MRPiPS w poniedziałek skierowało do konsultacji projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. W regulacji przyjęto m.in., że przy corocznej ocenie płacy minimalnej będzie brana pod uwagę orientacyjna wartość referencyjna 55 proc. prognozowanej wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Koszt rozwiązania dla sektora finansów publ. do 2033 r. to ok. 7,5 mld zł.
"Projekt ustawy przewiduje: (…) orientacyjną wartość referencyjną na poziomie 55 proc. prognozowanej wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przyjętej do opracowania projektu ustawy budżetowej). Wartość ta będzie stosowana do corocznej oceny wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę" – napisano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu ustawy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).
Jak podaje resort dyrektywa UE pozostawia państwom członkowskim swobodę w zakresie wyboru liczby, rodzaju i poziomu orientacyjnych wartości referencyjnych.
ReklamaZobacz takżeWarte uwagi: 300 zł na zakupy i do 2700 zł w innych bonusach za Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie
MRPiPS wyjaśnia, że orientacyjna wartość referencyjna ma służyć ocenie adekwatności minimalnego wynagrodzenia, a dyrektywa nie wymaga jej osiągnięcia.
W 2023 r. relacja płacy minimalnej do przeciętnej wynosiła 50,3 proc., a w 2024 r. prognozowana relacja minimalnego wynagrodzenia za pracę do prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia wynosi 53,7 proc.
"Zatem zasadnym jest, aby orientacyjna wartość referencyjna, do której osiągnięcia mamy dążyć i do której będzie porównywane minimalne wynagrodzenie za pracę była ustalona na wyższym poziomie (55 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przyjętego do opracowania projektu ustawy budżetowej). Biorąc pod uwagę obecną dostępność wskaźników w statystyce krajowej, zasadnym jest zastosowanie orientacyjnej wartości referencyjnej w postaci relacji minimalnego wynagrodzenia za pracę do przeciętnego wynagrodzenia" – napisano.
Przepisy projektu ustawy będą miały zastosowanie do ustalenia wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2026 r.
Koszt rozwiązania dla sektora finansów publ. do 2033 r. planowany jest na ok. 7,5 mld zł.
Projekt przewiduje ponadto wprowadzenie minimalnego wynagrodzenia za pracę jako wynagrodzenia zasadniczego.
"(…) wysokość wynagrodzenia zasadniczego pracownika zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy nie może być niższa od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Celem wprowadzenia tej zmiany jest zapewnienie bardziej sprawiedliwego i przejrzystego kształtu minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz przywrócenie charakteru poszczególnym składnikom wynagrodzenia (np. dodatkowi funkcyjnemu, premii, nagrodzie i innym dodatkom do wynagrodzenia), które obecnie często stanowią uzupełnienie do poziomu minimalnego wynagrodzenia za pracę. W takich przypadkach dodatki te przestały pełnić rolę formy gratyfikacji i uznania pracownika za posiadane przez niego np. doświadczenie zawodowe, sprawowanie dodatkowych funkcji czy też uzyskane wyniki w pracy" – podano w OSR projektu.
"Wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia za pracę dodatków do wynagrodzenia oraz premii i nagród może dla niektórych pracodawców podnieść koszty pracy na tyle, że mogą zdecydować się na ograniczenia zatrudnienia, co może dotknąć przede wszystkim osoby o niskich kwalifikacjach, osoby mniej produktywne. Z drugiej strony proponowane regulacje mogą być bodźcem dla przedsiębiorców do inwestowania w automatyzację i innowacyjne rozwiązania, co przyczyni się do wzrostu produktywności" – dodano.
Projekt przewiduje podwyższenie sankcji dla pracodawców nieprzestrzegających przepisów o płacy lub godzinowej stawce minimalnej w postaci grzywny od 1.500 do 45.000 zł z 1.00-30.000 obecnie.
Wprowadzone ma ponadto być naliczanie odsetek za nieterminowe wypłacenie należnych pracownikom wynagrodzeń. (PAP Biznes)
tus/ gor/