Konferencja Episkopatu Chorwacji (HBK) podjęła decyzję o zmianie wysokości opłat za odprawienie przez kapłana mszy we wskazanej intencji – poinformowała w poniedziałek telewizja N1, zauważając, że inflacja w Chorwacji dotknęła również Kościół.
Konferencja Episkopatu Chorwacji (HBK) podjęła decyzję o zmianie wysokości opłat za odprawienie przez kapłana mszy (PAP, Rafa� Guz)
Od 1 lipca 2024 r. opłata ta wzrośnie z obecnych siedmiu do 10 euro. Zmiana będzie dotyczyć wszystkich parafii znajdujących się na terytorium Chorwacji.
Kościół chorwacki ustalił również cenę mszy gregoriańskich, czyli serii mszy odprawianych w ciągu 30 kolejnych dni tak szybko, jak to możliwe po śmierci danej osoby. Cykl 30 mszy będzie od początku lipca kosztować 400 euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Czym przyciąga Chorwacja? Dziennikarka zdradza, gdzie najlepiej spędzić urlop po sezonie
Episkopat poruszył także podczas konferencji temat relacji z mediami, dochodząc do wniosku, że „wymagają one znacznej poprawy” – przekazała chorwacka telewizja.
Zgodnie z danymi Eurostatu inflacja w Chorwacji wynosi obecnie niemal 5 proc. w skali roku i jest jedną z najwyższych w strefie euro.Jakub Bawołek.
Milion turystów z Polski pojedzie do Chorwacji
Chorwacja spodziewa się w tym roku ponad miliona turystów z Polski. To od lat jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków naszych rodaków. I choć głównie wybieramy się tam na wczasy i własnym samochodem, rośnie udział podróży lotniczych i krótszych, weekendowych wypadów nad Adriatyk.
Od 1 stycznia 2023 r. Chorwacja dołączyła do strefy Schengen i przyjęła wspólną walutę euro. Jak to wpłynęło na ceny? – Rzeczywiście są wyższe, jednak nie tyle z powodu przystąpienia do strefy euro, co inflacji w gospodarce – mówi money.pl Kristjan Staničić, prezes Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej.
Więcej trzeba zapłacić za noclegi, bilet na samolot i paliwo po drodze. Z wyższymi cenami trzeba się też liczyć w sklepach i restauracjach na miejscu. – W tym roku jednak Chorwacja i tak jest o około 20 proc. tańsza niż południe Włoch – przekonuje Staničić.
Na jakie wydatki się przygotować? Filiżanka kawy to około 3 euro, niewiele mniej trzeba zapłacić za gałkę lodów. Pizza albo spaghetti to wydatek od około ośmiu do kilkunastu euro. Burger z frytkami może kosztować do 20 euro. Za litr chorwackiej oliwy, często przywożonej jako konsumpcyjna „pamiątka”, trzeba zapłacić przeciętnie od 8 do 15 euro. Piwo w sklepie kosztuje od 1 do 2,5 euro.