W minionym miesiącu odbyła się premiera najnowszych smartfonów Apple, czyli iPhone’ów 15 Pro oraz Pro Max. Okazuje się jednak, że urządzenia stwarzają problemy. Użytkowników niepokoi tempo, w jakim się nagrzewają. Koncern oficjalnie wskazał przyczyny.
iPhone 15 Pro Max jest w sprzedaży od września (Licencjodawca)
Problemy z nagrzewaniem wynikają m.in. z błędu w oprogramowaniu iOS 17. Naprawiony ma być w najbliższej aktualizacji systemu. Apple nie zdradził, kiedy dokładnie to nastąpi.
Koncern w odpowiedzi na skargi użytkowników dot. nagrzewania się iPhone’ów 15 Pro oraz Pro Max uprzedził także, że urządzenie może wydawać się cieplejsze w ciągu pierwszych kilku dni „po skonfigurowaniu lub przywróceniu urządzenia z powodu zwiększonej aktywności w tle” – podaje Reuters.
Producent smartfonów dodaje, że przeciążenie systemu powodują także niedawne aktualizacje niektórych aplikacji. To również jest naprawiane. Chodzi w tym przypadku m.in. o grę Asphalt 9 oraz Instagrama i Ubera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Krynica Forum 2023: Piotr Chęciński, Dyrektor Komunikacji KGHM Polska Miedź
Czy „gorące” iPhone’y 15 Pro i Pro Max zagrażają zdrowiu?
Apple zapewnia, że wspomniana aktualizacja oprogramowania nie zmniejszy wydajności nowych urządzeń. Innymi słowy, nowe iPhone’y mają być chłodniejsze, ale nie kosztem efektywności systemu.
Koncern zapewnił w oficjalnym oświadczeniu, które cytuje agencja Reutera, że problemem nie jest tytanowa obudowa smartfonów.
Ponadto Apple podkreślił, iż problem nagrzewania iPhone’ów 15 Pro oraz Pro Max nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa użytkownika i nie będzie miał wpływu na długoterminowe działanie telefonu