Kolejny dzień trwa nieoczekiwana dobra passa złotego – polska waluta rośnie w siłę, a euro tak tanie nie było od 2018 roku. W czwartek ok. 14.30 euro wyceniane było na poziomie 4,21 zł. Eksperci analizują powody gwałtownego umocnienia złotego.
/123RF/PICSEL
Złoty zaskoczył wczoraj (w środę 22 stycznia) inwestorów – do tej pory para EURPLN trzymała się blisko poziomu 4,25 od wielu miesięcy, jednak wczoraj doszło do wyraźnego spadku na wspomnianej parze walutowej. Złoty stał się najmocniejszy w stosunku do euro od 5 lat.
W czwartek złoty wciąż rośnie w siłę – o granicznym poziomie 4,25 zł już wszyscy zapomnieli – teraz granicą staje się 4,20 zł. W czwartek po południu złoty jest blisko tego poziomu, a analitycy zachodzą w głowę szukając przyczyn gwałtownego umocnienia polskiej waluty.
„Może to być związane z perspektywami dotyczącymi stóp oraz nadzieją na zakończenie wojny na Ukrainie, co mogłoby rozpocząć nową falę napływu zagranicznych środków do Polski” – przypuszcza w swoim komentarzu Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB.
Reklama
Dodajmy, że już w środę w rozmowie z Interią o wpływie „jastrzębiego” przekazu z NBP na notowania złotego (wsparcie umocnienia) przypomniał Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. Z kolei o nadziejach rynku na rychłe zawieszenie broni w Ukrainie mówił odpowiadając na pytania Interii Biznes Piotr Kuczyński, analityk Xelion.
Efekt Trumpa wzmacnia złotego?
Ponieważ już całkiem na poważnie czynnik zawieszenia broni w Ukrainie brany jest pod uwagę przez rynki walutowe w wycenach PLN, przypomnijmy przyczyny zmian kursów w środę i czwartek. Donald Trump na początku tygodnia zapowiedział sankcje w stosunku do Rosji, jeśli ta nie przystąpi do negocjacji zakończenia wojny. Choć w Rosji pojawiły się głosy oburzenia takim ultimatum, to jednak Moskwa nigdy nie odrzucała możliwości negocjacji (oczywiście na swoich warunkach). Ponieważ – jak to bywa na rynkach finansowych – „kupowane są plotki”, aby później „sprzedawać fakty”, po takich zapowiedziach ze strony Donalda Trumpa zloty zaczął się gwałtownie umacniać.
Gdzie może być kres zmian kursu? Analitycy gaszą emocje – w rozmowie z Interią wspomniany wcześniej Marek Rogalski wskazał na poziom 4,15-4,20 zł za euro, jako realny w najbliższym czasie.
EUR/PLN
4,2154 -0,0105 -0,25% akt.: 23.01.2025, 16:36
- 4,2149
- 4,2158
- 4,2269
- 4,2096
- 4,2154
- 4,2259
USD/PLN
4,0542 -0,0051 -0,13% akt.: 23.01.2025, 16:38
- 4,0538
- 4,0546
- 4,0672
- 4,0428
- 4,0542
- 4,0593