Badania Ministerstwa Cyfryzacji ujawniły, że przeważająca część urzędników (około 84%) określa swoją wiedzę z zakresu inteligencji sztucznej jako bazową bądź przeciętną, natomiast jedynie 3% jako zaawansowaną. Wyrażają oni jednak wolę powiększania swoich umiejętności w tym obszarze i byliby skłonni do wzięcia udziału w kursach na ten temat. Pracownicy administracji państwowej akcentowali, że w tym sektorze istotne kompetencje to m.in. zarządzanie danymi oraz cyberbezpieczeństwo, ale także administracja ryzykiem prawnym – wskazuje analiza Google Cloud Polska i Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).

Z analiz Ministerstwa Cyfryzacji, zrealizowanych w bieżącym roku na grupie ponad 8 tys. urzędników, wynika, że 82% z nich uważa deficyt wiedzy oraz umiejętności za zasadniczą lub bardzo ważną przeszkodę w implementacji AI. Wśród innych trudności pojawiły się również brak jasnych regulacji (blisko 76%), brak zasobów finansowych (73%), bariery techniczne (69%) i niechęć do zmian (65,6%).
Przytaczane w sprawozdaniu „Mapa kompetencji AI w Polsce. Potrzeby i kierunki rozwoju” dane resortu sygnalizują również, że równocześnie blisko 60% urzędników przyznaje, że ich wiedza dotycząca AI jest elementarna, a jedynie 3% – że zaawansowana. Natomiast niecałe 13% deklaruje brak wiedzy na temat sztucznej inteligencji. Zaledwie co piąty uczestniczył w ciągu ostatnich dwóch lat w szkoleniach z tego obszaru, mimo że ponad 93% deklaruje chęć zwiększenia swoich kwalifikacji w zakresie wykorzystania AI w administracji publicznej.
– Braki kompetencyjne w administracji państwowej dotyczą poziomu zastosowania sztucznej inteligencji, czyli idei, w jakich procesach można ją zastosować, dostępności narzędzi sztucznej inteligencji, jak również tego, jak można by unormować wykorzystanie sztucznej inteligencji w urzędach z perspektywy governance’u, użycia praktycznego, prawnego, a także etycznego – oznajmia agencji Newseria Magda Gajownik de Vries z Polskiego Funduszu Rozwoju. – Nasze rezultaty są bardzo zbliżone zarówno dla przedsiębiorców, sektora MŚP, jak i dużych korporacji. Dostrzegamy, że przedsiębiorcy również zmagają się z podobnymi zagadnieniami. Administracja państwowa nie posiada dostępu do tych narzędzi, nie wie, jak z nich korzystać, z kolei na podstawie ankiet zaobserwowaliśmy, że jest spora motywacja do użycia AI. Jest to trend przeciwny niż w przypadku małych i średnich firm.
Analiza Google Cloud Polska i PFR ukazuje dodatkowo, że wyzwania związane z uzyskaniem dofinansowania, niepewnością regulacyjną i utrudnieniami organizacyjnymi są powszechne dla wszystkich ankietowanych grup, zarówno administracji, jak i MŚP, dużych przedsiębiorstw czy start-upów. Administracja zmaga się dodatkowo z systemowymi ograniczeniami procedur zamówień publicznych i nieefektywną wymianą danych pomiędzy instytucjami.
Administracja szczególnie potrzebuje fundamentalnej wiedzy o AI
W kwestiach o kluczowe kompetencje w obszarze AI urzędnicy zaznaczyli, że administracja szczególnie ich potrzebuje w zakresie fundamentalnej wiedzy o AI, zarządzania danymi i cyberbezpieczeństwa, a także zarządzania ryzykiem prawnym oraz kształtowania kultury organizacyjnej wspierającej wdrażanie innowacji. Wśród znaczących kompetencji menedżerskich ankietowani wspominali zdolność wskazywania potencjalnych zysków z AI i uzasadnienia biznesowego dla tych projektów. W obszarze prawno-etycznym największy nacisk urzędnicy kładli na administrację ryzykiem prawnym, które oceniono jako kompetencję kluczową.
– W samorządach należałoby przeanalizować procesy, które są najbardziej powtarzalne, gdzie występuje największa liczba klientów i spraw, które mogłaby odciążyć sztuczna inteligencja. Należałoby zmapować procesy i zweryfikować, które punkty będą decydujące dla ich usprawnienia. Następnie należałoby uregulować użycie sztucznej inteligencji poprzez spisanie zasad, wdrożenie governance’u, komu przyznać uprawnienia, w jakich sytuacjach samorządowcy mogą zastosować sztuczną inteligencję oraz tego, czy zamierzają powiadamiać swoich klientów o jej zastosowaniu przy odpowiadaniu na pisma. Dopiero później powinniśmy przejść do technologii – wymienia ekspertka PFR.
Jak podkreśla, samorządowcy wykazują chęć do używania sztucznej inteligencji, a jeśli obecnie to czynią w pracy, korzystają do tego z własnych urządzeń. Unormowanie kwestii AI w urzędach mogłoby skutkować korzystaniem z odpowiednich narzędzi i bezpiecznego sprzętu.



