Listopadowa projekcja NBP zaczyna budzić zainteresowanie mediów. – Zakładam, że pokaże skutki obniżek – wrześniowej i październikowej – i to jest coś nowego w porównaniu do poprzedniej projekcji – ocenił Ludwik Kotecki, członek RPP. Przedstawił też swoją prognozę dotyczącą celu inflacyjnego.
Co pokaże listopadowa projekcja NBP? (GETTY, Bloomberg)
W listopadzie NBP opublikuje prorekcję dotyczącą inflacji. Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej, cytowany przez agencję ISB News, uważa, że dane mogą być pesymistyczne. W szczególności pod względem osiągnięcia celu inflacyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Po wyborach w NBP nastąpią zmiany? "Pan prezes może zacząć się wyzłośliwiać"
Zakładam, że po pierwsze, ta projekcja pokaże skutki obniżek – wrześniowej i październikowej – i to jest coś nowego w porównaniu do poprzedniej projekcji. Czyli zobaczymy, na ile te obniżki spowodują, tak naprawdę, bądź to brak spadku inflacji, bądź nawet – być może – jej podwyższenie w tym długim okresie. Czyli nie dojdziemy, być może niestety, do celu w 2025 r., tylko w 2026 r. – mówił Ludwik Kotecki.
Lipcowa projekcja inflacyjna wskazywała, że inflacja w Polsce według ma spaść nawet do poziomu 11,1 proc. w 2023 r. i 3,7 proc. w 2024 r., jednak znaleźć się w okolicach inflacyjnego celu NBP (2,5 proc.) duże szanse znaleźć się mamy dopiero w roku 2025 r. Prognozy przedstawione przez Ludwika Koteckiego wskazują więc, że cel zostanie osiągnięty później.
MFW przedstawił gorsze prognozy dla Polski
Jeszcze więcej pesymizmu widać w prognozie Międzynarodowego Funduszu Walutowego zaprezentowanej w ubiegłym tygodniu. MWF zakłada, że inflacja w Polsce będzie spadać wolniej, niż wynika to z sugestii Narodowego Banku Polskiego. Średnioroczna wartość inflacji w 2024 roku wyniesie, zgodnie z przewidywaniami, w Polsce 6,4 proc.
Wyższa inflacja miałby być jedynie na Węgrzech (6,6 proc.). Jeśli przewidywania Funduszu się potwierdzą, niższy wskaźnik osiągnie m.in. Mołdawia (5,0 proc.), Bośnia i Hercegowina (3,0 proc.), Rumunia (5,8 proc.) i Serbia (5,1 proc.). Osiągnięcie celu inflacyjnego w Polsce ma natomiast nastąpić – zgodnie z wcześniejszą prognozą – w roku 2028.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył też prognozę dynamiki PKB Polski w 2023 r. do 0,6 proc. Poprzednia prognoza mówiła o wzroście na poziomie 1,2 proc. W przypadku roku 2024 r. fundusz przewiduje wynik nieco lepszy 2,3 proc. zamiast prognozowanego wcześniej 2,2 proc. – wynika z najnowszej wersji cyklicznego raportu MFW World Economic Outlook. W roku 2025 przewidywany PKB Polski wyniesie wg MFW 3,1 proc.