Drony zmieniają dynamikę pola bitwy, chronią życie żołnierzy i znacznie obniżają koszty neutralizacji zasobów wroga. Anton Mogilevets, inżynier dronów pracujący dla ukraińskich sił zbrojnych, powiedział PAP, że armie całego świata wkrótce zrozumieją, że zakup milionów dronów jest bardziej opłacalny ekonomicznie niż inwestowanie w lotniskowiec.
„To dron sterowany światłowodem, co czyni go odpornym na zakłócenia i umożliwia żołnierzom operowanie z bezpieczniejszej odległości. Na obszarach, na których ten dron jest wykorzystywany, nie ma konieczności angażowania wojsk lądowych. To znacznie obniża koszty związane z neutralizacją sił wroga” – opisał, prezentując jeden z dronów opracowanych przez jego zespół.
Mogilewiec skontaktował się z prasą na poligonie pod Kijowem, aby zaprezentować funkcjonalność drona sterowanego światłowodem. Obecnie drony frontowe mają zasięg 10-15 kilometrów, choć istnieją już modele zdolne do osiągnięcia nawet 50 kilometrów.
„Rzeczywiście, mamy unikalną konstrukcję, która może pokonać dystans 50 kilometrów. Posiada ona podwójne systemy łączności. Została zaprojektowana specjalnie do atakowania celów znajdujących się głęboko za liniami wroga; jednak rozmieszczenie takiego drona w terenie jest dość kosztowne. Dlatego jest on zarezerwowany do konkretnych operacji” – ujawnił.
Omawiając standardowe drony światłowodowe, inżynier przedstawił obliczenia, które potwierdzają ich status jako najskuteczniejszych narzędzi na dzisiejszym polu walki.
„Jeśli spróbujesz zaatakować czołg za pomocą działa samobieżnego, będziesz potrzebować co najmniej pięciu pocisków. Cena pojedynczego pocisku wynosi około 2000 euro. Z pięcioma, to już 10 000 euro. Dla porównania, uzbrojony dron, który może trafić cel z dużo większą niezawodnością, kosztuje poniżej 1000 euro” – podkreślił.
Drony posiadają również zdolność dostosowywania toru lotu, co czyni je jeszcze skuteczniejszą bronią w scenariuszach walki z przeciwnikami – wskazał. Ta zdolność adaptacji jest szczególnie istotna, gdy cel jest w ruchu – zauważył.
Mohylewec ocenił, że państwa faworyzują zbrojenia konwencjonalne ze względu na korzyści ekonomiczne. „Wysokie budżety obronne są korzystne dla gospodarki, ponieważ stymulują