W czwartek złoty nieco osłabił się wobec euro i franka szwajcarskiego, za to umocnił wobec dolara. Amerykańska waluta była ok. godz. 17:30 o 2 grosze tańsza niż rano.
/123RF/PICSEL
Reklama
W czwartek ok. godz. 17:37 za jednego dolara należało zapłacić 4,21 zł. Amerykańska waluta słabła wobec polskiej o ok. 0,35 procent.
Umacniało się za to euro, ale jedynie nieznacznie – o ok. 0,03 procent. Za jedno trzeba było zapłacić niecałe 4,46 zł.
Frank szwajcarski kosztował niecałe 4,71 zł i rósł o ok. 0,05 procent.
Dla porównania – w czwartek przed godziną 8:00 za jedno euro należało zapłacić 4,45 zł. Dolar wyceniany był na 4,23 zł, zaś frank szwajcarski na 4,70 zł.
USD/PLN
4,2007 -0,0279 -0,66% akt.: 19.10.2023, 19:36
- 4,1989
- 4,2024
- 4,2365
- 4,1968
- 4,2007
- 4,2286
EUR/PLN
4,4496 -0,0059 -0,13% akt.: 19.10.2023, 19:36
- 4,4478
- 4,4513
- 4,4637
- 4,4461
- 4,4496
- 4,4555
CHF/PLN
4,7050 0,0015 0,03% akt.: 19.10.2023, 19:36
- 4,7030
- 4,7070
- 4,7154
- 4,6901
- 4,7050
- 4,7035
Złoty nadal mocniejszy po wyborach
Kurs złotego obniżył się wobec głównych walut w środę w ciągu dnia. Jednak polska waluta nadal jest silniejsza niż w przed wyborami. Przypomnijmy, że przed weekendowym zamknięciem rynków jeden dolar kosztował 4,31 zł, euro 4,53 zł, natomiast za franka należało zapłacić 4,78 zł.
Jeśli chodzi o wydarzenia międzynarodowe mogące mieć wpływ na kursy walut, „na razie nie widać silniejszych reakcji dolara w związku z wojną na Bliskim Wschodzie” – wskazali w porannym komentarzu analitycy ING. Ucieczka inwestorów od tej lub do tej waluty mogłaby wpłynąć na kurs złotego.
W dłuższym terminie rolę będzie odgrywać polityka Fed. W czwartek opublikowano dane, które mogą skłonić Rezerwę Federalną do przemyślenia jastrzębiej polityki. Zgodnie z najnowszym odczytem, tempo zaciągania nowych kredytów hipotecznych w USA było we wrześniu najwolniejsze od 2010 roku, czyli okresu tuż po kryzysie finansowym.
„Jak to miało miejsce przez cały ten rok, ograniczona podaż i niska przystępność cenowa mieszkań w dalszym ciągu utrudniają sprzedaż domów” – skomentował odczyt Lawrence Yun, główny ekonomista Krajowego Stowarzyszenia Pośredników Nieruchomości. „Rezerwa Federalna po prostu nie może w dalszym ciągu podnosić stóp procentowych w świetle spadającej inflacji i osłabienia rynku pracy” – podał Yun w oświadczeniu.