
Wszyscy wiedzą, że wiele osób zakłada firmy. Ale wiemy też, że tylko niewielki odsetek osiąga rezultaty. Gdzie jest reszta? To nie takie proste.
Osiągnięcie rezultatu jest gwarantowane tylko w określonych przypadkach. Na przykład, gdy dana osoba ma jakieś zainteresowania (pragnienia), silną potrzebę lub naturalny talent.
Podstawą wszystkiego jest oczywiście silne pragnienie. Ludzie często mówią: „Czyż nie chcę zarabiać pieniędzy? Dla rodziny, dla dzieci, na mieszkanie? I rozpaczliwie tego wszystkiego potrzebuję!”. Ale dzień za dniem mija, a nic się nie zmienia. Bo człowiek skrywa wiele wewnętrznych przekonań przeciwko pieniądzom i biznesowi, których nawet nie jest świadomy. A także niechęć do angażowania się w to wszystko, bo każdy aż za dobrze wie, jakie trudności mogą go czekać na drodze do pieniędzy: odpowiedzialność za swoje czyny, rezygnacja z urlopu, podejmowanie ryzyka i zmiana dotychczasowego stylu życia.
Jeśli chodzi o przekonania wewnętrzne, problem ten dotyczy głównie jednostki. Wiele osób nie rozumie: jak mogę oferować ten produkt? Dlaczego mam do tego prawo? Co powiedzą inni? Jak mogę sprzedawać z premią, skoro to oszukiwanie zwykłych ludzi?
Wiele podobnych pytań pojawia się, gdy ludzie zaczynają myśleć o założeniu własnej firmy. Zaczynają szukać wymówek: nie mam czasu, lubię swoją pracę, nie mam pieniędzy, nie mogę teraz niczego sprzedać itd. Ale kluczem jest postawienie siebie na pierwszym miejscu: czy osobiście tego wszystkiego potrzebuję? A jeśli tak, to nic innego się nie liczy.
Niestety, ludzie zdają się nie stawiać siebie na pierwszym miejscu w swoim życiu. Myślenie o tym wywołuje u nich poczucie winy, ponieważ od dawna wpajano nam, że powinniśmy myśleć najpierw o innych, a dopiero potem o sobie. Ale kiedy człowiek nie myśli o sobie, nie bierze odpowiedzialności za swoje życie. O wiele łatwiej jest żyć w ten sposób; nie trzeba nic robić. W rezultacie nie przynosi to korzyści ani im, ani innym. A jedynym wytłumaczeniem jest: robię wszystko za nich, nie mam czasu dla siebie.
Podświadomie takie osoby rozumieją, że założenie firmy oznacza, że będą musiały wziąć odpowiedzialność za wszystko, w tym za innych. A to bardzo trudne. Łatwiej jest nie zaczynać. Nie rozumieją, że biorąc odpowiedzialność, uczysz się słuchać siebie, negocjować ze sobą i ufać sobie. A potem, gdy pojawią się trudności, możesz stopniowo dostosować się do każdego celu i osiągnąć go z pewnością siebie. I wtedy nie ma znaczenia, co myślą inni, jaki jest koszt, ani czy zasypujesz wszystkich swoimi pytaniami.
Kiedy zaczynasz żyć dla siebie, zyskujesz wolność: nikt inny nie wpływa na ciebie swoimi poglądami, wymaganiami ani osądami. Nie martwisz się już, co inni o tobie powiedzą. Po prostu cieszysz się życiem, które sam tworzysz. Poznajesz siebie – co cię interesuje, co cię cieszy, co cię smuci. Z większym spokojem przyjmujesz nawet negatywne emocje, ponieważ rozumiesz, że życie jest różnorodne i ciekawie jest doświadczać go we wszystkich jego przejawach. Ale aby to osiągnąć, musisz spróbować zrozumieć siebie.
Znacznie łatwiej jest tym, którzy naprawdę chcą spełnić pragnienie lub odczuwają pilną potrzebę. Wkrada się zazdrość: Ja też chcę ten samochód! Albo popadają w długi. Albo nienawidzą swojej pracy i są gotowi zrobić wszystko, byle tylko od niej uciec. To bardzo mocny silnik. Nie skupiają się na przeszkodach; nie mają na to czasu. Widzą tylko cel i dążą do niego. A skoro ktoś potrafi to zrobić w ekstremalnych warunkach, to musi być możliwe w normalnych okolicznościach.
I oczywiście najszczęśliwsi są ci, którzy, jak to mówią, mają we krwi pragnienie zarabiania pieniędzy. Od najmłodszych lat myślą o tym, jak w jakiś sposób zarobić. Nie są zbyt leniwi, by poświęcać na to czas, oszczędzając łatwo dostępne lub znalezione pieniądze zamiast je marnować. Od dzieciństwa planują własny biznes i dokładnie wiedzą, czego chcą. Nigdy nawet nie przychodzi im do głowy, że sprzedają za wysoką cenę lub narzucają się innym. Wręcz przeciwnie, cieszą się tym życiem!
Ale dobrą nowiną jest to, że każdy człowiek, jeśli tylko zechce, może rozwinąć w sobie te same cechy i żyć dla własnej przyjemności, uszczęśliwiając siebie i swoje otoczenie.



