Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska wskazała, iż wciąż poszukiwana jest dodatkowa pula środków na wsparcie odbiorców energii w przyszłym roku. Dodała, iż w budżecie na 2025 rok zostało zachowane na ten cel 2 mld zł.
/Filip Naumienko /Reporter
– Z naturalnych powodów ostatnie dni zawładnęła raczej dyskusja o środkach na przeciwdziałanie skutkom powodzi i odbudowę terenów dotkniętych powodzią, więc ceny energii na rok przyszły mają jeszcze trochę czasu, zeszły na plan dalszy – powiedziała dziennikarzom w poniedziałek Hennig-Kloska.
– Środki zabezpieczone w budżecie na cele ceny maksymalnej i wsparcia ludności w obszarze cen energii zostały zachowane i są, natomiast wciąż szukamy na to dodatkowej puli środków, niemniej nie było okazji, żeby z ministrem finansów (porozmawiać) – umawialiśmy się, ale rozmowa nie doszła do skutku w związku z tym, że inne zadania stały się priorytetem – dodała.
Reklama
Ceny energii w 2025 roku. Potrzeba 4,4 mld zł
Na początku września minister informowała, że aby przedłużyć cenę maksymalną energii na 2025 r. potrzeba 4,4 mld zł, w budżecie jest w tej chwili 2 mld zł.
W poniedziałek resort klimatu poinformował też o 2 mln 240 tys. wniosków o bon energetyczny na koniec poprzedniego tygodnia w ramach wsparcia odbiorców energii w bieżącym sezonie grzewczym.
Obecna ustawa osłonowa określa maksymalną ceną energii elektrycznej m.in. dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh; obowiązuje ona od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r.
Ustawa przewiduje także bon energetyczny w kwocie od 300 do 1200 zł dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach. Nabór wniosków o bony trwał od 1 sierpnia do 30 września.