Kadencja Mariusza Banasia na stanowisku Prezesa Najwyższej Izby Kontroli (NIK) dobiega końca. Rządząca koalicja wybrała swojego kandydata na to stanowisko, Mariusza Haładyja, który obecnie kieruje Prokuraturą Generalną. Jego oświadczenie majątkowe wskazuje, że w 2024 roku zarobił ponad pół miliona złotych.
Najnowsze oświadczenie majątkowe Mariusza Haładyja zostało ujawnione pod koniec ubiegłego roku. Otrzymywał on z Prokuratury Generalnej roczne wynagrodzenie brutto przekraczające 597 000 zł, co daje prawie 50 000 zł miesięcznie. Jego małżonka, pracująca w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zarobiła w 2024 roku 164 000 zł. Małżonkom udało się zaoszczędzić około 530 000 zł z łącznych zarobków. Nie mają żadnych kredytów ani długów.
Ponadto Haładyj jest właścicielem domu o powierzchni 141 metrów kwadratowych, położonego na działce o powierzchni 400 metrów kwadratowych, który jest wspólną własnością małżeństwa.
Reklama Zobacz też: Głodny zysku? Serwujemy gorące firmy na wirtualnym talerzu. Deser? Prawdziwe nagrody!
Następca Mariusza Banasia jeździ Kia Picanto z 2022 roku.
W aktywach wypisał sprzęt audio o wartości ponad 10 tys. zł.
Nowy, prawdopodobny szef Najwyższej Izby Kontroli (NIK), studiował prawo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz ukończył podyplomowe studia prawa korporacyjnego na Uniwersytecie Warszawskim. W Warszawie uzyskał tytuł radcy prawnego, a także odbył staż audytorski w Najwyższej Izbie Kontroli.
W jego CV można znaleźć także stanowiska podsekretarza stanu w trzech ministerstwach: gospodarki, rozwoju i przedsiębiorczości.
Były wicepremier