Wchodzący w skład Grupy PZU bank Pekao SA hojnie sponsorował podmioty, inicjatywy i wydarzenia, które były związane z PiS – informuje na swojej stronie internetowej TVP Info, powołując się na ustalenia dziennikarzy „19:30”. Bank łącznie przeznaczył na to 23 mln zł. „Zarząd banku Pekao miał potrzebować aż 18 doradców, których pensje kosztowały 30 mln zł” – czytamy. Jak wynika z audytu, najwięcej – bo aż 4,6 mln zł – zainkasował brat Zbigniewa Ziobry, Witold Ziobro – wskazują ustaleni dziennikarzy „19:30”.
/Artur Szczepański /Reporter
„Dziennikarze „19:30” dotarli do wyników audytu w Grupie PZU, które wskazują liczne przypadki naruszeń” – informuje na swojej stronie TVP Info, wyniki audytu nazywając „porażającymi”. Pieniądze miały być wyprowadzane na finansowanie kampanii PiS i Zjednoczonej Prawicy, a także na zabezpieczenie finansów tych ugrupowań na wypadek porażki.
Podmioty z Grupy PZU hojnie wspierały Prawicę?
Najbardziej rażącym przykładem „wsparcia” dla Zjednoczonej Prawicy były wymienione wydatki Pekao SA (wspomniane 23 mln zł), jednak także inne podmioty hojnie sponsorowały polityków. Chodzi m.in. o Alior Bank (również wchodzący w skład Grupy PZU), który – jak przekonują dziennikarze TVP – miał uczynić z Fundacji Alior Bank swego rodzaju Fundusz Sprawiedliwości bis i „finansował inicjatywy środowiska Suwerennej/Solidarnej Polski”.
Reklama
Przykładem niegospodarności ma być z kolei ubezpieczyciel Link4 (w Grupie PZU), który – jak czytamy w informacji TVP Info – otrzymał „nakaz”, by koncentrować się na skali przychodów, nie adekwatności składki ubezpieczenia, co prowadziło do powstania strat finansowych – w 2023 r. rzędu 30 mln zł.
Poduszka finansowa na wypadek przegranej? PZU Zdrowie ze stratami
Z audytu, do którego dotarli dziennikarze „19:30”, ponadto wynikać, że we wsparcie polityków Prawicy mocno zaangażowana była spółka PZU Zdrowie. „Audytorzy zarzucają, że finansowanie celów politycznych Zjednoczonej Prawicy sporo kosztowało spółkę PZU Zdrowie, a jej strata finansowa w 2023 r. sięgnęła 75 mln zł” – informuje TVP.
W raporcie po audycie miała się znaleźć sugestia (informuje o tym TVP Info na swojej stronie internetowej), że prowadzone działania sponsoringowe i marketingowe miały wspierać wynik wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, „w tym podejmowanie działań – jak się wydaje – nakierowanych na wyprowadzenie środków pieniężnych PZU/PZU Zdrowie, tak, by w przypadku przegranych przez tę formację wyborów parlamentarnych środowisko Prawa i Sprawiedliwości miało pieniądze na dalsze działanie”.
Niejasne wydatki PZU liczone w milionach złotych
Audytorzy mieli ustalić, że PZU zobowiązało się w maju 2023 r. do wypłaty 3 mln zł bez wskazania, o organizację jakich wydarzeń dokładnie chodzi, „tym samym uniemożliwiając prawidłowe rozliczenie wydatkowania pieniędzy”. Pieniądze miały trafić do firmy Bonum Sp. z o.o. (agencja reklamowa przedstawiająca się jako przedstawiciel TV Trwam).
To nie koniec sensacji, do których dotarli dziennikarze „19:30”. PZU miało hojnie wspierać Fundację Polska Wielki Projekt, a pieniądze w rzeczywistości przeznaczone były – jak sugeruje TVPInfo na swojej stronie internetowej – do prowadzenia kampanii wyborczej PiS. Przykładem ma być choćby sponsorowanie przez PZU konferencji na Wawelu „Jan Paweł II, Inspiracja dla świata”, która odbyła się niedługo przed wyborami parlamentarnymi – brali w niej udział Beata Szydło czy Przemysław Czarnek.
Audyt PZU. „Szkoda majątkowa w istotnych rozmiarach”
Audytorzy zwrócili uwagę, że doszło do niewłaściwego nadzoru korporacyjnego w Grupie PZU. „Okoliczność implikowała powstanie szkody majątkowej w istotnych rozmiarach, łącznie co najmniej 0,5 mld zł” – takie zdanie miało się znaleźć w raporcie audytorów (przywołuje je TVPInfo.pl).
Audyt w Grupie PZU ma szczególne znaczenie w kontekście oczekiwania na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), co dalej z subwencją budżetową dla PiS.
***