Rada Polityki Pieniężnej wbrew przewidywaniom większości analityków zredukowała stawki procentowe NBP o 25 punktów bazowych. Nie jest to wszakże kompletną niespodzianką, gdyż tego rodzaju ruch sugerowały wyceny instrumentów finansowych.
Zgodnie z postanowieniem Rady Polityki Pieniężnej z 8 października 2025 r., wysokość stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego będzie się przedstawiać w następujący sposób:
- stopa referencyjna 4,50% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 5,00% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 4,00% w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 4,55% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 4,60% w skali rocznej.
W każdym z tych przypadków oznacza to redukcję o 25 punktów bazowych. Co prawda konsensus rynkowy (inaczej mediana predykcji ekonomistów z rynku) spodziewał się utrzymania stóp NBP na dotychczasowym poziomie, jednakże gracze z rynków kapitałowych mieli inne zdanie i wyceniali obniżkę o 25 punktów. To dosyć rzadka sytuacja, w której rynek finansowy prezentuje odmienne zdanie niż większość ekonomistów bankowych.
Po październikowej obniżce, stawki procentowe w Narodowym Banku Polskim są najniższe od maja 2022 roku, czyli od ponad 3 lat. Była to już czwarta w tym roku obniżka stóp procentowych w Polsce. Pierwsza z nich miała miejsce w maju, gdy RPP po blisko półrocznym okresie stabilizacji ceny pieniądza zdecydowała się od razu na aż 50-punktową redukcję.
W czerwcu Rada „odpoczywała” i utrzymała stawki bez zmian. Kolejna obniżka – zaskakująca dla większości ekonomistów- 25 pb. – miała miejsce w lipcu, a następna (ta była już spodziewana przez rynek) urzeczywistniła się we wrześniu. W efekcie łączny zakres poluzowania polityki pieniężnej w Polsce od początku roku wyniósł 125 pb. Jest to więc dość dynamiczny cykl obniżek, a nie żadne tam ogłaszane przez Radę „dostosowanie” stóp procentowych.
Większość ekonomistów, jak również strona rządowa, zgadza się co do tego, że stopy procentowe w Polsce są aktualnie za wysokie w stosunku do inflacji i koniunktury ekonomicznej. Przypomnijmy jednak, że ta pierwsza wciąż przekracza 2,5-procentowy cel NBP i to w otoczeniu niższych niż przed rokiem cen paliw, gazu i opału (to efekt deflacyjny), bardzo słabego nacisku cenowego w sektorze przemysłowym oraz przy silnej walucie.
Stopy NBP nadal wyższe od inflacji CPI
Następna obniżka stóp procentowych z pewnością ucieszy dłużników spłacających swoje zobowiązania w oparciu o zmienną stawkę procentową. W tej grupie znajdują się przede wszystkim osoby zadłużone na zakup nieruchomości, które zaciągnęły swoje zobowiązania przed 2022 rokiem. Jeszcze bardziej zadowoleni będą rządzący politycy, ponieważ Skarb Państwa jest największym dłużnikiem w kraju.
Jednocześnie znów stracą oszczędzający, dla których redukcja stóp w NBP oznaczać będzie niższe zyski z tytułu lokat bankowych czy obligacji opartych o zmienną stopę procentową. Mimo to w Polsce wciąż obowiązują realnie dodatnie stopy procentowe (ex post). To znaczy, że stopa referencyjna NBP jest wyższa niż inflacja CPI za poprzednie 12 miesięcy. Ta we wrześniu wyniosła 2,9%.
Taka sytuacja ma miejsce od początku 2024 roku. Jednakże w latach 2017-23 mieliśmy do czynienia z polityką realnie ujemnych stóp procentowych NBP, gdy celowo były one utrzymywane poniżej inflacji CPI. W tym w latach 2021-23 realne stopy procentowe w Polsce były realnie głęboko ujemne, sięgając nawet -10%.
Jak zazwyczaj, o 16:00 poznaliśmy oficjalny komunikat Rady Polityki Pieniężnej zawierający uzasadnienie wrześniowej decyzji (prezentujemy go poniżej). Jednakże to dokładniej objaśni prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej. Następne posiedzenie Rady zaplanowane jest na 4-5 listopada. Ostatnie w tym roku planowe posiedzenie RPP ma się odbyć 2-3 grudnia.
RPP: Dostosowanie stóp proc. w X ze względu na poprawę perspektyw CPI w najbliższym czasie
Uwzględniając poprawę prognoz inflacji w najbliższym czasie, zdaniem RPP uzasadnione stało się w październiku ponowne skorygowanie poziomu stóp procentowych NBP – wskazano w komunikacie po październikowym posiedzeniu RPP. Rada zwróciła uwagę na stopniowe zmniejszanie się dynamiki płac w firmach.
"Uwzględniając polepszenie się perspektyw inflacji w najbliższym czasie, w ocenie Rady zasadne stało się skorygowanie poziomu stóp procentowych NBP" – oznajmiła RPP.
Po poprzedniej obniżce stóp proc. we wrześniu (również o 25 pb.), które RPP regularnie określa mianem "dostosowaniami", Rada komunikowała, że nastąpiło ono biorąc pod uwagę "rozwój inflacji".
RPP w październiku utrzymała, że przyszłe decyzje Rady będą zależeć od spływających informacji dotyczących perspektyw inflacji oraz aktywności ekonomicznej, a NBP może wykorzystywać interwencje na rynku walutowym.
Czynnikami ryzyka dla niskiej inflacji (brak modyfikacji w tym sformułowaniu w porównaniu do września) nadal jest, według RPP, kształt polityki fiskalnej, odbudowa popytu konsumpcyjnego oraz zwiększona dynamika płac.
Źródłem niepewności jest też poziom administrowanych cen surowców energetycznych oraz kształtowanie się inflacji na świecie, w tym ze względu na zmiany polityki handlowej głównych gospodarek.
"NBP będzie nadal realizował wszelkie potrzebne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla utrzymania inflacji na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP w perspektywie średnioterminowej" – dodano.
Według wstępnego szacunku GUS, roczny wskaźnik inflacji CPI we wrześniu 2025 r. wyniósł 2,9 proc. rdr. Biorąc pod uwagę dane GUS, RPP szacuje, że inflacja po wyłączeniu cen żywności oraz energii ukształtowała się na poziomie zbliżonym do sierpnia br., to jest 3,2 proc. rdr, przy wciąż podwyższonej rocznej dynamice cen usług.
RPP zauważyła, że w Polsce w sierpniu 2025 r. sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa wzrosły w skali rocznej, a produkcja budowlano-montażowa spadła.
"Równocześnie – pomimo pewnego spadku – roczna dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej w II kw. pozostała podwyższona" – zaznaczono.
RPP oceniła, co jest nowością w październikowym komunikacie, że na stopniowe obniżanie się dynamiki płac wskazują dane z sektora przedsiębiorstw.
Rada odnotowała, że inflacja w strefie euro jest zbliżona do celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego, przy czym inflacja bazowa pozostaje nieco wyższa.
"W Stanach Zjednoczonych inflacja utrzymuje się powyżej celu Rezerwy Federalnej, przy rosnącej inflacji bazowej. Perspektywy aktywności i inflacji na świecie obarczone są niepewnością, w tym w związku ze zmianami polityki handlowej" – uzupełniono. (PAP Biznes)
tus/ asa/