Głowa państwa odrzuciła akt prawny. Specjalista: Polska straci kompetencje.

Branża samochodowa wyczekuje regulacji prawnych dotyczących sprawdzania pojazdów autonomicznych, a brak tych rozwiązań spowoduje transfer przedsiębiorstw poza granice kraju i stratę wiedzy specjalistycznej – oznajmił szef zrzeszenia wytwórców podzespołów Tomasz Bęben. Przed tygodniem głowa państwa odrzuciła ustawę zawierającą te unormowania.

Prezydent Zawetowa Ustaw Ekspert Know How Ucieknie Z Polski D235273, NEWSFIN

fot. CAITLIN O'HARA / /  Reuters / Forum

W miniony piątek prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację Prawa o ruchu drogowym oraz ustaw o obowiązkowych ubezpieczeniach, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Ustawa wprowadzała między innymi możliwość wykorzystania dróg publicznych na testy dotyczące pojazdów zautomatyzowanych (mających zdolność do samodzielnego przemieszczania się przez określony czas, jednak potrzebujących interwencji kierowcy) oraz w pełni zautomatyzowanych (pojazdów autonomicznych, które nie wymagają nadzoru kierowcy).

Te zmiany zostały ocenione w motywach weta pozytywnie, prezydent podważył natomiast zmiany, które wprowadzono w parlamencie po pierwszym czytaniu projektu ustawy; dotyczyły one Funduszu rozwoju przewozów autobusowych. W ocenie prezydenta modyfikacje zostały wprowadzone z pogwałceniem konstytucji, gdyż nie poddano ich konsultacjom społecznym ani analizie skutków regulacji, mogłyby też w przyszłości wywoływać niekorzystne efekty społeczno-gospodarcze.

Tego samego dnia kancelaria prezydenta poinformowała o przesłaniu do Sejmu prezydenckiego projektu ustawy, który od odrzuconej nowelizacji różni się tym, że zakwestionowane zapisy zostały z niej usunięte.

– Zwracamy się do wszystkich ugrupowań politycznych w parlamencie, aby uchwaliły tę ustawę w jak najkrótszym terminie. Nie pozwólmy, by tak długo oczekiwane przez sektor rozwiązania stały się ofiarą waśni politycznych – powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) Tomasz Bęben.

Bęben zaznaczył, że jeśli regulacje nie wejdą szybko w życie, firmy, które w Polsce zajmują się automatyzacją jazdy, nie będą mogły kontynuować nowych przedsięwzięć.

– Mówimy o zagranicznych koncernach, które u nas zainwestowały. Ale mają one w Polsce kooperantów – zazwyczaj mniejsze firmy z polskim kapitałem. One także mogą wkrótce utracić zamówienia. To będzie zwiastowało zwolnienia, które dotkną polskich inżynierów i techników. Dobrze wykwalifikowani pracownicy zaczną opuszczać Polskę w poszukiwaniu pracy w krajach, gdzie przepisy są dla sektora bardziej przyjazne – podkreślił prezes SDCM.

Ekspert zwrócił uwagę, że możliwe konsekwencje dotkną nie tylko przedsiębiorstwa, ale również placówki edukacyjne. – Specjaliści zatrudnieni w motoryzacyjnych firmach technologicznych blisko współpracują np. z Politechniką Krakowską i Akademią Górniczo-Hutniczą, a część z nich nawet tam prowadzi zajęcia. W ten sposób zachodzi transfer najnowszej wiedzy technicznej z przemysłu do szkolnictwa wyższego, a absolwenci wchodzą na rynek pracy z kompetencjami pożądanymi przez pracodawców. Brak ustawy spowoduje odpływ szeroko rozumianego know-how za granicę – spostrzegł Bęben.

Prezes SDCM przypomniał, że prace nad opracowaniem nowych regulacji rozpoczęto już 5 lat temu, w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wtedy to w ministerstwie infrastruktury porównano przepisy normujące testy samochodów autonomicznych w różnych państwach europejskich.

– Okazało się, że są one bardziej korzystne nie tylko w Niemczech i Czechach, ale również na Słowacji i Węgrzech. Już teraz dochodzą do nas wiadomości, że firmy w Polsce otrzymują z tych krajów propozycje przeniesienia swoich ośrodków, a wszystko to jest wsparte obietnicami przyznania dodatkowej pomocy publicznej. Obawiam się, że jeśli firmy motoryzacyjne dojdą do wniosku, że Polsce nie zależy na rozwoju motoryzacji, skorzystają z tych propozycji – nadmienił.

W jego opinii o tym, jak wiele polska branża motoryzacyjna mogłaby na tym zaprzepaścić, świadczy fakt, że jedna z największych na świecie firm specjalizująca się w tworzeniu technologii autonomicznej jazdy umiejscowiła swoje największe centrum badawczo-rozwojowe w Krakowie.

– Czy naprawdę chcemy ich z Polski wyprosić? – zapytał retorycznie prezes SDCM. – Stwórzmy w końcu branży powód do tego, aby uznała, że w Polsce nadal warto rozwijać technologię. Wprowadźmy nowe przepisy – dodał Bęben. (PAP)

gkc/ malk/ mhr/

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *