B. były zwierzchnik Agencji Wywiadu, pułkownik Grzegorz Małecki, oznajmił w Studiu PAP, że Polska nie wykorzystała właściwie czasu od rosyjskiej inwazji na Ukrainę na to, aby gruntownie zmodernizować strukturę bezpieczeństwa. Zaznaczył, że powinno się wyciągnąć wnioski, jak unikać aktom sabotażu w przyszłości.

W następstwie ataków dywersyjnych na polskiej kolei w środę, dwóm osobom podejrzanym w tej sprawie, obywatelom Ukrainy, którzy mieli działać na zlecenie Rosji, przedstawiono oskarżenia. Obaj, bezpośrednio po próbie ataku, uciekli na Białoruś.
W weekend na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk w miejscowości Mika na Mazowszu (powiat garwoliński) eksplozja materiału wybuchowego uszkodziła tor kolejowy. W innym miejscu, w pobliżu stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (powiat puławski), pociąg wiozący 475 podróżnych musiał gwałtownie hamować z powodu zniszczonej linii kolejowej.
Pułkownik Małecki w Studiu PAP podkreślił, że fakt, iż tym incydentom nie zapobieżono, obciąża polski system wywiadowczy oraz system bezpieczeństwa. Zaznaczył, że należy z tego wyciągnąć wnioski i przeprowadzić dogłębną analizę odnośnie tego, w jaki sposób zapobiegać analogicznym zdarzeniom w przyszłości.
Według oceny byłego zwierzchnika Agencji Wywiadu, państwo polskie nie wykorzystało w odpowiedni sposób czasu od rosyjskiej napaści na Ukrainę na to, by wszechstronnie zreformować system bezpieczeństwa.
– Nie podjęto refleksji na temat transformacji całego systemu bezpieczeństwa państwa, który zaistniał. Ten system został skonstruowany na początku lat 90., bazując w gruncie rzeczy na rozwiązaniach wciąż obecnych w PRL-u – oznajmił ekspert. Dodał, że klasa polityczna powinna niezwłocznie podjąć dalekosiężne kroki naprawcze o charakterze rozległym i systemowym, a nie wyrywkowym.
Pułkownik Małecki zwrócił uwagę na konieczność znacznego dofinansowania służb specjalnych, jak również na potrzebę przebudowy tych służb. – Te środki finansowe muszą w znacznym stopniu zostać przeznaczone na rekrutację, zatrudnienie, przeszkolenie obszernej grupy nowych funkcjonariuszy, a to także wymaga czasu. Gdyby te działania zostały zrealizowane w 2022 roku, to obecnie moglibyśmy już czerpać z tego korzyści. Natomiast w tej chwili musimy cierpliwie przygotować wieloletni, perspektywiczny plan budowy nowoczesnych służb wywiadowczych i bezpieczeństwa w Polsce, gdyż nikt wcześniej takiego planu nie opracował – powiedział pułkownik Małecki. Podkreślił, że fundamentalnym komponentem tego planu musi być również przygotowanie całego systemu efektywnego zarządzania i koordynacji ze służbami, ponieważ „w rzeczywistości takiego systemu nie posiadamy”.
Dodał, że konieczne są regulacje, które określiłyby model działań umożliwiający szybką reakcję i maksymalną współpracę wszystkich służb, nie tylko tych specjalnych. – Należy pamiętać, że rolą służb specjalnych jest zdobywanie wiedzy wyprzedzającej na temat zagrożeń, natomiast wykorzystanie tej wiedzy do przeciwdziałania tym zagrożeniom to już należy do rządu, który musi przełożyć tę wiedzę na konkretne decyzje wykonawcze – powiedział były zwierzchnik Agencji Wywiadu.(PAP)
kmz/ ugw/



