Ograniczenie ujemnego wpływu demografii na polski rynek pracy wymaga poczynań ukierunkowanych na efektywniejsze spożytkowanie potencjalnych rezerw pracy, zwłaszcza wśród osób młodych i w podeszłym wieku oraz pań w wieku prokreacyjnym, a także przedłużenia aktywności zawodowej osób już zatrudnionych – wynika z najświeższego raportu Rządowej Rady Ludnościowej "Sytuacja demograficzna Polski". Doniosłe znaczenie może mieć progres i upowszechnianie elastycznych form zatrudnienia.

"Przemiany demograficzne w obrębie rynku pracy w Polsce opierają się na równoczesnym starzeniu się społeczeństwa Polski i obniżeniu stanu ludności w wieku produkcyjnym oraz dopływie imigrantów, który częściowo rekompensuje niekorzystne następstwa zmian w strukturze wiekowej. Aczkolwiek w odleglejszej perspektywie czasowej dopływ migracyjny nie zdoła zniwelować powiększających się deficytów w zasobach siły roboczej. Zmniejszenie tych efektów wymaga inicjatyw zmierzających ku wydajniejszemu wykorzystaniu dostępnych zasobów pracy, przede wszystkim pośród osób najmłodszych i najstarszych oraz kobiet w wieku rozrodczym, jak i prolongaty aktywności zawodowej osób już zatrudnionych" – zaznaczono w raporcie.
"Istotną rolę może odgrywać rozwój i szerzenie elastycznych modeli zatrudnienia, szerszy dostęp do usług opiekuńczych i zdrowotnych oraz lokowanie kapitału w edukację ustawiczną i nowe kwalifikacje, jak również stworzenie warunków pracy, które umożliwią powiększenie i wydłużenie obecności zawodowej osób z dysfunkcjami zdrowotnymi – w tym z niepełnosprawnościami – lub nieobecnych na rynku pracy z powodu konieczności sprawowania pieczy nad osobami najbliższymi" – dodano.
Konieczna aktywizacja zawodowa kobiet w wieku reprodukcyjnym
Sygnatariusze raportu akcentują, że od wielu lat zasadniczym problemem na rynku pracy pozostaje pełniejsze wykorzystanie potencjału istniejących zasobów pracy, czyli osób w wieku produkcyjnym.
"Wymaga to rozpoczęcia przedsięwzięć podnoszących partycypację zawodową wśród grup, które obecnie cechuje niski stopień uczestnictwa w rynku pracy. Największe rezerwy kryją się w grupie kobiet w wieku rozrodczym, osób w wieku 50–59/64 lat oraz najmłodszych osób dorosłych (18–24 lata)" – napisano w raporcie.
Jak unaoczniają autorzy raportu, niewielka aktywność zawodowa kobiet, zwłaszcza w wieku reprodukcyjnym, wynika nagminnie z powinności pogodzenia pracy lub kontynuowania nauki z pieczą nad dziećmi oraz osobami wymagającymi wsparcia.
"Ażeby umożliwić kobietom większy udział w rynku pracy, nieodzowne jest nie tylko zapewnienie dogodnych finansowo i jakościowo usług opiekuńczo-edukacyjnych, takich jak żłobki i przedszkola, lecz także progres osiągalnych logistycznie i finansowo usług wspomagających opiekę nad osobami w podeszłym wieku czy dorosłymi osobami niesamodzielnymi. Usługi opiekuńczo-edukacyjne w czasie wczesnoszkolnym powinny być osiągalne również w okresie wakacji, albowiem łączna suma dni wolnych od nauki szkolnej w znacznym stopniu przerasta potencjał urlopowy rodziców bądź opiekunów prawnych" – napisano.
Migracje wewnętrzne wyzwaniem dla polityki społecznej
"Migracje wewnętrzne, związane z mobilnością przestrzenną pracowników, jednocześnie utrudniają zaangażowanie najbliższej rodziny (dziadków) w troskę o dzieci i stanowią następne wyzwanie dla polityki socjalnej. Istotne jest też wprowadzenie bardziej adaptowalnych form zatrudnienia, takich jak praca na część etatu, ruchome godziny pracy lub opcja pracy zdalnej (przynajmniej częściowo), co uprości łączenie powinności zawodowych z opiekuńczymi oraz życiem rodzinnym" – dodano.
Eksperci wskazują jednocześnie, że należy podtrzymywać większe oddanie mężczyzn w sprawowanie opieki, na przykład poprzez bodźce do wykorzystywania nietransferowalnych urlopów rodzicielskich dla ojców, które przepadają w momencie ich niezrealizowania.
"Tego typu działania mogą doprowadzić do bardziej zrównoważonego podziału powinności domowych i zwiększenia aktywności zawodowej kobiet" – wskazano.
Zagonić emerytów do pracy?
Z raportu wynika, że mimo wzrostu aktywności zawodowej osób w wieku bliskim emerytury w ostatnich latach, ich partycypacja w rynku pracy nadal utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE.
"Uzyskanie uprawnień emerytalnych nie powinno więc wiązać się z samoczynnym finiszem aktywności zawodowej przez większą część osób, niemniej wymaga to ustanowienia warunków dopasowanych do zapotrzebowań oraz kondycji zdrowotnej tej grupy. Kluczowe znaczenie posiadają szanse dokształcania się, aspiracje do poprawy stanu zdrowia tej grupy oraz lepszy dostęp do usług medycznych, w tym rozbudowa działań profilaktycznych i wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego" – napisano.
"Te poczynania mogą wymagać większego wkładu kapitału w uczenie się przez całe życie oraz przygotowania koncepcji propagujących zatrudnianie osób starszych powyżej 50. roku życia: upowszechnienie elastycznych norm czasu pracy, dostosowanie miejsc pracy do ich potrzeb oraz pracowników z niepełnosprawnościami, jak również umożliwienie im realizowania pracy w mniejszym wymiarze czasu. Niezbędne może okazać się zasadnicze zwiększenie środków na ochronę zdrowia" – dodano.
Zdaniem ekspertów, ważne jest adekwatne informowanie o korzyściach płynących z prolongaty aktywności zawodowej w formie wyższej emerytury, jak i szanse czerpania z preferencji podatkowych, tzw. PIT-0 dla seniora.
Młodsze grupy wieku stanowią ważną rezerwę
Młodsze grupy wieku, w szczególności osoby poniżej 25. roku życia, również stanowią istotną rezerwę zasobów siły roboczej, a wprowadzenie bardziej adaptacyjnych form zatrudnienia, takich jak praca dorywcza czy na niepełny etat, może ułatwić młodym ludziom zdobywanie wprawy zawodowej bez przymusu rezygnowania z edukacji formalnej.
"Kluczowe okazuje się również zniwelowanie odsetka młodych osób, które nie pracują, nie edukują się i nie uczestniczą w szkoleniach (tzw. NEET). Pomocne w tym może być lepsze doradztwo zawodowe skierowane do młodzieży na wcześniejszym stadium (zanim przerwą lub zakończą naukę, nie wstępując na rynek pracy) oraz rozwój programów scalających edukację z pracą. W tej grupie wiekowej istotnym elementem skutecznego wejścia na rynek pracy może być dodatkowo wsparcie zdrowia psychicznego" – napisano.
"Istotne jest także wspieranie łączenia pracy i pieczy nad dziećmi w przypadku młodych matek oraz pełniejsze zaangażowanie urzędów pracy w nawiązywaniu kontaktu z osobami, które pozostają poza rejestrami osób bezrobotnych i wskutek tego są poza systemem pomocy. Silniejszy nacisk na aktywizację osób biernych zawodowo winien uprościć sięgnięcie do tej rezerwy zasobów siły roboczej" – dodano.
Eksperci nadmieniają, iż trzeba jednocześnie lepiej wykorzystywać potencjał imigracji.
"Pomimo że migracja nie jest długotrwałym rozwiązaniem bolączki starzenia się i kurczenia się populacji, to w perspektywie krótkiej i średniej może w sposób istotny łagodzić deficyty podaży siły roboczej. Najważniejsze jest sprawne zarządzanie procesami migracyjnymi, w tym z jednej strony rozpoznanie potrzeb – wielkości oraz struktury zapotrzebowania na pracę, a z drugiej – wypracowanie rozwiązań umożliwiających poprawne uwzględnienie tej dodatkowej siły roboczej w statystykach rynku pracy" – napisano.
"Lepszemu spożytkowaniu potencjału migracyjnego może sprzyjać uproszczenie procedur legalizacji pobytu i zatrudnienia imigrantów oraz wspieranie ich integracji poprzez kursy językowe, zawodowe i adaptacyjne" – dodano.
Automatyzacja, robotyzacja oraz AI mogą istotnie zmienić strukturę popytu na pracę
Autorzy raportu zaznaczają, że warto także mieć na uwadze, iż obserwowane obecnie mankamenty podaży siły roboczej mogą w okresie średnim i odległym ulec częściowemu złagodzeniu przez błyskawicznie zachodzące przeobrażenia techniczne.
"Automatyzacja, robotyzacja oraz rozwój sztucznej inteligencji mogą znacząco zmienić tak wielkość, jak i strukturę popytu na siłę roboczą. W przyszłości bardziej niż sam niedobór pracowników fundamentalnym wyzwaniem może się okazać dopasowanie struktury podaży pracy do nowo powstających miejsc pracy, wymagających często nowoczesnych kwalifikacji i kompetencji" – napisano.
"Stąd nieodzowne jest już teraz, obok zabiegów ukierunkowanych na jak najlepsze wykorzystanie istniejącego potencjału demograficznego, lokowanie kapitału w zdobywanie nowych kompetencji (w tym propagowanie kultury edukacji ustawicznej), przebranżowienie pracowników oraz rozwój umiejętności cyfrowych, które mogą stać się niezbędne w ekonomii przyszłości" – dodano.
Eksperci wskazują, że ważne jest monitorowanie zmian na rynku pracy, aby polityka publiczna mogła żwawo reagować na nowe wyzwania wynikające z transformacji technologicznej. (PAP Biznes)
pat/ asa/



