie osoby uciekały przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Będziemy podejmować wszelki możliwe działania, by sprowadzić je do Polski – oświadczył.
Przypomnijmy, polskie służby wydały za Marcinem Romanowskim list gończy, sąd wydał też Europejski Nakaz Aresztowania. Prokuratura chce postawić mu długą listę zarzutów. Początkowa była mowa o 11, w piątek prokurator Korneluk zapowiedział, że będzie ich więcej.
– Już dzisiaj prokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Romanowskiego o kolejnych siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej związanych z wydatkowaniem przez niego w sposób przestępczy środków z Funduszu Sprawiedliwości – ogłosił Dariusz Korneluk.