Polska waluta nieco traciła w piątek względem euro i dolara niwelując czwartkowe ruchy wywołane euforią na rynkach finansowych w związku wynikami Nvidii. W całym tygodniu złoty pozostaje jednak we względnej równowadze i może być odporny na informacje o odblokowaniu środków z KPO, pisali eksperci z Banku Millennium. Pierwsza reakcja to jednak umocnienie złotego.
[Aktualizacja, godz. 13.00] Informacja o tym, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała dwie decyzje ws. funduszy europejskich obecnie zablokowanych dla Polski, które uwolnią 137 mld euro unijnych środków, pojawiła się tuż po depeszy walutowej Bankier.pl. Eksperci z Millennium przewidywali, że może mieć to ograniczony wpływ na notowania polskiej waluty z perspektywy tygodnia.
Pierwsza reakcja na kursie EUR/PLN sprowadziła go jednak do poziomu 4,3082 zł, czyli o ponad 1,5 grosza niżej niż był notowany przed informacjami von der Leyen. Następnie kurs szybko powrócił ponad 4,315 zł, by ponownie próbować przełamać w dół poziom 4,31 zł. Nie są to jednak na razie poziomy niewidziane w tym tygodniu. Kolejne godziny pokażą, czy kierunek ten będzie kontynuowany.
ReklamaZobacz takżePolecamy: płatności za granicą bez dodatkowych kosztów, z bonusem do 200 zł za nowe konto w Banku Pekao
Główny ekonomista PKO BP, Piotr Bujak, ocenił na platformie X, że odblokowanie napływu do Polski środków unijnych oznacza m. in. szybszy wzrost gospodarczy i wsparcie dla notowań złotego.
[Publikacja godz. 12.02] Kurs EUR/PLN naruszył rano poziom 4,33 zł, jednak szybko się cofnął o blisko 1 grosz i był notowany o godz. 12.03 po 4,3201 zł. To poziomy z początku tygodnia, co zdaniem eksperta z Banku Millennium, pokazuje, jak bieżące notowania są odporne na napływające informacje zarówno te dotyczące krajowej gospodarki (np. zestaw danych makroekonomicznych), jak również ruchy eurodolara (przejściowo ponad 1,5-centowy wzrost notowań) – wynika z depeszy PAP.
Na parze z dolarem widoczna była podobna sytuacja, tzn. poranne umocnienie amerykańskiej waluty i wyjście ponad poziom 4 zł i szybka korekta o ponad pół grosza. O godz. 11.30 kurs USD/PLN wynosił 3,9954 zł. „Sentyment wokół złotego pozostaje pozytywny, a dalsze umacnianie krajowej waluty jest naszym scenariuszem bazowym" – napisali w porannym raporcie analitycy PKO BP.
Rano pokazały się dane o bezrobociu w Polsce, które wzrosło zgodnie z oczekiwaniami do 5,4 proc., przy poprzednim poziomie 5,1 proc. "Zatrudnienie nieco spadało w ostatnim czasie, a dodatkowo trzeba pamiętać, że styczeń może być słabym miesiącem sezonowo, biorąc pod uwagę prace dorywcze w grudniu" – skomentowali analitycy DM XTB.
Złoty może jeszcze reagować na informacje o skali odblokowania środków unijnych z KPO i polityki regionalnej, o czym donoszą media. Może to potwierdzić przebywająca z wizytą w Warszawie szefowa KE Ursula von der Leyen. Jednak według wspominanych ekspertów z Millennium, przy obserwowanej odporności polskiej waluty na dane makro z tego tygodnia także i w tym wypadku reakcja może być ograniczona.
Neutralne były notowania eurodolara, który konsolidował się od czwartkowego wieczoru pomiędzy 1,082 a 1,083 dolara. Tutaj nie wpłynął na niego odczyt niemieckiego indeks Ifo za luty na poziomie 85,5, który był zgodny z oczekiwaniami i powyżej poprzedniego poziomu 85,2. Potwierdziły się też wstępne dane o PKB Niemiec w IV kw.
Frank szwajcarski wyszedł na 4,54 zł, po czym szybko oddał ok. 1 grosza, ale po kolejnych minutach odrabiał straty i kurs CHF/PLN o godz. 11.30 wynosił 4,5344 zł. Funt brytyjski był po 5,0579 zł.
MKu