Naukowcy od dawna badają, jak wydłużyć ludzie życie, ale jednocześnie sprawić, by było one nie tylko długie, ale i dobre – nieobciążone chorobami wieku podeszłego
Urszula Lesman
Leczone w laboratorium myszy zostały nazwane przez naukowców „babciami supermodelkami” ze względu na swój młodzieńczy wygląd. Były zdrowsze, silniejsze i rzadziej zapadały na nowotwory niż ich nieleczone rówieśniczki. Lek jest już testowany na ludziach, ale wciąż nie wiadomo, czy będzie miał taki sam efekt przeciwstarzeniowy.
Jak żyć dłużej i w dobrym zdrowiu
Naukowcy od dawna badają, jak wydłużyć ludzie życie, ale jednocześnie sprawić, by było one nie tylko długie, ale i dobre – nieobciążone chorobami wieku podeszłego. W laboratorium odkryli, że zwierzęta laboratoryjne żyją dłużej, jeśli znacznie ograniczy się ilość spożywanego przez nie pożywienia.
„Chciałbyś żyć od 40 roku życia, niemal głodując, mając całkowicie nieprzyjemne życie, jeśli miałbyś przeżyć kolejne pięć lat? Ja nie chciałabym” – mówi profesor Anissa Widjaja z Duke-NUS Medical School, jedna z naukowczyń zespołu badawczego.
Dlatego naukowcy postanowili znaleźć inny sposób na zdrową długowieczność i próbują odkryć — i manipulować — molekularnymi procesami starzenia. Zespół z MRC Laboratory of Medical Science, Imperial College London i Duke-NUS Medical School w Singapurze badał białko zwane interleukiną-11. Jego poziom w ludzkim ciele wzrasta wraz z wiekiem, przyczynia się do wyższych poziomów stanu zapalnego, a naukowcy twierdzą, że przełącza kilka biologicznych przełączników, które kontrolują tempo starzenia.
Zdrowsze genetycznie zmodyfikowane myszy
Naukowcy przeprowadzili dwa eksperymenty. Pierwszy z nich genetycznie zmodyfikował myszy, aby nie były w stanie produkować interleukiny-11 Drugi eksperyment polegał na czekaniu, aż myszy osiągną 75 tygodni (co odpowiada mniej więcej wiekowi 55-latka), a następnie regularnie podawano im lek w celu oczyszczenia ich organizmu z interleukiny-11 Wyniki opublikowane w czasopiśmie „Nature” wykazały, że długość życia wzrosła o 20-25 procent w zależności od eksperymentu i płci myszy.
Stare myszy laboratoryjne często umierały na raka, jednak myszy pozbawione interleukiny-11 miały dużo mniejsze szanse na rozwój tej choroby. Wykazywały one również poprawę funkcji mięśni, były szczuplejsze, miały zdrowsze futro i lepsze wyniki badań.
Według naukowców wstępne wyniki badań nowego leku są bardzo obiecujące i gdyby udało się potwierdzić ich skuteczność na ludziach to byłyby to prawdziwy przełom w medycynie. Na razie jednak nie wiadomo, jak lek zadziała, czy będzie miał skutki uboczne.
Interleukina-11 odgrywa ogromną rolę w ludzkim ciele na wczesnym etapie rozwoju. Ludzie rodzą się bardzo rzadko niezdolni do jej wytwarzania. Zmienia to sposób, w jaki kości czaszki łączą się ze sobą, wpływa na stawy, które mogą wymagać operacji, aby je skorygować i sposób, w jaki wyrastają zęby. Ma również wpływ na powstawanie blizn. Naukowcy uważają, że w późniejszym okresie życia interleukina-11 odgrywa negatywną rolę i napędza starzenie się organizmu.
Nowy lek, przeciwciało atakujące interleukinę-11 jest testowany u pacjentów z włóknieniem płuc. Mimo, iż badania nie zostały zakończone, to wstępne dane sugerują, że lek jest bezpieczny do stosowania.