Zmiany w procedurze mianowania oraz wymaganiach dla zarządu, między innymi NCBR, Sieci Łukasiewicz oraz placówek naukowo-badawczych, wprowadza nowelizacja pięciu aktów prawnych, którą w piątek zaakceptował Sejm.

Za przyjęciem rządowej nowelizacji ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz niektórych innych ustaw opowiedziało się 234 parlamentarzystów, 202 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Podczas głosowania odrzucono wniosek PiS w sprawie całkowitego odrzucenia projektu ustawy.
Nowelizacja wprowadza zmiany w procedurze powoływania i działania organów NCBR, NAWA i Sieci Badawczej Łukasiewicz oraz instytutów naukowych. Te modyfikacje odnoszą się m.in. do składu ciał zarządzających tymi jednostkami.
Minister przejmuje kontrolę w NCBR
Zgodnie z ustawą, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uzyska większy wpływ na obsadę kierownictwa i rady NCBR. Nowelizacja przewiduje, że to minister będzie mianował i odwoływał dyrektora oraz wicedyrektorów NCBR. Obecnie wicedyrektorów mianuje i odwołuje dyrektor NCBR. Dopuszczalna liczba wicedyrektorów NCBR ma wzrosnąć z dwóch do trzech.
Zmianie ulega również sposób nominacji członków Rady NCBR. Minister zyska możliwość bezpośredniego wyboru połowy członków rady spośród osób reprezentujących środowiska naukowe, gospodarcze i finansowe. Ponadto, jeśli kandydaci na członków rady zgłoszeni przez dane środowisko nie będą spełniać ustawowych wymogów, minister może ich zastąpić swoimi kandydatami. Przepisy te zakładają, że minister dokona zmiany składu Rady NCBR w ciągu 2 miesięcy od wejścia w życie ustawy.
Powrót stopni doktorskich i wymóg weryfikacji
Ustawa ustanawia wymóg lustracyjny jako warunek konieczny do objęcia posady dyrektora instytutu naukowego. Od momentu wejścia w życie ustawy urzędujący dyrektorzy instytutów będą mieli 14 dni na przedłożenie oświadczenia lustracyjnego.
Projekt umożliwia również NCBR prowadzenie procesu konkursowego, przyjmowanie wniosków oraz ich ocenę w języku angielskim.
W ustawie o instytutach badawczych przywraca się wymóg posiadania przynajmniej stopnia naukowego doktora dla osób pełniących funkcję dyrektora. Dyrektorzy mają także obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego w ciągu 14 dni od wejścia w życie ustawy.
Wprowadzono także minimalne kryteria dla osób pełniących obowiązki wicedyrektora instytutu naukowego.
Nowelizacja przewiduje również możliwość przyznania przez ministra nadzorującego dotacji podmiotowej na pokrycie bieżących wydatków związanych z działalnością instytutu, w szczególności dla nowych instytutów (funkcjonujących nie dłużej niż 3 lata, na okres do 5 lat) oraz dla pozostałych, które znajdują się w niekorzystnej sytuacji finansowej (na okres do 3 lat, w oparciu o plan naprawczy).
Ustawa przewiduje także, że Rada Ministrów oraz MON mogą zlecić instytutowi naukowemu dodatkowe zadania z zakresu administracji rządowej lub na potrzeby bezpieczeństwa państwa. W drugim przypadku mogą to być zadania niewymienione w statucie instytutu.
Zmiany w NAWA, Sieci Łukasiewicz i Zakładach Kórnickich
W nowelizacji zapisano także, że dyrektora NAWA będzie powoływał i odwoływał minister nauki, a nie, jak to miało miejsce do tej pory, premier na wniosek ministra.
W ustawie o Sieci Badawczej Łukasiewicz wprowadza się zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej dla prezesa, wiceprezesów i dyrektorów instytutów wchodzących w skład sieci.
Ustawa daje również rządowi większe uprawnienia do kontrolowania Fundacji Zakłady Kórnickie. Nowe regulacje dotyczące składu Rady Kuratorów dają w niej przedstawicielom rządu (resortom: nauki, rolnictwa i aktywów oraz wojewodzie wielkopolskiemu) większość głosów.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia publikacji.
Opozycja: „Przejmowanie stanowisk”, Koalicja: „Reakcja na nadużycia”
Podczas debaty sejmowej poseł Zbigniew Dolata (PiS) wyraził opinię, że zamiast zwiększenia nakładów finansowych na naukę, mamy do czynienia z „przejmowaniem stanowisk”. Nowe regulacje dotyczące Zakładów Kórnickich ocenił jako „naruszenie testamentu hrabiego Władysława Zamoyskiego”. Poseł złożył wniosek o odrzucenie ustawy w całości.
Adrian Witczak (KO) argumentował, że z punktu widzenia kontroli środków publicznych, osoba odpowiedzialna za daną instytucję powinna mieć możliwość powoływania kierownictwa i reagowania na nieprawidłowości. Kinga Gajewska (KO) uznała, że ustawy te stanowią odpowiedź na szereg bulwersujących zdarzeń, m.in. w działalności NCBR, podczas rządów PiS.
Marcelina Zawisza (Razem) oceniła, że proponowane przepisy nie prowadzą do przejrzystości i eliminacji negatywnych zjawisk, lecz do „ręcznego sterowania instytucjami przez ministra”.
Teraz ustawą zajmie się Senat. (PAP)
lt/ abu/ agt/



