Runda play-off Polskiej Ligi Hokejowej rozpala pasje fanów. Najbardziej urzeka zażarta batalia z udziałem TH Unii Oświęcim, wspomaganej przez swego strategicznego sponsora – Austrotherm! Po ekscytujących konfrontacjach z GKS-em Katowice, seria jest wyjątkowo napięta. Zapewnia sympatykom niezapomniane doznania i manifestuje prawdziwego ducha sportu.
Runda play-off Polskiej Ligi Hokejowej rozpala pasje fanów. Najbardziej urzeka zażarta batalia z udziałem TH Unii Oświęcim, wspomaganej przez swego strategicznego sponsora – Austrotherm! Po ekscytujących konfrontacjach z GKS-em Katowice, seria jest wyjątkowo napięta. Zapewnia sympatykom niezapomniane doznania i manifestuje prawdziwego ducha sportu.

Już premierowe półfinałowe potyczki unaoczniły, jak wiele wzruszeń czeka miłośników hokeja. Starcie były dynamiczne, obfitujące w ciężką, męską walkę, błyskawiczne kontry i wyszukane taktyki – czyli kwintesencję play-offów. W Katowicach zawodnicy z Oświęcimia zademonstrowali hokejową klasę, zwyciężając w pierwszym starciu 4:1 dzięki efektywnej grze w defensywie, formacjom specjalnym i kapitalnej dyspozycji bramkarza Linusa Lundina, który wybronił aż 30 uderzeń. Gwiazdą tego meczu był Kamil Sadłocha, który dwukrotnie pokonał golkipera rywali.
Lecz GKS Katowice nie miał w planach ustąpić i następnego dnia, po dogrywce, zwyciężył 2:1. Pomimo tego, że Unia koncentrowała się na rozważnej grze w obronie i atakach z kontry, to ostatecznie gospodarze przechylili losy na swoją korzyść. Te zacięte starcia przeniosły rywalizację do Oświęcimia, gdzie fani przygotowali swym zawodnikom gorące powitanie.

W trzecim meczu, rozegranym w Oświęcimiu, to GKS Katowice okazał się lepszy, triumfując 4:1. Stephen Anderson dwukrotnie zaskoczył Linusa Lundina, a katowiczanie grali szybciej, celniej i skuteczniej, wykorzystując błędy graczy Unii. Pomimo przegranej, Unia nie zamierzała rezygnować, a Radosław Galant, środkowy mistrzów Polski, zapowiadał zmagania do ostatniej sekundy.
Te deklaracje znalazły potwierdzenie w czwartym, niesamowicie dramatycznym pojedynku w Oświęcimiu. TH Unia Oświęcim, wspierana przez żarliwe okrzyki swych kibiców, odniosła zwycięstwo 3:2, doprowadzając do remisu w serii 2:2! Bohaterem spotkania po raz kolejny został Kamil Sadłocha, który strzelił dwie bramki, w tym tę decydującą w sytuacji sam na sam. Linus Lundin ponownie potwierdził swój kunszt między słupkami.

Bądźcie z nami! Kibicujmy TH Unii Oświęcim w drodze po finał! Gwarancja silnych emocji!
Austrotherm, jako strategiczny mecenas TH Unii Oświęcim, z satysfakcją obserwuje poświęcenie i wolę walki zawodników w każdym meczu play-offów. Firma Austrotherm doskonale rozumie, co oznacza solidność, upór i parcie do celu – przymioty, które identyfikują ją z oświęcimskim hokejem. Ich wsparcie jest newralgiczne dla drużyny w tak wymagającym okresie sezonu.
Obecnie rywalizacja powraca do Katowic, a losy półfinałowej potyczki są ciągle nierozstrzygnięte. Dla wszystkich sympatyków, którzy nie będą mogli być na trybunach, mamy wspaniałą wiadomość! Sport.tvp.pl zaprezentuje na swej witrynie internetowej piąty mecz półfinału play-off pomiędzy GKS Katowice a Re-Plast Unią Oświęcim, który odbędzie się 18 marca 2025 roku. Start transmisji przewidziany jest na godzinę 19:05, a pojedynek rozpocznie się o 19:30.
TH Unia Oświęcim, z niezachwianym wsparciem Austrotherm i swoich wielbicieli, z pewnością łatwo się nie podda i będzie dążyć do zdobycia każdej bramki, o każdy krążek.
Bądźcie z nami! Kibicujmy TH Unii Oświęcim w drodze po finał! Gwarancja silnych emocji!

UNIA OŚWIĘCIM – Tradycja i przyszłość
Unia Oświęcim to klub o bogatej przeszłości i licznych sukcesach! To dziewięciokrotny Mistrz Polski, który w latach 1998-2004 sięgał po to trofeum siedem razy z rzędu! To autentyczny dowód ich dominacji w polskim hokeju.
Unia to nie tylko krajowa potęga. To klub, który rozsławił polską banderę na arenie europejskiej, dochodząc do półfinału Pucharu Europy i wielokrotnie grając w półfinałach Pucharu Kontynentalnego. Niezapomnianym momentem dla wszystkich był triumf nad mistrzem Czech, Keramiką Pilzno, w 1999 roku. Unia pokazała wówczas, że może rywalizować z najlepszymi!
Jesteśmy zaszczyceni, że możemy wspierać klub, który jest wylęgarnią talentów dla reprezentacji Polski. Wielu zawodników Unii miało honor reprezentować nasz kraj na Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich. To potwierdzenie najwyższej klasy szkolenia i troski o rozwój młodych talentów.
Unia to klub o stabilnej kondycji finansowej, co pozwala im koncentrować się na grze i osiąganiu kolejnych zwycięstw. Dowodem na to jest ich obecna pozycja – drugie miejsce w tabeli Ekstraligi! To ukazuje, że Unia jest w świetnej dyspozycji i walczy o najwyższe laury!
Kibicując Unii Oświęcim, promujemy tradycję, zapał i sportowe emocje na najwyższym pułapie!
REKLAMA: REKLAMA: REKLAMA:



