Część czołowych rosyjskich przedsiębiorstw produkcyjnych kieruje załogę na obligatoryjne wakacje lub ogranicza wymiar czasu pracy, aby w obliczu recesji gospodarczej zredukować wydatki bez eskalowania bezrobocia, albowiem to mogłoby generować rozgoryczenie w społeczeństwie – poinformował w czwartek Reuters.
Jak objaśnia, kroki zmierzające do zredukowania kosztów pracy obrazują narastające problemy w rosyjskiej gospodarce, która boryka się z przestojem popytu wewnętrznego i redukcją eksportu, co natomiast wynika z zachodnich restrykcji nałożonych na Rosję po jej najeździe na Ukrainę.
Reuters, przywołując źródła branżowe, wskazał sześć przedsiębiorstw z sektora wydobywczego i transportowego, które skróciły tydzień roboczy, usiłując ograniczyć wydatki na wynagrodzenia bez podnoszenia stopy bezrobocia. Część z nich to potężne podmioty w swoich sektorach.
Przykład stanowi Cemros, największy wytwórca cementu w Rosji, który wprowadził czterodniowy tydzień pracy do końca roku, by uniknąć redukcji etatów w obliczu nagłego pogorszenia się sytuacji w branży budowlanej i progresji importu cementu.
– To niezbędny środek zaradczy w trudnej sytuacji. Celem jest zachowanie wszystkich naszych pracowników – powiedział rzecznik Cemros, Siergiej Koszkin. Firma zatrudnia 13 tys. osób i posiada 18 fabryk w całej Rosji. Wyjaśnił, że progresja importu z krajów takich jak Chiny, Iran i Białoruś, w połączeniu ze spadkiem liczby budowanych nowych mieszkań spowodował spadek zapotrzebowania na cement. Cemros zakłada, że w bieżącym roku spożycie cementu w Rosji spadnie poniżej 60 mln ton, co ostatni raz miało miejsce podczas pandemii COVID-19.
Kolejny przypadek to Koleje Rosyjskie (RŻD). Jak potwierdziły Reutersowi dwa źródła, przedsiębiorstwo zatrudniające 700 tys. osób zaapelowało do załogi w centrali o wzięcie trzech dodatkowych dni wolnych w miesiącu na własny rachunek. Zdaniem ekonomistów zyski kolei, od dawna postrzeganych jako wskaźnik kondycji rosyjskiej gospodarki, w szczególności eksportu surowców, maleją wraz ze spadkiem objętości transportowanego węgla, metali i ropy.
Producent pojazdów ciężarowych KAMAZ, w którym zatrudnionych jest ok. 30 tys. ludzi, przeszedł w sierpniu na czterodniowy tydzień pracy, analogicznie jak GAZ, czołowy wytwórca samochodów dostawczych, gdzie pracuje ok. 20 tys. osób, choć według rzeczniczki tej drugiej spółki od 1 października przywrócono normalny tryb pracy. Związek zawodowy w AwtoWAZ, największym rosyjskim producencie aut, zatrudniającym ok. 40 tys. pracowników, potwierdził Reutersowi, że od 29 września wprowadzono tam czterodniowy tydzień pracy.
Alrosa, największy globalny producent diamentów, obniżył o 10 proc. zarobki wszystkich osób niezwiązanych bezpośrednio z wydobyciem, po części poprzez redukcję wymiaru czasu pracy. Wiosną i latem wstrzymał także funkcjonowanie w mniej rentownych kopalniach. Według źródeł branżowych oraz komunikatów firm redukcja czasu pracy albo ograniczenie produkcji nastąpiło także w zakładach przemysłu metalurgicznego, wydobywczego, drzewnego i węglowego.
Jak konstatuje Reuters, rozmieszczenie rosyjskiego przemysłu ciężkiego – często będącego głównym pracodawcą w wielu miastach – oznacza, że cięcia płacowe mogą mieć istotny wpływ na pomyślność całych regionów. Przypomina, że w minionych okresach spowolnienia gospodarczego Rosja subsydiowała dużych pracodawców, aby uniemożliwić wybuchowi niezadowolenia w społeczeństwie w licznych przemysłowych miastach, które często są zależne od jednego dużego przedsiębiorstwa. Na przykład RŻD oraz producenci pojazdów otrzymali wsparcie państwa w trakcie światowego kryzysu w latach 2008-2009, aby uniknąć masowych zwolnień, a w 2022 r. władze nakazały fabrykom samochodów wysłać pracowników na przymusowe wakacje, a nie dokonywać redukcji etatów. (PAP)
bjn/ mms/