Wysokie rachunki za prąd i drenowanie kieszeni przy każdym odczycie energii nie zawsze musi być związane z dużym zużyciem energii elektrycznej w domu. Czasem przyczyna leży zupełnie gdzie indziej i pieniądze znikają z portfeli Polaków ze względu na wady urządzenia, a dokładnie licznika. Kluczowe jest zwrócenie uwagi na szczegóły, gdyż to pozwoli na wykrycie wad. W niektórych przypadkach dojdzie do korekty faktury za prąd i zmniejszenia należności.
/123RF/PICSEL
Rachunki za prąd to razem z nieustającą inflacją widoczną na sklepowych półkach zmory Polaków próbujących oszczędzać. Pieniądze, często liczone w setkach złotych, znikają wraz z otrzymywaniem faktur za prąd. Nie zawsze próby zmniejszenia zużycia energii elektrycznej, a więc zmniejszenia wysokości rachunku za prąd, są możliwe. Powodem są wady i nieprawidłowe działanie licznika pomiarowego. Wyjaśniamy.
Reklama
Wysokie rachunki za prąd, powodem może być zepsuty licznik
Rachunek za prąd to dokument, gdzie wyszczególnione są nie tylko kwestie samego zużycia energii elektrycznej. Na to, ile płacimy, wpływają również dodatkowe opłaty, jak na przykład opłata mocowa. Osoby szukające oszczędności czasem zderzają się ze ścianą i mimo ograniczenia korzystania z urządzeń elektrycznych nie tylko nie zauważają spadku w wysokości otrzymywanych faktur za prąd, ale wręcz odnotowują to, iż płacą więcej.
Energa na swojej stronie internetowej uczula, że w niektórych przypadkach może być to znakiem, iż licznik zainstalowany w gospodarstwie domowym może nie działać właściwie. Kluczowe jest zwrócenie uwagi na szczegóły.
„Podstawowym sposobem sprawdzenia jest obserwacja, czy podczas poboru energii (włączony czajnik elektryczny, pralka automatyczna, piekarnik elektryczny) tarcza licznika obraca się (w przypadku liczników indukcyjnych) lub czy miga cyklicznie dioda (dot. liczników elektronicznych) – w obu przypadkach oznacza zliczanie pobieranej energii. Podobnie w drugą stronę, przy odłączonych wszystkich urządzeniach w lokalu, tarcza powinna być nieruchoma, a dioda zgaszona” – czytamy w wyjaśnieniu Energi.
Zepsuty licznik od prądu, koniecznie zleć odczyt kontrolny
Pieniądze wydawane na pokrycie rachunków za prąd mogą zmniejszyć się w przypadku ujawnienia wady i nieprawidłowej pracy licznika. Energa wyjaśnia, że w przypadku, gdy klient zauważy znaczną zmianę wysokości nowego rachunku w stosunku do faktur, które trafiały do niego wcześniej, warto skorzystać z opcji odczytu kontrolnego.
Surowo zabronione jest samodzielne ingerowanie w układ kontrolo-pomiarowy. Do ujawnienia złego działania licznika, który może zawyżać rachunki za prąd, musi dojść na oficjalnej ścieżce, tak by odzyskać pieniądze niesłusznie przelane w ramach należności za błędne faktury.
Po zgłoszeniu możliwych nieprawidłowości do drzwi klienta zapuka specjalny inkasent. Dokona on odczytu kontrolnego i w przypadku potwierdzenia zawyżonego odczytu z licznika to sprzedawca dokona korekty faktury. Zatem nawet w przypadku ujawnienia wady licznika i zapłacenia zawyżonych rachunków za prąd, nie otrzymamy zwrotu pieniędzy. Należy być przygotowanym na to, iż kolejne faktury będą pomniejszane o niesłusznie pobrane należności.
Licznik prądu: Kto odpowiada za jego stan?
Chociaż mierzenie ilości zużytej energii elektrycznej przez klienta jest jednym z podstawowych obowiązków Operatora Systemu Dystrybucyjnego, to już za samo zabezpieczenie licznika przed uszkodzeniem i zabezpieczenie instalacji wewnętrznej odpowiada odbiorca. W przypadku gdy liczniki znajdują się na klatkach schodowych budynków wielorodzinnych, wówczas za stan licznika prądu odpowiada zarządca budynku.
Liczniki są zaplombowane i jest to celowe działanie dostawców, aby wykluczyć możliwość nielegalnego pobierania prądu i tworzenia nieautoryzowanych przyłączy. Plomba ma uniemożliwić samodzielnego dokonywania napraw i przełączeń, a osoby zrywające specjalne zabezpieczenie muszą przygotować się na otrzymanie kary pieniężnej.
Co ciekawe, osoby podejrzewające, że ich licznik nie działa dobrze, a odczyt kontrolny nie potwierdził tych przypuszczeń, mogą skorzystać z opcji szczegółowej kontroli licznika na podstawie rozporządzenia Dz.U. 2007 nr 93. poz. 623., z późn. zm. Zostanie ona dokonana w niezależnym laboratorium mechanoskopijnym
Energa wyjaśnia, że po złożeniu wniosku operator jest zobowiązany do dokonania kontroli w ciągu 14 dni. „Koszty sprawdzenia urządzenia ponosi ENERGA-OPERATOR SA, gdy stwierdzone zostaną nieprawidłowości w działaniu licznika lub klient, jeśli badanie wykaże, że licznik działa prawidłowo” – czytamy w specjalnym komunikacie dotyczącym nieprawidłowego działania liczników.
Agata Jaroszewska
