Od 2 do ponad 20 proc. – o tyle w ciągu ostatniego roku obniżyły się ceny najpopularniejszych aut elektrycznych w Polsce. Jeśli weźmiemy obecnie obowiązujące dopłaty i przyszły program „Mój elektryk 2.0” może okazać się, że za nowego elektryka będzie można zapłacić mniej niż za auto z komisu.
Choć sprzedaż aut elektrycznych w Polsce nie rośnie już w takim tempie jak w poprzednich latach a rynek nowych elektryków nawet wolniej od całego rynku nowych aut, to trwający rok zapowiada się na najlepszy dla polskiej elektromobilności. Zgodnie z danymi Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy 2024 r. w Polsce zarejestrowano 13 643 samochody elektryczne – o 1,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie najlepszego dotychczas 2023 r.
Ceny już tak nie rosną, a nawet spadają
Agresywna polityka cenowa Tesli i napór aut elektrycznych rodem z Chin sprawiły, że część producentów zdecydowała się obniżyć ceny oferowanych przez siebie pojazdów. Biorąc pod uwagę ówczesne i obecne upusty i porównując ceny z zanotowanymi w listopadzie 2023 r., obniżkę da się zaobserwować w przypadku sześciu spośród dziesięciu najpopularniejszych modeli.
Jeśli z kolei spojrzymy na dziesięć najtańszych dostępnych modeli elektrycznych, jeden model (mg4) ma cenę taką samą jak przed rokiem a niższą stawkę niż przed rokiem można znaleźć w przypadku sześciu modeli, z tym jednak zastrzeżeniem, że dwóch elektrycznych citroenów: e-c3 i e-c3 aircross przed rokiem nie było jeszcze w salonach.
W 2024 r., podobnie jak w ubiegłym, Polacy najczęściej wybierają auta produkowane przez Teslę. Sprzedaż amerykańskich elektryków nad Wisłą napędzają dwa modele: tesla y oraz tesla 3. Oba są obecnie oferowane po niższych cenach niż przed rokiem – odpowiednio o ok 9 i 8 proc. a nominalnie o 20 tys. zł i 16 tys. zł mniej niż w listopadzie 2023 r.
Ceny aut elektrycznych w Polsce z uwzględnieniem dopłat w ramach programu „Mój elektryk” |
|||||
---|---|---|---|---|---|
Model |
Aktualna cena najtańszej wersji [w zł] |
Cena po uwzględnieniu dopłaty 18 750 zł [w zł]* |
Cena po uwzględnieniu dopłaty 27 000 zł [w zł]* |
Cena po uwzględnieniu dopłaty 28 750 zł [w zł]** |
Cena po uwzględnieniu dopłaty 40 000 zł [w zł]** |
tesla y |
204 990 |
186 240 |
177 990 |
176 240 |
164 990 |
tesla 3 |
189 990 |
171 240 |
162 990 |
161 240 |
149 990 |
volvo ex30 |
176 990 |
158 240 |
149 990 |
148 240 |
136 990 |
audi q4 e-tron |
248 800 |
230 050 |
221 800 |
220 050 |
208 800 |
nissan leaf |
157 100 |
138 350 |
130 100 |
128 350 |
117 100 |
mg mg4 |
130 900 |
112 150 |
103 900 |
102 150 |
90 900 |
kia niro |
216 700 |
197 950 |
189 700 |
187 950 |
176 700 |
mercedes-benz eqa |
218 900 |
200 150 |
191 900 |
190 150 |
178 900 |
kia ev6 |
268 400 |
249 650 |
241 400 |
239 650 |
228 400 |
bmw i4 |
248 000 |
229 250 |
221 000 |
219 250 |
208 000 |
dacia spring |
76 900 |
58 150 |
49 900 |
48 150 |
36 900 |
citroen e-c3 |
107 950 |
89 200 |
80 950 |
79 200 |
67 950 |
citroen e-c3 aircross |
120 800 |
102 050 |
93 800 |
92 050 |
80 800 |
fiat 500e |
130 900 |
112 150 |
103 900 |
102 150 |
90 900 |
opel corsa e |
161 900 |
143 150 |
134 900 |
133 150 |
121 900 |
opel mokka e |
170 000 |
151 250 |
143 000 |
141 250 |
130 000 |
hyundai kona electric |
184 900 |
166 150 |
157 900 |
156 150 |
144 900 |
*Przy uwzględnieniu dopłat w ramach programu „Mój elektryk” |
|||||
**Przy uwzględnieniu przyszłych dopłat w ramach programu „Mój elektryk 2.0” |
|||||
Źródło: Bankier.pl na podstawie cenników producentów (stan na 27 listopada 2024 r.) |
Wspomniana już Tesla, do modeli której należą dwa pierwsze miejsca w rankingu popularności i które stanowiły blisko jedną trzecią wszystkich rejestracji nowych elektryków w Polsce, obniżyła cenę zarówno najpopularniejszego modely y (-8,9 proc. i -20 tys. zł) oraz modelu 3 (-5,3 proc. i -11 tys. zł).
Jeśli weźmiemy pod uwagę dziesięć najpopularniejszych oraz dziesięć najtańszych elektryków (łącznie 17 modeli), to przy uwzględnieniu upustów, mniej niż przed rokiem trzeba obecnie zapłacić także za nissana leaf, kię niro, mercedesa-benz eqa, bmw i4, dacię spring, fiata 500e, opla corsę e, opla mokkę e i hyundaia konę electric.
„Mój elektryk 2.0” – nowe auto na prąd tańsze niż z komisu?
Ostateczny koszt auta elektrycznego może być jednak niższy. Wszystko za sprawą funkcjonującego od lipca 2021 r. programu „Mój elektryk”. W jego ramach można otrzymać dopłatę w wysokości 18 750 zł. Posiadacze Karty Dużej Rodziny mogą z kolei liczyć na obniżenie ostatecznego rachunku o 27 000 zł.
Kolejne miesiące mają przynieść drugą wersję programu dopłat. W ubiegłym tygodniu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił do konsultacji program "Mój elektryk 2.0", którego budżet ma opiewać na 1,6 mld zł.
Osoby fizyczne będą mogły liczyć tak jak obecnie na 18 750 tys. zł podstawowej dotacji, która będzie mogła jednak zostać powiększona o 10 tys. zł za zezłomowanie samochodu spalinowego posiadanego co najmniej od trzech lat. Przy czym zezłomowanie nie mogło nastąpić wcześniej niż 1 lutego 2020 r. Jeśli roczny dochód odbiorcy wsparcia nie przekracza 120 tys. zł rocznie, będzie mógł liczyć dodatkowo na 11 250 tys. zł, czyli łącznie 40 tys. zł.
Biorąc pod uwagę powyższe warunki, przy maksymalnej rządowej dopłacie, ostateczny rachunek za najtańszego obecnie elektryka w polskich salonach zamknie się poniżej 37 tys. zł. Dla porównania, mediana ceny ofertowej w polskich komisach to obecnie 32,9 tys. zł a w woj. mazowieckim niemal 39 tys. zł.
Za mniej niż 100 tys. zł dostępne byłoby w tym przypadku pięć modeli. Oprócz wspomnianej dacii duster, mg4, fiat 500e oraz dwa citroeny: e-c3 i e-c3 aircross.
Pozostając przy obecnie obowiązującym systemie dopłat, za mniej niż 100 tys. zł można zostać właścicielem jednego z dwóch modeli: dacii spring lub citroena e-c3 (jednak wyłącznie posiadając Kartę Dużej Rodziny).