Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank w poniedziałek, 21 października?

W poniedziałek złoty pozostawał pod presją globalnych rynków oraz danych napływających z kraju i tracił do głównych walut. Ok. 19.30 za euro płacono 4,31 zł (wcześniej nawet 4,32 zł); dolar wyceniany był na 3,99 zł, a frank szwajcarski kosztował 4,61 zł. Zdjęcie

W poniedziałek złoty pozostawał pod presją rynków globalnych /123RF/PICSEL Reklama

Złoty w poniedziałek słabł, kontynuując trend z końca poprzedniego tygodnia.

„Nastroje w kraju nie uległy poprawie. Kurs EUR/PLN utrzymuje się blisko 4,32, rentowności polskich obligacji wzrosły w ślad za rynkami bazowymi, a na rynku akcji odnotowaliśmy spadki indeksów. Krótkoterminowo nie widać też impulsów do zmiany negatywnego sentymentu, chociaż są ku temu podstawy fundamentalne” – napisał w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej Mirosław Budzicki, strateg rynkowy PKO BP.

Na poniedziałkowe osłabienie złotego zwrócił także uwagę Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. „Polska waluta nieco straciła w poniedziałek. Słabość złotego wynika z presji na rynki EM (podobnie jak nasza waluta zachowuje się też meksykańskie peso), jaka ma miejsce w kontekście rosnącego prawdopodobieństwa powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu – rosną obawy, co do skutków wojny celnej (Meksyk), czy też wzrostu napięcia geopolitycznego (Polska, jako państwo frontowe NATO)” – komentował.

Reklama

Słabsze dane makroekonomiczne nie sprzyjały w poniedziałek złotemu

Cytowany wcześniej Mirosław Budzicki przekonuje w komentarzu dla PAP, że lokalnie złotemu w poniedziałek nie sprzyjała publikacja słabszych od oczekiwań wrześniowych danych makroekonomicznych (produkcja przemysłowa, płace w sektorze przedsiębiorstw i PPI), a także słaba produkcja budowlana.

„Można jednak odnieść wrażenie, że to nie dane miały istotny wpływ na rynek a trendy globalne. Pod podobną presją jak złoty znalazły się bowiem CZK, HUF i RON, które traciły w podobnej skali. Zmiany rynkowe można częściowo tłumaczyć wzrostem napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie, a także częściowo rosnącą niepewnością wraz ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA” – napisał ekspert PKO BP.

Przypomnijmy dane, które mogły wpłynąć na notowania walut: GUS podał, że produkcja przemysłowa we wrześniu 2024 r. spadła o 0,3 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9,0 proc. Produkcja budowlano-montażowa we wrześniu rdr spadła o 9 proc., a mdm wzrosła o 12 proc. Z kolei ceny produkcji przemysłowej we wrześniu 2024 r. spadły rdr o 6,3 proc., w ujęciu miesięcznym spadły o 0,5 proc.