Donald Tusk ostrzegł przed atakiem Rosji na światowe linie lotnicze. Realne zagrożenie

Donald Tusk Ostrzegl Przed Atakiem Rosji Na Swiatowe Linie Lotnicze Realne Zagrozenie E477bf3, NEWSFIN

Premier Donald Tusk podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie

Foto: PAP/Paweł Supernak

Danuta Walewska

 Ostatnie informacje, nie będę wchodzić w szczegóły, mogę tylko potwierdzić zasadność obaw, że Rosja planowała akty terroru powietrznego, nie tylko wobec Polski, ale wobec linii lotniczych na całym świecie – powiedział premier Donald Tusk w ostatnią środę. Dodał, że niektóre akty sabotażu czy przygotowania do dywersji miały charakter bardzo dramatyczny.

Donald Tusk ostrzegł przed atakiem Rosji. Samoloty miały być niszczone na lotniskach i w powietrzu

Rosjanie oczywiście zareagowali na te informacje w swoim stylu. Dzień po polsko-ukraińskiej konferencji słowa Donalda Tuska skomentował rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. – Informacje o rzekomym planowaniu przez Rosję ataków terrorystycznych na linie lotnicze są kolejnym bezpodstawnym oskarżeniem – powiedział Dmitrij Pieskow.

Ale jak ujawnił „New York Times”, Rosjanie mogli planować niszczenie europejskich i amerykańskich samolotów jeszcze na lotniskach bądź nawet wysadzać maszyny już w trakcie lotu.

Podejrzenia wobec Rosji są jak najbardziej uzasadnione. A kontrola zaostrzona

Rzeczywiście Rosja jest podejrzewana o związki z podkładaniem ładunków zapalających w samolotach wiozących cargo z Litwy do Wielkiej Brytanii oraz do Niemiec. Według osób prowadzących śledztwo miał to być test możliwości umieszczania takich samych ładunków w samolotach lecących do Stanów Zjednoczonych oraz Kanady.

Cała sprawa została ujawniona, gdy jeden z takich ładunków zapalających spowodował pożar w magazynie DHL w Niemczech. Kolejny wybuchł w magazynie w Birmingham.

Obydwa zostały umieszczone w elektrycznych aparatach do masażu, a środkiem zapalającym był magnez. Takie ładunki Rosjanie odpalali, między innymi, w Afganistanie. Ale latem 2024 r. miały znaleźć się na pokładach samolotów lecących za Atlantyk.

Wtedy również Rosjanie kategorycznie zaprzeczyli, jakoby mieli jakikolwiek związek z tymi aktami sabotażu. Ale amerykańska agencja bezpieczeństwa transportowego Transportation Security Administration (TSA) oraz Transport Canada rozpoczęły bardzo szczegółowe śledztwa i badanie wszystkich ładunków wysyłanych z Europy i Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) do USA i Kanady.

Amerykanie zdecydowali również, że drobiazgowej kontroli będą poddawane absolutnie wszystkie przesyłki ładowane pod pokład maszyn pasażerskich. Procedury kontroli są do dzisiaj takie same, jak w przypadku bagażu nadawanego i podręcznego należącego do pasażerów.

Za rosyjskimi testami stoi rosyjski wywiad wojskowy GRU

Prowadzone przez Amerykanów śledztwo ujawniło na początku listopada 2024, że za rosyjskim „testowaniem” możliwości dokonania sabotażu stoi rosyjski wywiad wojskowy GRU.

A Amerykanie tak serio potraktowali całą sprawę, że prezydent Joe Biden polecił CIA ostrzec najbliższych doradców Władimira Putina, że jakiekolwiek akty sabotażu, które spowodowałyby śmierć wielu ofiar, doprowadzą do eskalacji konfliktu na linii Waszyngton-Moskwa. I że to Moskwa będzie odpowiedzialna za stwarzanie warunków dla terroryzmu – ujawnił „NYT” wysoki rangą urzędnik amerykański, na którego powołuje się gazeta.

GRU pracuje nad odbudową swojej siatki nadwerężonej przez wojnę

Jak to jest, że nadal możliwe są częste rosyjskie akty sabotażu, skoro w Europie Rosjan jest tak mało i tak trudno jest im wjechać na teren UE czy Wielkiej Brytanii?

Te ograniczenia dotyczą także samego GRU, które nieustannie pracuje nad odbudową swojej pozycji, którą znacznie nadwerężyła w 2022 roku wojna w Ukrainie i ograniczenia wjazdu dla Rosjan. Według źródeł „NYT” GRU jest tak zdesperowane, że wspiera się sympatykami Rosji, których szuka nawet w internecie. Stąd często są to osoby zdeterminowane, ale przypadkowe. I właśnie dlatego szkody, jakie wyrządzają (np. podpalenia zakładów produkcyjnych czy magazynów) na szczęście nie są bardzo dotkliwe. I mają na celu raczej zaniepokoić, niż spowodować dotkliwe straty.

– GRU postawiło sobie za zadanie wprowadzenie chaosu na ulicach krajów UE i w Wielkiej Brytanii – mówił „NYT” Ken McCallum, dyrektor generalny brytyjskiego MI5, który bardzo rzadko tak ostro i tak konkretnie wypowiada się publicznie. – Widzieliśmy już podpalenia, sabotaże i wiele innych przypadków aktów terroru. W grudniu władze estońskie poinformowały o wybiciu szyb w aucie ministra spraw wewnętrznych tego kraju i bezczeszczeniu pomników bohaterów II wojny światowej. We Francji wykryto powiązania rosyjskich agentów z antysemickimi graffiti wymalowanymi na murach domów – wyliczał Ken MCKallum.

Oczywiście są jeszcze znacznie poważniejsze akty sabotażu, których skutki są bardzo dotkliwe. Takie jak podkładanie ognia w fabrykach broni, która jest wysyłana na Ukrainę, w autobusach i centrach handlowych. Nie mówiąc już o zrywaniu kabli telekomunikacyjnych.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *