Kierowca ciężarówki transportującej nielegalne odpady ze Szwecji został przechwycony w okolicach Szczecina. Wśród zadeklarowanych bali makulatury wykryto między innymi elementy z tworzyw sztucznych, fragmenty szkła oraz opakowania po medykamentach. Transportowany ładunek zostanie odesłany do nadawcy, a za brak rejestracji w systemie SENT może skutkować karą 20 tysięcy złotych. Jest to pierwsza podobna interwencja od początku bieżącego roku.
/123RF/PICSEL
Nielegalny transport odpadów ze Szwecji. Pojazd zatrzymany przez służby
Pojazd przewożący sprasowane materiały papierowe, w których znaleziono dodatkowo różnego rodzaju śmieci, został zatrzymany na trasie szybkiego ruchu pod Szczecinem w zeszłym tygodniu. Informację o współpracy Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska przekazano dopiero we wtorek.
Pojazd poruszający się ze Świnoujścia przewoził, oprócz zadeklarowanej makulatury, odpadki pochodzące ze Szwecji, w skład których wchodziły m.in.: opakowania papierowe, pojemniki po żywności, plastikowe elementy, tkaniny, metale, fragmenty szklane, styropianowe resztki, produkty kosmetyczne, blistry po tabletkach oraz zabawki – poinformował Maciej Koniuszewski z Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.
Reklama
Przedstawiciel KAS podkreślił, że „ładunek emitował intensywną woń”. Szczegółowa kontrola potwierdziła nielegalny przewóz śmieci do Polski. Naczepę zabezpieczono, a WIOŚ kontynuuje procedury administracyjne. Za niewłaściwe zgłoszenie przewozu odpadów w transgranicznym systemie SENT (wprowadzonym w 2022 roku) może zostać nałożona grzywna w wysokości 20 tys. zł.
„Trwają formalności administracyjne i najprawdopodobniej zapadnie decyzja o odesłaniu ładunku do Szwecji” – wyjaśnił Michał Ruczyński, rzecznik prasowy WIOŚ w Szczecinie, w rozmowie z PAP. „Odpady miały trafić na teren województwa kujawsko-pomorskiego” – dodał.
Pierwsza taka sytuacja w 2024 roku. „Notujemy wyraźny spadek”
Ruczyński poinformował PAP, że w trakcie monitorowania transgranicznego transportu odpadów w pierwszym półrocu 2024 roku inspektorzy WIOŚ przeanalizowali 204 pojazdy. W całym roku liczba ta wyniosła 474.
Przechwycona ciężarówka ze Szwecji to pierwszy wykryty w tym roku nielegalny transport. „W 2024 roku zidentyfikowano tylko jeden taki przypadek” – zaznaczył Ruczyński. „Statystyki z ostatnich lat wskazują na wyraźny spadek prób wwozu odpadów do kraju. To efekt wzmożonych kontroli prowadzonych na głównych szlakach komunikacyjnych oraz w terminalu promowym w Świnoujściu” – wyjaśnił.
Rzecznik WIOŚ w Szczecinie zwrócił uwagę, że podczas inspekcji służby państwowe odkrywają coraz mniej „niebezpiecznych ładunków” czy substancji chemicznych. Jednak, jak dodał Ruczyński, wciąż obserwuje się próby wykorzystywania niejednoznaczności przepisów poprzez łączenie różnego rodzaju odpadów.
Jak przypomina Krajowa Administracja Skarbowa, polskie prawo zabrania przywozu zmieszanych odpadów komunalnych. Wyjątkiem są śmieci zebrane w sposób selektywny i przekazane do recyklingu. Osobom próbującym nielegalnie importować odpady grożą nie tylko sankcje finansowe, ale również obowiązek pokrycia kosztów utylizacji lub organizacji powrotnego transportu pod nadzorem celnym.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczerze o pieniądzach