Chcesz oszczędzić wodę i prąd? Musisz poświęcić swój czas. Programy ekologiczne faktycznie mogą zmniejszać pobór energii i wody, ale jednocześnie trwają nawet cztery razy dłużej niż zwykłe. Jak to działa? Czy warto korzystać z ekoprogramów w pralce i zmywarce?
/123RF/PICSEL
Cztery godziny vs jedna. Skąd się bierze oszczędność?
Na tzw. chłopski rozum, dłuższe cykle prania czy zmywania powinny pobierać więcej energii niż te krótkie. Jednak takie rozumowanie zawodzi w przypadku programów ekologicznych.
Gdy pierzemy dłużej, nie musimy używać do prania i zmywania bardzo gorącej wody. Wystarczy taka w temperaturze 50 stopni, czyli o 10-20 stopni niższej niż w zwykłych programach.
Dodatkowo długi czas trwania to dłuższy czas namaczania. Każdy, kto namaczał patelnię z przypalonymi resztkami jajecznicy, wie, jak ten proces ułatwia zmywanie.
Dzięki długim programom oszczędzamy zatem wodę (mniej jej potrzeba do bieżącego mycia) i prąd (nie potrzeba rozgrzewać grzałki do maksymalnej temperatury).
A co z programami turbokrótkimi?
Wszystkim się stale spieszy i producenci sprzętów AGD starają się odpowiedzieć na tę potrzebę, wyposażając swoje pralki i zmywarki w tryby “ultrakrótkie”. To prawda, że mogą one pobierać jeszcze mniej wody i energii niż programy eko, ale też nie są tak wydajne, jak te ekologiczne.
Reklama
Trzeba pamiętać, że te krótkie programy zazwyczaj nie są w stanie doprać większych plam i sprawdzają się głównie do odświeżania ubrań. Jeśli chodzi o zmywarki — poradzą sobie ze świeżo zabrudzonymi naczyniami, jak talerze po śniadaniu czy kubki po kawie, ale już nie podołają patelni po kotletach czy garnkowi po owsiance.
Kiedy więc sprawdzają się krótkie prania? Gdy mamy dużo gości i skończyły się talerzyki do ciasta i kubki na herbatę. Albo chcemy puścić szybkie pranie sukienki, która wymaga delikatnego odświeżenia, bo zbyt długo leżała w szafie.
Pralki piorące w trybie szybkim zazwyczaj nie oferują możliwości porządnego odwirowania ubrań, a zmywarki ustawione na szybkie mycie talerzy nie mają możliwości ich osuszyć, jak to się dzieje przy dłuższych cyklach.
Ekologiczne programy nigdy nie domywają naczyń!
Niektórzy rezygnują ze stosowania ekologicznych cyklów, ponieważ w przeszłości mieli doświadczenia z niedostatecznym umyciem garnków. Nikt nie lubi wyciągać ze zmywarki brudnych talerzy, a już na pewno nie po czterech godzinach jej pracy.
Warto jednak upewnić się, czy na pewno zrobiliśmy wszystko, aby program eko mógł zadziałać. Program ten nie jest przewidziany do mycia naprawdę brudnych naczyń jak np. brytfanka po pieczeniu kurczaka. Konieczne jest także regularne czyszczenie filtra w zmywarce. Jeśli zalegają w nim resztki jedzenia, zmywanie nie będzie efektywne.
Dodatkowo istotny jest sposób ładowania zmywarki. Każdy model posiada instrukcję objaśniającą, w których miejscach należy rozmieścić poszczególne typy naczyń.
To wszystko to ekościema?
To prawda, że producenci sprzętu AGD, żywności, ubrań i elektroniki prześcigają się w pomysłach, jak uwzględnić modę na ekologię w swoich produktach. Jednak tylko niekiedy oznacza to greenwashing (sprzedawanie czegoś, co ekologiczne nie jest, jako “zielone” – tzw. ekościema).
Ekologiczne programy w pralkach i zmywarkach dają wymierne oszczędności. Na jednym cyklu eko w zmywarce oszczędzamy ok. 0,5 kWh, czyli ok. 50 gr. W zależności od tego, jak często używamy zmywarki, może to generować spore pieniądze.
Jeśli do tego dodamy program eko w pralce, który pobiera również ok. 0,5 kWh mniej niż standardowy, okazuje się, że “zarobiliśmy” na dwa miesiące ulubionego serwisu streamingowego w skali roku.
W przypadku wody oszczędności finansowe są tutaj znacznie mniejsze, ponieważ nadal zimna woda jest stosunkowo tania. Jednak nie zmienia to faktu, że jest coraz cenniejszym zasobem ze względu na zmiany klimatyczne. Dlatego stosując programy eko, oszczędzamy pieniądze, ale robimy też wymierną przysługę środowisku.
Na koniec warto pamiętać, że programy eko są jedynie częścią programów dostępnych w zmywarce i pralce i nikt nie zmusza nas do stosowania ich codziennie. Korzystanie z różnorodnych dostępnych funkcji naszych sprzętów AGD i dopasowywanie ich do okoliczności jest najlepszym sposobem wykorzystywania do maksimum ich możliwości.
KO