Pandora Gate, czyli skandal z udziałem polskich youtuberów, okazuje się mieć swój kryptowalutowy wątek. Główny bohater afery, któremu zarzuca się pedofilskie czyny, uczestniczył w kilku projektach NFT. Jeden z nich był oficjalnym partnerem Fame MMA.
Internetowy twórca Stuart Burton, znany jako Stuu, stał się centralną postacią pedofilskiej afery, która zatoczyła szerokie kręgi w polskim jutubowym światku. Sprawa nagłośniona przez Sylwestra Wardęgę wstrząsnęła opinią publiczną i rozniosła się po tradycyjnych mediach, docierając do polityków. Teraz w sieci pojawiły się poszlaki dotyczące kariery Stuu, po jego wycofaniu się z działalności na YouTubie w 2020 roku.
Miliony z kryptowalut i willa na Costa del Sol
9 października użytkownik portalu X (Twitter) Krypto Detektyw opublikował nitkę na temat związków Stuu z projektem NFT Pixelcase, w której nakreślił możliwy przebieg aktualnej kariery youtubera.
"A co jeśli powiedziałbym, że oskarżony w aferze pedolskiej #pandoragate Stuart Burton ma się dobrze i zarabia dalej na NFT scamach? Zapraszam wszystkich do wyników mojego małego śledztwa, w którym pokaże, jak Stuu zebrał ponad 6 mln złotych w projekcie Pixelcase" – napisał Krypto Detektyw.
A co jeśli powiedziałbym, że oskarżony w aferze pedolskiej #pandoragate Stuart Burton ma się dobrze i zarabia dalej na NFT scamach?
Zapraszam wszystkich do wyników mojego małego śledztwa w którym pokaże jak Stuu zebrał ponad 6 mln złotych w projekcie @pixelcase_io
1/9 pic.twitter.com/J0NDCYi01i
— Krypto Detektyw (@KryptoSherlockk) October 9, 2023
W swoim wątku użytkownik X opisuje dochodzenie, w ramach którego postanowił przeniknąć do projektu, podając się za inwestora. Jak opisuje, pieniądze okazały się skutecznym wabikiem i w krótkim czasie został zaproszony na rozmowę z przedstawicielami Pixelcase. Podczas spotkania online miał dowiedzieć się, że jednym z założycieli projektu, jest Stuart, “który posiada największą agencję influencerską w Europie Środkowej” (do tego wątku wrócimy później).
Drugim założycielem projektu okazał się Szymon Przybylski, zapraszany swego czasu na liczne kryptowalutowe konferencje. Występował m.in. na Cryptocurrency World Expo 2022 w Warszawie, gdzie firmował swój projekt Luart. Jako genialnego młodego krypto-milionera przedstawiał go na swoich kanałach influencer finansowy Marek Stiller. Podczas rozmowy na temat wsparcia Pixelcase Krypto Detektyw miał dowiedzieć się, że Przybylski i Burton mieszkali razem w luksusowej willi w hiszpańskiej Marbelli.
Pixelcase planuje wydać kolekcję tokenów NFT o nazwie PixelHeroes. Krypto Detektyw wezwał użytkowników X do rozpowszechniania informacji na temat marki, nazywając jej plany "cashgrabem". Po jego publikacji Pixelcase opublikował na platformie krótką odpowiedź po polsku i angielsku, pisząc o “fałszywej i szkodliwej narracji”, a następnie w komunikacie prasowym odciął się od Stuarta Burtona.
"Pan Stuart Kluz-Burton nie jest założycielem projektu Pixelcase. W pewnym momencie rozważano jego kandydaturę na stanowisko współkierownika. W tym czasie (I kwartał 2023 roku) brał udział w projekcie. Ostatecznie nie został zatrudniony na tym stanowisku ze względu na niespełnienie oczekiwań biznesowych. Później pełnił rolę doradcy do sierpnia 2023 roku, kiedy to został usunięty z tego stanowiska za niespełnienie obowiązków doradczych. Pan Stuart Kluz-Burton nie jest i nie był założycielem, pomysłodawcą, ani beneficjentem rzeczywistym projektu" – podano w oświadczeniu Pixelcase.
Our Statement in Regards of Stuart Kluz-Burton. pic.twitter.com/SJaYxK3SgJ
— Pixelcase (@pixelcase_io) October 10, 2023
Największa agencja i Fame MMA
NFT, czyli niewymienne tokeny, święciły szczyt popularności podczas ostatniej hossy na rynku kryptowalut, której apogeum przypadło na listopad 2021 roku. Cyfrowe obiekty, o których wartości miał decydować zapis na blockchainie, którejś z kryptowalut, straciły od tamtego czasu do 100% wartości. Aktualnie ich rynek wydaje się być dużej mierze martwy, ale w okresie euforii, niektóre projekty osiągnęły spektakularne wyceny. W świat NFT i kryptowalut weszło wówczas również wielu influencerów. W tym popularna za sprawą Kanału Sportowego i kariery w Bollywood Natalia Janoszek, Martyna Rentel, czy organizacja Fame MMA.
W tym miejscu warto przypomnieć, że ostatnia z wymienionych wydała swoje własne tokeny. Federacja freak fightów kreśliła przed fanami ambitne plany ich wykorzystania. Miały być używane do płatności w "ekosystemie Fame MMA" oraz w grze typu play-to-earn. Premiera tokenów miała miejsce w kwietniu 2022 roku, czyli tuż przed początkiem kryptowalutowej bessy. Obecnie ich kurs znajduje się 99,9% poniżej ceny sprzedaży, a ich temat ucichł.
Obecność Stuu na rynku kryptowalut wiąże się z osobami Jakuba Chmielniaka i Bartka Sibigi, o których wspominaliśmy przy okazji tekstu o Janoszek i innych bajkach ze świata NFT. Oskarżany w tej chwili o pedofilię youtuber, angażował się w ich projekty, w tym platformę Fanadise, której miał być jednym z założycieli. Poza działalnością na rynku kryptowalut Chmielniak i Sibiga prowadzą też jedną z największych w Polsce agencji influencer marketingu DDOB.
Oprócz udziału w Fanadise, Stuu miał stać za projektem Niftables, który podobno przyniósł twórcom 8,15 mln dolarów, o czym przypomniał BigShortBets. Blog projektu pozostaje nieaktywny od pół roku i wygląda na to, że prace nad nim mogły zostać porzucone po zebraniu środków od inwestorów. Niftables występowało jako oficjalny partner Fame MMA.