Szkoła ma być wolna od "tiktoków" i innych kanałów mediów społecznościowych pochłaniających uwagę dzieci i młodzieży. W Helsinkach od czwartku, wraz z początkiem nowego roku szkolnego, wprowadzono jednolity zakaz korzystania z telefonów komórkowych w czasie godzin lekcyjnych. Po smartfona można sięgnąć tylko do pomocy w nauce i na polecenie nauczyciela – poinformowały władze fińskiej stolicy.
Jednolite zasady korzystania z telefonów komórkowych zostały uwzględnione w regulaminach szkolnych – przekazała dyrektor wydziału oświaty w Helsinkach Satu Järvenkallas.
"Tak w szkole, jak i w domu, trzeba zadbać o bezpieczne i rozsądne korzystanie z urządzeń cyfrowych. Ważny jest odpoczynek, ruch oraz inne czynności wykonywane bez smarftona" – podkreśliła.
Dotychczas w Helsinkach ograniczenia w korzystaniu z telefonów komórkowych w szkołach nie były spójne. W niektórych placówkach taki zakaz praktykowano już wcześniej, np. uczniowie nie mogli wyjmować telefonów z plecaków, także podczas przerw, czy przebywając na świetlicy. W innych szkołach na początku zajęć nauczyciel zbierał od uczniów telefony do przechowania.
Minister edukacji Anders Adlercreutz zapowiedział, że projekt wprowadzenia powszechnego zakazu lub ograniczeń korzystania ze smartfonów w szkołach w Finlandii trafi do parlamentu przed końcem tego roku kalendarzowego. Eksperci wskazują jednak, że na przeszkodzie do uchwalenia nowych przepisów mogą stanąć jednak normy konstytucyjne dotyczące m.in. ochrony własności.
W Finlandii wakacje szkolne tradycyjnie kończą się na początku sierpnia. W Helsinkach, gdzie naukę na różnych szczeblach pobiera ok. 100 tys. dzieci i młodzieży, pierwszy dzwonek w większości placówek zabrzmi w czwartek 8 sierpnia.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)
pmo/ sp/